Zycie z dlugami moze byc normalne pod warunkiem ze...

Czy sa tu takie kobiety które maja spory dlug, albo ich mezowie? Jak sobie dajecie rade? Macie wyrzuty sumienia albo dola ze nie ma z czego splacac?

Da się żyć w każdym przypadku, ale najlepiej kiedy jest z czego spłacać.

jak nie stać na spłacanie to się nie bierze pożyczki/ek, też bym chciała żyć na godnym poziomie a nie stary 30 letni rower, ciuchy z lumpeksu i to jak są po 1 zł i żywność z biedronki

Jak nasz dzialalnosc i nie musisz sie rozliczac przelewami to da sie zyc...

Na najniższym wynagrodzeniu komornik nie sciaga.

życie z długami może byc normalne pod warunkiem, że się je spłaca:-), cały ten świat stoi na kredytach

kredyty są da zdrowo myślących ludzi a nie dla przygłupów

Ja jestem taką osobą mam długi:( i słabo sobie radzę mam mega wyrzuty sumienia czuję się do niczego:(.Nie zawieram żadnych znajomości z facetami bo przecież nikt normalny tego nie zaakceptuje zresztą pewnie po jakimś czasie doszłoby do kłótni i wszystko by się posypało.Jest mega ciężko:(

Branie kredytu to zycie ponad stan co jest totalna glupota. Ja składam kase a potem cos robie np. uskladalam na remont kuchni , teraz ciułam na plazme ;) która mam zamiar kupic na wiosne.

Ale moga byc dlugi z dzialalnosci typu zus czy podtki niesplacone faktury. Nie zawsze to kredyty.

Jeśli... Zgłosi się upadłość. Chłopak w rodzinie miał firmę, 3 leasingi, 3 kredyty i prawie 1 mln długu!! Mieszkanie przepisał na rodziców by mu komornik nie zabrał, nigdzie nie pracuje, zgłosił upadłość i ma wywalone. Dorobił sobie 4 dziecko, dostanie 1,5 tys.od PISu, ma kasę z Gopsu, węgiel, ubrania i się śmieje w twarz. A ludzie uczciwie spłacający np. kredyt mieszkaniowy nie śpią po nocach, na myśl o utracie pracy. Tak się to robi w tym kraju

16:30 OMG!