Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość schylek

Kot. Pytanie o Wasze zdanie w sprawie.

Polecane posty

Gość schylek

Cześć. Piszę tu, bo jestem już trochę bezradna. Jakiś czas temu zamieszkałam ze swoim facetem. Kocham zwierzęta, zwłaszcza koty, więc ucieszyłam się, że będę mieszkać z jego kotem. Wcześniej jego kot sikał po mieszkaniu, ale sądziłam, że to kwestia niesprzątania mu kuwety przez mojego faceta. Wprowadziliśmy się i zaczął się koszmar. Kot zaczął sikać dosłownie wszędzie. Do umywalki, na kuchenkę, na łóżko... Próbowałam wszystkiego - rozstawiłam mu kuwetę w każdym pomieszczeniu, sprzątam na bieżąco, używałam kocich feromonów, byłam z nim u lekarza. Na nic. Nie było mnie teraz 2 tygodnie, wróciłam do domu, i już od progu poczułam za przeproszeniem sikalnie. Wszystko śmierdzi. Mój facet tego nie czuje. Wiecznie się o to kłócimy. Dziś znów sprzątałam po niej w kuchni, nasikała na blat, ściekło za szafkę, odsunęłam, a tam po prostu jeden wielki zlepiony koci sik. Więc oświadczyłam mu dziś, że albo coś z tym zrobimy, albo ja chcę się jej pozbyć. Moje życie nie może być podporządkowane kotu. Przykro mi to mówić, bo kocham zwierzęta, współczuję jej, bo prawdopodobnie coś z nią nie gra (choroba psychiczna? potrafi nasikać na leżący ręcznik a potem się na tym położyć i zasnąć. przecież koty są czyste z natury?!). Oczywiście usłyszałam, że sama się mogę wyprowadzić, kot jest wspaniały i mam się odwalić albo spakować. Czy ja jestem nienormalna? Co mam robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość schylek
Żeby zarysować jak bardzo wszystko jest zasikane: biorę talerz z suszarki, już kładę na nim chleb, nagle patrzę... zaschnięty mocz. Na chleb też potrafi nasikać. Sika do koszyka z owocami (oczywiście koszyk do wywalenia), sika pod prysznicem, sika w najdziwniejszych miejscach, typu środek podłogi - to chyba niespotykane u kota. I nie ma problemów z pęcherzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość schylek
Kotka, wysterylizowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mojej cioci kot też tak sika moim zdaniem ma problemy psychiczne nawet nie da się jej wziąć na ręce daje się głaskać tylko znanym osobą mi 5lat zajęło żeby dała się dotknąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kup pampersa i jej załóż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kot strajkuje i chce się pozbyć intruza z mieszkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koty jak ludzie,nawet nie zdajesz Sobie sprawy z tego.Ona zwyczajnie robi na zlosc.Jesli masz mozliwosc to wypuszczaj ja z domu i za kazdym razem,kiedy nasika umocz pysk w sikach,naprawde skutkuje.Mialam taka wredna kotke i doskonale sobie poradzilam wlasnie w taki sposob.Moze to wstretne,ale inaczej z nia nie wygrasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można zauważyć pewną rzecz u wszystkich kociarzy. Żadne inne zwierzę nie wywołuje takiej obsesji wręcz fanatyzmu uwielbienia u swojego właściciela jak kot. Zaczyna się niewinnie od jednego i potem już z górki. Osoba wkrótce wręcz zakochuje się w kotach, uwielbia, czuje euforię na ich punkcie, zaczyna zauważać już tylko koty i nic poza nimi, stają się jedynym sensem życia, może gadać o nich godzinamy jak o jakimś bóstwie, poza tym osoba taka staje się agresywna, pełna jadu i nienawiści na istoty inne niż kot lub jeśli ktoś coś źle powie na kota, wtedy włącza się alarm do ochrony swojego bóstwa. U kobiet zmienia się funkcjonowanie mózgu, zostaje przeprogramowana na koty, cały jej instynkt macierzyński zostaje wykorzystany dla kotów, tak jak samice chronią swoje młode zacięcie i bezwzględnie tak kobieta zaczyna chronić swoje koty często nawet bardziej niż własne dzieci.Może ten pasożyt nakazuje obsesyjnie uwielbiać i dbać o swojego ostatecznego żywiciela bo bez niego nie przeyżyje. U kota nie wywołuje on żadnych większych krzywd, po prostu rozmnaża się i wydala ale zanim do niego trafi musi zmanipulować nosiciela aby ten obsesyjnie zakochał się w kocie by być blisko niego. Każda osoba, u której zaczęło się najpierw niewinnie od kota po jakimś czasie zmienia się psychicznie i staje zaciętym kociarzem, który wręcz reaguje agresją jeśli jemu podopiecznemu coś zagraża ze strony innych. To zachowanie jest sterowane, zmanipulowane. Osoby takie są nieczułe na krzywdę innych jeśli nie są one kotami. Każdy nie-kot to później wróg kota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To podobnie jest u psiarzy. Czyż nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc 10:13 a czy ty przypadkiem nie masz psa ? ;) ;) ;) Fascynująco piszesz ;) Jakie natchnienie ;) A jaki fanatyzm bije od ciebie , fanatycznie nienawidzisz ludzi ktorzy lubia koty. Zastanow sie nad swoim wrogim podejściem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie nie zauważyłam zeby ludzie ktorzy maja koty bylo coś nie tak z nimi. Gorsi sa ci chyba, ktorzy mają psy. Pozwalają im skakać na ludzi, gryźć ich i pozwalają by im lizały twarze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To się nazywa milosc do kota debilu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe jak autorce potoczyly sie losy z partnerem i jego kotem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam szczura i jesli ktos zle cos powie na niego albo bedzie chcial skrzywdzic to zabiję. Wczesniej miałem królika a moja zona chciala go uśpić bo sral wszedzie wiec miałem ochote uśpić zone ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stary temat a ktos go odświeżyl a ja pisze jak debil bo debil go odświeżył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeprowadzono ślepe badania u osób z tym pasożytem i okazało się, że nosiciele (oczywiście bezobjawowi, ten pasożyt nie daje żadnych objawów oprócz zmian psychicznych) odczuwali euforię na rozcieńczony koci zapach (nie mówiono co to) i twierdzili, że doświadczają bardzo przyjemnego uczucia, takiego spełnienia i spokóju. Dokładnie kazdy kociarz takiego doświadcza podczas przebywania ze swoim kotem (im więcej kotów tym większa euforia i przyjemne uczucie ). Doświadczają silnego uzależnienia od kota. Zadne inne zwierzę nie wywołuje u właścicieli takiego zachowania, silnego uzależnienia ani euforii jak kot. Nosiciel szuka kontaktu z kotami, czuje nieodpartą potrzebę przebywania z nimi by czuć tą euforię i spełnienie. To tak jak alkoholik czuje nieodpartą potrzebę wypicia alkoholu. To jest działanie podstępne pasożyta. Na kobiety wpływa on znacznie bardziej niż na mężczyzn. Kobiecie zmienia się o 180 stopni funkcjonowanie mózgu i podświadomie traktuje koty jak własne niemowlęta, nieporadne, biedne, potrzebujące bezustannej opieki i miłości. Pasożyt wykorzystuje naturalny instynkt macierzyński by zmanipulować ofiarą. Używa bardzo skutecznej manipulacji. Osoby obsesyjnie wielbiące koty są często agresywniejsi wobec nie-kotów, nieczuli dla innych bo cała ta czułość zostaje przekierowana na koty. Można kochać psa, chomika czy inne zwierzę ale przy żadnych z nich człowiek nie czuje takiej euforii i niepohamowanej obsesji przebywania ze zwierzęciem jak z kotem. Ten pasożyt wręcz uzależnia ofiarę od kotów. Jeśli raz dostanie się do organizmu pozostaje tam na zawsze, jest to już nieuleczalne i dożywotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie ktorzy kochaja koty to potrafia kochac. Ludzie ktorzy nie kochaja kotow i ogolnie zwierząt to nie maja uczuc i sa zli. Jesli slysze ze ktos nienawidzi kotow to juz wiem ze osoba jest zlym człowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koty sa tajemnicze kochane i piekne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
koty odurzają jak narkotyk ale tylko osoby z tym opisanym powyżej pasożytem toxoplasma gondii, bardzo łatwo można się nim zarazić, każdy obsesyjny kociarz powinien się przebadać na występowanie tego paciorkowca u niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze cos nie tak jest w domu i dlatego kot tak robi. Zle sie w nim czuje i stad siki wszedzie. Kot wyczuje ze sie go nie akceptuje a wy widze nie bardzo lubicie koty stad bunt kota i siki na chlebie. Nie potraficie sie nim zajac i zadbac o niego. Nie powinnas miec kota. Tyle na temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam koty od zawsze. Robilam badanie kiedys i mojemu dziecku tez robilam badanie bo jak bylam w ciazy to kotek byl chory i zadnej toksoplazmozy nie mam. Chyba przesadzasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy kto kocha wszystkie zwierzęta jest dobry po równo a nie obsesyjnie tylko jeden gatunek z nich a reszta się nie liczy. Osoba obsesyjnie kochająca tylko i wylącznie koty zazwyczaj jest obłudna, niegodziwa, bez empatii i współczucia, fałszywa, pełna jadu i nienawiści dla innych. Jej sztuczna obsesyjna miłość skierowana jest tylko na koty bo tak nakazuje jej ten pasożyt. Osoba taka nie potrafi kochać i zazwyczaj jest wyrodną matką dla własnych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ci ktorzy lubia psy nie lubia kotow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kocham wszystkie zwierzeta. Ty powyzej masz z czyms problem? Czy z kims ? Masz ochote widze napisac konkretnie kogo nienawidzisz i moge sie domyślić kim jestes ;) raczej wiem napewno kim jestes ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:43 to powiedz jakie ty zwierze chcialbys w domu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam kota i jestem dobra mama dla moich dzieci. Jestes paskudnym człowiekiem ze tak piszesz, to od ciebie bije jad a nie od tych ktorzy lubia kotki. Jestes bardzo nieprzyjemnym człowiekiem . Opanuj sie i nie emocjonuj sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obsesja moze byc wszedzie ale nie generalizuj. Mozna obsesyjnie kochac psy i innych. Ten kto zle pisze o kociarzach to ta osoba jest zla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×