moja 5 letnia córka się "tam" dotyka nie wiem jak reagować

ma 5 i pół roku, już wcześniej widziałam jak się dotyka w miejscach intymnych ale to tak przez chwilę przeważ nie jak się zamyśliła albo coś. Przytulałam ją wtedy bo wiem że dziecko potrzebuje bliskości i tak sobie to rekompensuje. Dzisiaj mała wzięła pilota z salonu i poszła do siebie przy czym powiedziała żeby nikt nie wchodził do jej pokoju. Zaniepokoiło mnie to i podejrzałam ją, dotykała się tam tym pilotem przez ubranie Wiem że to normalne, że odkrywa siebie itp ale jestem na nią zła. Czuję się jakbym coś straciła, że dziecko już nie jest takie niewinne. Rozmawiać z nią o tym? Jak? Pomocy

Nie rozmawiaj, bo po co? Sama wie że nie robi się tego "w towarzystwie", przypilnuj żeby dbała o higienę, no i możesz przypilnować żeby nie weszło jej to w nawyk czy obsesyjne zachowania. I wcale nie rekompensuje sobie braku bliskości, skąd taki pomysł?

Moja tez tak robila nie reagowalam po czasie jej sie znudziło i zapomniala o tym

To normalne. Ona tym pilotem pociera łechtaczkę, doprowadzając się w ten sposób do orgazmu. Uszanuj jej prywatność i potrzeby.

wy piszecie serio ? ja mam 7 letnią córke i NIGDY czegos takiego nie robila, dla niej temat erotyki, seksu nie istnieje, owszem widziala przypadkiem jak sie pieścilam z męzem czy w telewizji w serialu jakies ''sceny'' ale w ogole jej to nie interesuje, w ogole nie zwraca uwagi na takie rzeczy, tylko na zabawki, ciuchy (uwielbia przegladac czasopisma o modzie) czesto sie przebiera w moje ubrania no i czasem jakies gry w komputerze, to wszystko.

to ja autorka, czytałam wcześniej trochę o tym- oprócz oczywistych przyczyn jest też taka jak potrzeba bliskości właśnie, poza tym dziecko tak czasem reaguje np. na stres. Z jednej strony rozumiem, że to normalne, z drugiej jestem na nią zła, nie mogę sobie z moją reakcją na to poradzić. Nie wiem od kiedy tak robi dokładnie, mam jeszcze niemowlę i jestem zajęta nie obserwuje jej na kazdym kroku przecież

w ogóle to wszędzie jest napisane, ze już malutkie dzieci się tam dotykają, że to normalne zupełni itp. Jak reaagować na coś takiego?

może do psychologa?

gość dziś - poczytaj cos więcej na emat ONANIZMU DZIECIECEGO!! On nie ma nic wspólnego z erotyką z filmow porno, porpstu dziecieca fizjologia się ksztaltuje! Nie myl dziecka ONANIZMU DZIECIECEGO z fascynacją seksu. No kuvaaa co za tumany tutaj siedzą no

15:37 to ja autorka- ja po prostu nie wiem jak reagować na takie zachowanie, jestem na nią wkurzona pomimo że wiem, ze to normalne zjawisko w tym wieku

Różancem po łapach z tego wychodzi + kleczenie na krzyżu pod kolanami . Jacys wy jesteście niedoinformowani . Coraz bardziej nie dziwie się dlaczego współczesne szkolnictwo edukacyjne tak naciska na podstawy programowe dot rozwoju własnego ciala przez dzieci . Doroslym tego brak , zero rzetelnej wiedzy Onanizm dziecięcy dla niektórych jest traktowany na rowni jak fascynacja pornosami 16 latka na to wychodzi , co jest tylko przejawem waszej niewiedzy

Ciesz sie ze ona sama sie tam dotyka a nie np. Maz

mój syn ma 5 lat i tez sie bawi siusiakiem, nic z tym nie robie czekam az samo przejdzie.

Ja sama pamietam ,że jak byłam w tym wieku to sprawiałam sobie przyjemność dotykając się tam a nie wiedziałam nawet,że coś takiego jak seks istnieje. Mama zabraniała mi się tam dotykać i robiłam to zawsze jak byłam sama. Myślę,że to normalne, jeśli tego nie robi przy Tobie to nie zwracaj na to uwagi.

Nie reaguj. Uszanuj intymnosc corki. Tylko nie okazuj jej ze sie zloscisz na nia.

up

Absolutnie nie należy na to pozwalac ! Przecież się uzalezni do cholery ! W końcu zacznie robić to wszędzie. Musisz delikatnie zwracać córce uwagę. I odwracać jej uwagę od tego. Oczywiście nie możesz wmówić jej, że to coś złego bo będzie miała problem w przyszłości. Ma na tyle lat, że możesz jej wytłumaczyć, że jest jeszcze mała itp. No to już Ty musisz wiedzieć jak konkretnie z nią o tym gadać. Jak dla kogoś normalne jest patrzenie na onanizujaca się 5 latke i nie interweniowanie to dla mnie jest zboczony !

Wg mnie powinnaś zwracać uwagę córce tylko wtedy, gdyby zaczęła to robić w obecności innych ludzi. To, że poznaje swoje ciało, jest normalne, nie trzeba się tym martwić, tylko uczyć, żeby nie robiła tego przy ludziach.

ja bym normalnie, bez przesadnego robienia z tego wielkiego halo, powiedziała - nie dotykaj się tam, bo to bardzo delikatne miejsce - obetrzesz sobie i będzie bolało

ja mysle ze skoro odczuwa przyjemnosc to jej to nie przejdzie...

czyli lepiej z nią pogadać tylko jak zacząc taką rozmowę?

Mówi się, ze powinno się delikatnie odwracać uwagę dziecka od takich czynności. Ktoś dobrze napisał- sprawia jej to przyjemność i nie przestanie się tam sama dotykać. To się tylko nasili. Teraz dziecko poznaje swoje ciało nie powinno się więc robić z tego sprawy ale pełnego przyzwolenia też bym nie dawała. Znałam dziewczynkę, która zaczynała właśnie w ten sposób a później onanizowała się wszędzie nie zwracając uwagi na to czy jest w towarzystwie i czy wypada. Dziewczynka miała 5 czy 6 lat i zamiast bawić się z koleżankami to pocierała się o dywan, krzesełko albo zabawkami. Regularna masturbacja nie jest zdrowa u dojrzałych osób- często zdarza się, zę osoby, które same się zaspokajają mają później problem z czerpania przyjemności ze zwykłego seksu. A co dopiero jeśli takich nawyków nabiera się od 5 r.ż. Normalne, ze taka chęć przejawia się w tym wieku ale takie praktyki nie powinny się ciągnąć od wieku przedszkolnego do dorosłości. To nie jest normalne.

gość dziś to napisz co bys w takiej sytuacji zrobila !! KONKRETNIE!! bo twój wpis to paplanina wywodow, jak w sejmie ale konkretów i porady co robic KONKRETNIE już nie ma. Co bys robila, co bys mowila jak karala dziecko? bo na to wychodzi ze wpoilabys dziecku obrzydliwość do własnego ciala. Czas start. Nie pisz mi tu ogolow, ale jelsi autorka szuka porad to udziel jejtej porady w szczegółach

Ale ja się nie odnoszę tylko do wpisów autorki ale też do tych mądrych co piszą, ze to normalne i żeby pozwolić dziecku onanizować się do wolu. Ja NIGDZIE nie napisałam o karach, ni pisałam o obrzydzaniu własnego ciała. Nie jestem specjalistą, nie znam dziecka autorki więc konkretnych rad dawać nie będę. Myślę, ze autorka i tak przegapiła już najlepszy moment na reagowanie (choć nie winię jej za to). Bo to, co teraz dziecko robi to już nie przypadkowe poznawanie swojego ciała tylko zorganizowane, zamierzone zadanie. I tu już naprawdę trzeba konkretniej zadziałać. W początkowej fazie dobrze jest odwracać uwagę od takich zachowań- żeby dziecko za bardzo nie polubiło tego robić. Teraz mała odkryła już tą przyjemność i wie co robić, zeby ją osiągnąć. Sytuacja jest trudna i delikatna. Zapewne nikt z nas nie jest specjalistą w tej dziedzinie więc autorka powinna szukać pomocy gdzie indziej- tym bardziej, ze jak sama pisze nie radzi obie z sytuacją ani emocjami jakie jej towarzyszą. JA napisałam tylko tyle, że autorka nie powinna przechodzić nad tym do porządku dziennego. Bo regularna masturbacja w tym wieku ni przyniesie w przyszłości niczego dobrego.

*zamierzone działanie miało być :) I nie wiem dlaczego poprzedniczko wsiadłaś na mnie akurat skoro tu nikt żadnej konkretnej rady nie dał. No chyba ze za dobrą i najwłaściwszą radę uważasz żeby pozwolić dziecku onanizować się do woli.

I znow paplanina kilkunastu liniejk , która NIC nie wnosi w autorki temat. Proszę cie, udziel autorce porady szczegolowo krok po kroku co ma zrobić gdy dziecko w miejscu ODOSOBNIONYM się onanizuje? przecież autorka pisze ,ze mala nie robi tego przy niej tylko ona się ukrywa, w uboczne miejsce ustronne się udaje i wtedy to robi, nie przy nich. Kobieto nie mas zdziecka najwyraznie, nie da się KROK W KROK chodzic za 5 latka nie spuszczając jej z oczu. Ja ciebie sama proszę jak w tej sytuacji ma się zachować matka, jelsi dziecko po kryjomu to robi? sama jestem w tej sytuacji , tylko ze z 11 latką i także musze ci powoiedziec ,z epinowanie nieustannie dzicka jest niemożliwe. RADY DAJ !! JESLI mamy NIE pozwalac dzieciom na ppznawanie własnego ciala to jak mamy im na to NIE pozwolić? Powiedziec NIE ROB TEGO? na pytanie dziecka dlaczego, to mam odpowiedzieć ze co ? ze to grzech ? nie jesteśmy wierzący , nie chce dziecka wprowadzać w blokadę w doroslosci bo wyniosla z domu ze " te miejsce' jest zakazane i tam tykac nie wolno NAPISZ MI, autorce KONKRET co robic jeśli dziecko ma mieć zakaz . Ja mam sprytne dziecko, na same moje slowo nie wolno by nie poprzestalo i dociekalo by się argumentow , dlaczego to jest zle . Napisz mi c bys powiedziała dziecko ze dotykanie teo miejsca to jest zle i zakazane , bo ja tegio nie potrafie, a ty? jak widać piszesz obszrrne posty, ze naakzac, nie pozwlaac ale JAK to jzu nie widze porady .PRZECIEZ DZieci się chowają, nie robią tego na oczach, jak można je ciągle mieć na oku ?

ja też tak robiłam, nie uzależniłam się od tego, i robiłam właśnie w odosobnieniu miałam orgazmy w nocy we śnie itp., teraz nie mam

dziecko onanziując się w osobnieniu ma konktreole nad tym co robi , bo udaje się w ustronne miejsce, nie onanuizuje się przy wszystkich bezwiednie. Uwazam ze jelsi dziecko kontroluje i wie ,ze to jets bardzo intymna rzecz to ono nie wyrośnie na zdemoralizowanego człowieka jak tu gość próbuje nam wpierać co z takiego dziecka wyrosnie

11:09 Może powinnaś byłą wcześniej zareagować? Dostrzegasz problem w momencie kiedy dziecko ma 11 lat, zamyka się w pokoju i regularnie onanizuje? Teraz to już fakt-nic nie zrobisz bo bliżej jej się robi do bycia nastolatkiem niż do bycia dzieckiem.

No i już wiadomo skąd w tobie tyle agresji. Sama w porę nie zadziałałaś więc uznałaś, ze najlepsze co można dla dziecka zrobić to pozwolić mu od wczesnego dzieciństwa, przez całe lata masturbować się w samotności . Poza tym twój dzieciak robi to na osobności. Nie wiesz jak potoczą się losy dziecka autorki. Czy nie pochłonie go to do tego stopnia, ze wszędzie będzie szukało sposobu na samozaspokojenie. Namawiasz autorkę do olania tematu w celu usprawiedliwienia własnej bierności i bezradności.