Dwa razy ten sam test ciążowy

Mam bardzo głupie pytanie, wynika to nie z mojej niewiedzy, ale ze zdenerwowania i braku rozsądku, czy braku trzeźwego myślenia. Kupiłam w Rossmannie test ciążowy, zrobiłam go od razu w toalecie w galerii handlowej, wykonałam go dobrze, zgodnie z instrukcją, ale nie wyszedł, część testu na której powinien ukazać się wynik częściowo została "zalana" fioletowym odcieniem, a kreska (o ile można nazwać to kreską?) była rozmazana i ledwo widoczna... po dłuższym czasie (bardzo nierozsądne z mojej strony) oddałam kolejną próbkę moczu na ten sam test (już bez użycia pepitki) i wyszedł pozytywny, z tym, że druga kreska jest ledwo widoczna. Co mam o tym myśleć? Czy powinnam na spokojnie wykonać drugi test? Nie mogę być teraz w ciąży...

test jest nieważny, wykonaj drugi

nie stać cię 6 zł na drugi??

Zrób drugi. Oczywiście że jest nieważny.

stać mnie, po prostu to wszystko działo się tak szybko, że nie zakupiłam drugiego testu ;)

Test rob z rana. BardZiej normalne jest jak druga kreska nie wychodzi pomimo ciazy bo test nie wyczul hormonu. W tym wypadku wudaje mi sie ze test trzeba powtorzyc i zrobic z samego rana ale sadZe ze to ciaza

naczytałam się na różnych forach wielu opinii, że te wszystkie ogólnodostępne testy są nieomylne i sprawdzają się w ok. 90% więc wolę się upewnić, niektóre dziewczyny wypisywały, że takie wykonanie testu nie ma najmniejszego znaczenia, a dwie kreski praktycznie zawsze oznaczają ciążę

a skąd pewność, że jest nieważny? :c

Kretynko nasikalas na niego dwa razy, stąd pewność że jest nieważny, co za matolica

nie rozumiem od razu tej agresji... skoro zrobiłam to dwa razy to czemu są dwie kreski, równie dobrze mogła wyjść jedna? tak to rozumiem

Jestes głupia i tyle i zadne tłumaczenia nic tu nie zmienią, niestety

Są 2 kreski bo test 2 razy zrobiłaś :P

dobra, faktycznie to było kretyńskie z mojej strony, a docinka "dwie kreski bo test robiony dwa razy" jakoś mnie nie bawi... zwróciłam się tylko o pomoc i staram się zrozumieć czemu akurat dwie skoro test jest NIEWAŻNY, a nie jedna? tylko tyle

Też tak miałam miesiąc temu nie wyszła żadna kreska...tylko nie sikałam drugi raz :D zrobiłam drugi test za 15 min i to nie była ciąża.powtórz test.

Daj znać co wyszło..

okej, jutro napiszę jak tylko zrobię test, bardzo się boję i denerwuję - pewnie niepotrzebnie się nakręcam, nie mam żadnych dolegliwości, czuję się świetnie i odżywiam normalnie, no może jestem trochę zmęczona studiami i wykładami, ale to normalne (i z góry uprzedzam złośliwości - wiem, że każda kobieta reaguje inaczej na objawy) śmieję się sama z siebie, bo wiele razy wykonywałam test i nigdy czegoś takiego nie zrobiłam, do głowy by mi nawet nie przyszło... ale i tak spokoju nie dają mi te dwie kreski, ehh

Dziewczyno skoro za pierwszym razem test jest już zepsuty to ty myślisz że jak nasikasz drugi raz to się naprawi?

nie wiem co myślałam, już napisałam, że zachowałam się skrajnie irracjonalnie jak ostatnia kretynka

Ja bym do jutra nie mogła wytrzymać psychicznie wolałabym wiedzieć odrazu nawet jakby była noc to w aptece całodobowej bym kupiła i spokojna noc.

A ile dni spóźniony masz okres?? Test ciążowy robi się dzień po spodziewanej dacie miesiączki

nie Ty jedna i nie ostatnia, powiem tak też zdarzyło mi się zrobić test dwa razy na tym samym teście, i Cię nie pocieszę bo mi wyszła słabo widoczna kreska po 30 min, test wykonywałam 1 dzień po spóźnionym @ (wieczorem)a że nie mogłam wytrzymać to z porannego moczu wykorzystałam drugi raz ten sam test i wyszła już wyraźniejsza kreska, ponieważ się łudziłam że może nieważny bo wykonuje się raz, kupiłam dwa kolejne i na tych już dwie ładne kreseczki

okres powinnam dostać na przełomie miesiąca, ale mam nieregularny i tak, bo mam problemy zdrowotne (ale jest to kontrolowane przez moją ginekolog), kurde :< czytam fora i się nakręcam jeszcze bardziej, a do apteki teraz nie mam jak nawet... tyle doświadczeń ile dziewczyn, niektóre piszą, że to brednie, gdzieś jeszcze wyczytałam, że dziewczyna zamiast moczu (również na zużyty test) dała kropelki zwykłej wody i też jej wyszły dwie kreski. Muszę uzbroić się w cierpliwość do jutra.

skoro okres ma być pod koniec miesiąca to po co teraz robisz test?

a czy to ważne? mam prawo się upewnić

owszem jest ważne, bo jesli masz mieć okres później to jeszcze test może niczego nie wykazać. Więc po prostu szkoda twoich pieniędzy. Kiedy miałaś ost. okres i jak długie masz cykle -od do -ile dni?

Test wykonany drugi raz jest nieważny. Tak czy inaczej, jeśli za pierwszym razem nie wyszło pole testowe, to w ogóle o kant pupy ten test potłuc. Poczekaj jeszcze i zrób kolejny test po terminie spodziewanej miesiączki, bo wykrywany hormon gonadotropina kosmówkowa uwalnia się dopiero po zagnieżdżeniu w macicy, a to trwa dość długo. Potem musi wzrosnąć stężenie hormonu do poziomu oznaczalnego przez test. I na to potrzeba znów nieco czasu. Jeśli jesteś w ciąży, to test zrobiony zbyt wcześnie będzie fałszywie negatywny. Jeśli już musisz zrobić test wcześniej, bo nie możesz się doczekać, to idź na test z krwi do laboratorium. To nie jest aż tak duży koszt, a wykrywa już minimalne ilości hormonu, których nie wykryje jeszcze domowy test z moczu.

I co ciąża???