Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy ona zagraża naszemu związkowi?

Polecane posty

Gość gość

Jestem w cudownym związku z partnerem i planujemy niedługo ślub. Jesteśmy razem niecałe 2 lata ale nam to wystarczy. W tym czasie 1,5 roku temu urodziło się jego dziecko z poprzedniego związku. Matka dziecka była i może jeszcze jest mężatką a on nie chciał się z nią wiązać. Nie utrzymują żadnego kontaktu. Zabronił jej się z nim kontaktować, zmienił numer telefonu i powiedział że zmienił miejsce zamieszkania. Jego rodzina też nie ma z matką i dzieckiem nic wspólnego. Nigdy dziecka nie widzieli. W międzyczasie dostał pozew z sądu o ustalenie ojcostwa i alimenty ale niedawno matka tą sprawę umorzyła. Nikt nie zna powodów dlaczego, a strach że jeszcze kiedyś go pozwie pozostał. Boję się, że założymy rodzinę i będzie nam się dobrze układać a oni pewnego dnia się znowu pojawią. Albo, że pewnego dnia ten dzieciak będzie chciał się z nim skontaktować i go poznać. Nie chcę żeby oni zburzyli to co sobie zbudujemy. Co najlepiej byłoby zrobić żeby się jakoś zabezpieczyć na przyszłość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zadawać się z takimi *****czami, zrobił jedno to zrobi więcej, szkoda z takim dziadem się zadawać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko ma prawo poznac ojca. Mogl sie facet zabezpieczac. Lozyc na dziecko tez powinien. Ja nie wiem jako kobieta,moze kiedys i matka mozesz na to patrzec. Chcialabys zeby ktos potrzktowal tak Twoje dziecko? Jesli tak bardzo sie kochacie jak mowisz,to jego dziecko zwiazku Wam ni zniszczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój facet ma dziecko i ja wręcz nalegam na kontak z dzieckiem. To jest jego krew, a dziecko potrzebuje ojca,nie uważam ,żeby nasza relacja miała sięzawalić z tego powodu. Mama dziecka ma męża, ale ojciec to ojciec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wiem że dziecko ma swoje prawa... ale jest jeszcze malutkie więc widywał by się na dodatek z jego matką. On nie płaci nic na dziecko, nigdy go nie uznał więc nie musi. Nie nalegam żeby miał kontakt bo on nie chciał tego dziecka. Chcemy normalnie żyć i zacząć od początku, dlatego się obawiam tej sytuacji z przeszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak możesz być z kimś takim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale to grozi tym ze po jakims czasie poda go znowu i powie ze ja oszukal ze mowil ze bedzie placil a nie placi i bedzie musial zalegle zaplacic miesiace nie rokuje to pozytywnie bo moze sie niezla kwota uzbierac .musisz sprawdzic do jakiego c zasu mozna podac o ojcostwo .a moze on nie jest ojcem,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcę z nim być bo go kocham. Ze mną jest szczery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On jej nie obiecywał, że będzie płacił. Jak go pozwała to namówiłam go na testy DNA bo też miałam nadzieję że może to nie jego. Wiadomo co to za jedna skoro męża miała a z nim się spotykała... Jego adwokatka zaaranżowała zrobienie tych testów i niestety potwierdziło się, że jego. Może go pozwać do 3 lat wstecz... tak mówiła adwokat. Ale dlaczego zrezygnowała teraz i się wycofała ze sprawy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie będzie płacił, bo matka dziecka musi mieć ustalenie ojcostwa. Jeśli urodziła w trakcie małżeństwa, domniemanym ojciem jest jej mąż. Matka musi wystąpić o zaprzeczenie ojcostwa, następnie o ustalenie ojcostwa partnera autorki.i dopiero przy tym może domagać się alimentów. I pewnie dlatego się wycofała z pomysłu. Żeby mąż się nie dowiedział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie tu to nie tak, była równolegle prowadzona sprawa o zaprzeczenie ojcostwa. Dlatego sprawa z moim chłopakiem była długi czas zawieszona. Ona zaprzeczyła ojcostwu męża. Zresztą słyszałam, że w ciąży czy zaraz po porodzie jej mąż dzwonił do mojego chłopaka - wiedział już wtedy co się stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A trzy lata wstecz jeśli nie będzie płacił po wyroku sądu, zalegał. Jakaś lewa ta wasza adwokat. Trzy lata wstecz może domagać się zalgłych alimentów, ale od wyroku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nam mówiła co innego, że 3 lata wstecz jeśli ona udowodni że dziecko żyło w niedostatku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale wkońcu nie ma wyroku więc jak na razie żadnych podstaw. Wiesz co wiem że chcesz to odciąć się, ale pomyśl jagby twój tata miał nową rodzinę i zapomniał, że jesteś. Byłoby ci przykro potwornie. Dziecko niczemu winne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matka dziecka wiadomo co to za jedna? A on to co,niby porządny??? Aleś Ty durna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyrektor kafe
niech zgadnę-pochodzicie z zapyziałego miasteczka gdzieś w zach.-pomorskim lub na mazurach ?wykształcenie ŚREDNIE zdobyliście w ''liceum eksternistycznym w 1 rok",a net i seriale to wasza ulubiona i jedyna rozrywka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czarno to i tak dla ciebie widze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehe Nie pochodzimy z zapyziałego miasteczka... tylko z centrum Polski. Mamy wyższe wykształcenie-ja a mój chłopak technikum... Mamy ponad 30 at więc też lepsze pomysły na spędzanie czasu niż seriale. Wiem, że dziecko nie jest niczemu winne... ale męczy mnie ta niezałatwiona sytuacja i boję się, że wróci w najmniej spodziewanym momencie w postaci pozwu lub przypadkowego spotkania... Jego rodzice, rodzeństwo, kuzyni i znajomi ją znają bo spotykali się 1,5 roku. Jak wiadomo świat jest mały... a to zburzy wszystko co razem budujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
boże co za beznadziejny palant, mozliwe że kiedyś podzielisz ten sam los ze swoim dzieckiem, wstydziałbym się spotykać z kimś takim nawet w luźnej relacji, fuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
D**ek z tego Twojego faceta. Ja bym si.ę z takim rozstała, a nie ślub planowała. Potraktował tak tamtą to i może potraktować tak samo Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale tamta kobieta ma szczęście, że pozbyła się go ze swojego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale Ty autorko jesteś głupia!facet buduje związek na krętactwach a Ty się łudzisz,że z Tobą jest szczery i jeszcze go umacniasz w robieniu z siebie gnoja.Jesteście siebie warci.Jakby mój facet tak kombinował nigdy bym nie chciała z nim być.Oby Tobie zrobił dziecko i poszedł w p**du!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale my naprawdę jesteśmy razem szczęśliwi. Tylko ten temat, który ogólnie życiowo jest trudny nie daje mi spokoju. Bardzo bym się chciała dowiedzieć co myśli lub planuje matka dziecka... Napisałam bo myślałam że miał ktoś może podobną sytuację, albo słyszał o takiej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko takiego s****wa jak ty nie powinno sie miedzy ludzi wpuszczac. Zabralas ojca dziecku a teraz chcesz jeszcze pozbawic to dziecko kontaktow z nim. Tfu!! Skad sie takie szmaty biora. Dziecko ma prawo do alimentow. Wiedz to. Ma prawo do poznania swojego ojca szmato. Tyle w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko nie zburzy twojego k******a. Raz k***a zawsze k***a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem tak.Matka dziecka na pewno się upomni o swoje a Ty będziesz leżeć i kwiczeć wtedy bo prawo jest po stronie dziecka.Oby Ciebie facet tak wystawił bo jak się raz zachował jak skończony gnój to z Tobą będzie tak samo.I nie jesteś szczęśliwa skoro od początku trzęsiesz gaciami w związku.A koleś od życia nie ucieknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciul chce sie wyprzec placenia na dziecko.:D:D To sad mu narzuci to placenie. Wiedza jak z takimi gadac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jak on ma jej placic na dziecko skoro go nie widuje. Żaden wyrok go do tego nie zmusza, ale gdyby matka sie nie wycofała ze sprawy w sądzie to by miała zasądzone alimenty. Nikt nie płaci rachunkow ktorych nie musi- to chyba normalne. Nie zabrałam dziecku ojca jak ktos napisał bo jak się poznalismy to on już wiedział że chce przestac się z nią spotykac mimo, że była z nim w ciąży. Nie planowali przecież tego dzieciaka. To był związek w ktorym on się męczył z powodu wiary i sumienie nie dawało mu spokoju bo był z mężatką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobieta masz rozum? to go uzyj, bo wyladujesz w tej samej sytuacji co matka tego dziecka i facet ci powie, ze nie chce sie spotykac gdy ty bedziesz w ciazy, co to za koles co ma romans z mezatka???? do czego to sie kwalifikuje? o jakis zasadach ty piszesz?? Bozia ci rozum odebrala???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie broń go.Facet to zwykły d**ek.Ty zresztą też jesteś podła.Dziecko to nie rachunek.Jak gdy jest nieplanowane to trzeba odpowiadać za swoje czyny.Trudno.Facet się spuścił i bum dziecko jest a trzeba być odpowiedzialnym.Jak możesz w ogóle jeszcze go bronić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×