Nie umiem parkować! proszę pomóżcie

autorko ja mam ten sam problem,tyle ,że ja mam "dopiero" 15 h jazdy i parkowałam na 2 ostatnich godzinach kilka razy> Problem mam w tym ,że instruktor nie wytłumaczył mi co po kolei mam robić. MAm wyznaczone miejsce do zaparkowania, zmniejszam prędkość o ile to konieczne ( sam hamulec) redukuje bieg do 2 ( O ile mam 3:D) i co dalej? zaczynam kręcić kierownicą w lewo, ale bez gazu i sprzęgła tak? jak samochód znajdzie się na miejscu parkingowym to wtedy hamulec dokładam sprzęgło , luz, hamulec awaryjny i koniec. Niech mnie ktoś poprawi jeśli źle piszę. Może to głupie ale wolę to wiedzieć, nauczyć się na pamięć co kiedy robić,bo po 15h nie wiem jak się samochód zachowuje po wykonaniu odp.ruchów

A jak miejsce parkingowe będzie po prawej to cała twoja ściąga na nic :D

skręcam w lewo lub w prawo,zasady są chyba te same:P nikt mi nie pomoże ? :D Może to głupie takie uczenie się ale inaczej nie potrafię,czuję się pewnie jak wiem co kiedy i jak zrobić

Twój strategiczny plan podboju miejsca parkingowego godny jest Napoleona

dzięki za pomoc:O

napiszcie proszę jak wy parkujecie ja z kolei słyszałam od znajomych,że ich w OSK uczą parkowania z 1biegu,moją koleżankę instruktor uczył też ruszania na skrzyżowaniu z 2

upuppuu

No jak skrzyżowanie to raczej logiczne że musi być redukcja biegu do 2. A co do parkowania to trudno dać jakąś konkretną instrukcję, mi instruktor tłumaczył że najważniejsze to poznać dobrze samochód i jego że tak powiem gabaryty a to najlepiej na placu. Co do parkowania to zwalniasz, redukcja biegu i patrzysz w lusterka w którą stronę idzie Ci samochód. Jak do prawej linii to odbijasz kierownicą w stronę przeciwną a jak już w ogóle beznadziejna sytuacja to lepiej cofnąć, naprostować i ponownie robić kombinacje (dokręcać w odpowiednią stronę), wyprostować koła. Sprzęgło, gaz, hamulec raczej powinno się opanowywać na etapie placu, musisz to sama wyczuć. Zwróć też uwagę na obuwie w jakich jeździsz, zdecydowanie lepsze są na jakimś małym podwyższeniu (łatwiej wtedy sobie sprzęgło wyczujesz). A co do tego samego sprzęgła to musisz mieć trochę gazu bo Ci szybko przecież samochód zgaśnie (mówimy o L-kach). Mam nadzieję że choć trochę rozjaśniłam :)

własnie odbyłam stosunek i strasznie mnie boli krocze , chyba jutro nie pojadę na lekcję :(

Zrób coś dobrego dla ludzkości i oddaj dobrowolnie prawo jazdy! Swoją drogą widzę ze dla bardzo bardzo wielu ludzi posiadanie prawa jazdy to najważniejsza rzecz na świecie i prawdopodobnie nikt by dobrowolnie go nie oddał. To jest dopiero odwaga oddać dobrowolnie prawo jazdy, i robić od nowa!!! Trzeba mieć megajaja!!!

nie parkuje się na gazie! bo wylecisz daleko za krawężnik najlepiej na półsprzęgle, chociaż mnie uczono że parkuję na wciśniętym sprzęgle!

to teraz już całkiem nic nie wiem:P parkuję na wciśniętym max sprzęgle bez gazu,czy na półsprzęgle?

na wciśniętym sprzęgle, na półsprzęgle jeździ się tylko podczas ruszanie na 1 biegu,broń boże półsprzęgło na 2 biegu!!

up

sram na to forum :P

Tu może znajdziesz jakieś porady http://www.przepisydrogowe.eu/kategorie/informacje/ Ale ogólnie trening czyni mistrza. Parkuj wszędzie gdy to tylko możliwe i ćwicz inaczej się nie nauczysz.

Moim zdaniem powinnaś się zapisać na jakiś kurs doszkalający, pełno szkół jazdy go oferuje, chociażby w http://sjmk.pl/ . Powiedy im w czym rzecz, wykup kilka godzin i już. Parkowanie to kwestia bezpieczeństwa twojego i innych ludzi nie możesz tego lekceważyć...

Polecam jazdy doszkalające http://www.qmobil.pl/

Wszystkiego da się nauczyć, zwłaszcza jeśli chodzi o naukę jazdy. :) Ja też nie miałam dużego talentu, ale w http://emagnet.pl/ wszystko mi pięknie wytłumaczyli i nauczyli mnie jeździć jak trzeba.

Ja miałam taki problem z parkowaniem, że w końcu dałam sobie spokój z kursem i kupiłam prawko z offshoreidcardscom.