Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Tata, który cały czas chce chronić przez złem tego świata.

Polecane posty

Gość gość

Mój tato tak jakby zapomniał, że 21 lat to już pełnoletności i jakaś tam dojrzałość no i dorosłość. Jak przychodzi do mnie chłopak to dostaje wariacji - cały czas kręci się koło mojego pokoju, wchodzi pod pretekstem ,,herbatę Wam zrobiłem", ,,sprawdzę czy grzejniki grzeją". Ostatnio wróciłam o 3 w nocy to siedział i oglądał TV. Tato z moim chłopakiem współpracują i daje mu nieźle odczuć, że ma się go bać , wymaga od niego najwięcej. Powiedzcie czy rozmowa by pomogła ? Jak zacząć taką rozmowę, żeby nie urazić taty. Od razu przepraszam za mój Polski, ale nie urodziłam się w Polsce, mój taka nie jest Polakiem. I mama mnie uczyła Polskiego. Ale mam nadziej, że nie jest tak źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twój ojciec zwyczajnie w świecie widzi w tobie swoją małą córeczkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
twój tata najzwyczajniej kocha cię najmocniej na świecie i jak sama powiedziałaś chce cię chronić z tym że zapomniał o tym że człowiek najlepiej uczy się na swoich błędach hm... niepozostaje ci nic innego jak rozmowa z nim i twoja stanowcza asertywność względem zachowań jakich nie chcesz u ojca Musisz być stanowcza ale niech to wypływa nie ze złości tylko z miłości do niego On chyba się troszkę zapędza w tej ochronie Wiesz sama jestem mamą dwóch córeczek i też chciałabym ochronić je przed wszystkim i dochodze do wniosku że nie ma większego wyzwania dla rodzica jak to by zaufać swojemu dziecku i pozwolić mu zyć jak dyktuje mu serce Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko ja zawsze będę jego małą księżniczką i nic ani nikt tego nie zmieni. Z mamą częściej się kłociłam, częściej miałam ochotę dopiąć swego. Dlatego ona już dawno zaakceptowała, że mam swoje życie, mimo że mieszkamy razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taka miłość jest chora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś o tym wiem, bo tez jestem dorosła, a rodzice mnie traktuja jak mała dziewczynkę, fajnie, ze sie troszcza, ale z drugiej strony to jest szkodliwe, kazda przesada jest zła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twój tata pokazuje miłość do ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak byłaś mała to Twój tata uczestniczył w twoim życiu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Był obecny w moim życiu, ale często wyjeżdżał zresztą nadal wyjeżdża. Ale spędzał ze mną bardzo dużo czasu, zawsze starał się być w najważniejszych momentach mojego życia i zawsze był.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiek nie ma nic wsplnego z dorosłoscia, dojrzałościa itp. :) To, ze masz 21 lat nie znaczy , ze jestes dorosla, jedynie na papierze :) Widocznie twój chłopak nie wzbudza w twoim tacia zaufania, skoro tak stara sie cie kontrolowac****ilnowac , gdy z nim przebywasz .. Może cos jest na rzeczy ? Starsi widza szczególy , ktorych dzieci nie widza, bo nie maja po prostu doświadczenia.. Porozmawialabym spokojnie z tata, ale nie spodziewalabym sie cudów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ehhh tez tak miałam, ale mój tato zmarł jak miałam 20 lat. Rozmowy nie pomogą, tata musi się przekonać do twojego chłopaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie z moim chłopakiem to sytuacja jest totalnie dziwna. Mój chłopak przebywa z moim narzeczonym dłużej niż ja. I jeszcze zanim zaczęliśmy być ze sobą tato zawsze mówił ,,to dobry chłopak", a jak tylko dowiedział się, że jesteśmy razem to trochę zwariował. Od razu zaprosił mojego chłopaka na dywanik, no i w pracy ma o wiele trudniej. Nie ukrywa, że nadal go lubi, ale już coś jest nie tak. Sama nie wiem co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Postaw się najwyższy czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety do czasu gdy bedziesz mieszkac z rodzicami tak to bedzie wyglądać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama mam syna w Twoim wieku , i tez wychodzi na dłużej , mam taką przeczulicę że myslę czy mu sie nic nie stało , wiem że jest rozsądny ale każdy rodzic albo większośc tak ma że sie martwią. Wstaję w nocy do łazienki i widze że pali sie światło w pokoju. I schodzi ze mnie stres. My rodzice już tak mamy ale czasami wy macie kiełbie we łbie bez obrazy. Nie miej za złe tacie tych jego zaczepek , on sie martwi o swój skarb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On nawet się nie położy spać tylko będzie czekał. Gdzie mama juz dawno śpi. Nie rozumiem po co wchodzi do mojego pokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrozumiesz jak zostaniesz mamą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A teraz..... A teraz wejdzie dziadek i będzie naprawial radio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×