Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tasmanska

Miala nie isc do szkoly ,a jednak okazalo sie ze musi.Afera

Polecane posty

Gość gość
Haha to faktycznie ona, pamiętam te śniadania. Wasze metody wychowawcze chyba nie za bardzo się sprawdzają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
no cóż, z przykroscia odwiodę wasze zawistne myśli i zmartwie was... nie odczulam NIDGY , przenigdy nienawiści dziecka wobec mnie, wręcz przeciwnie . Oczywiście dziecie obraza się, strzela fochy, dąsy jeśli ktoś smie na cokolwiek jej nie pozwolić i wymusza na niej podporządkowanie się pod kogokolwiek zasady i reguly , i kiedy cos ma bcy tak jak ktoś postanowi a nie ona, wtedy jest bulwers , foch ale to się tyczy każdego, czy nauczyciela, czy mnie, czy ojca, czy ciotke, czy sklepową, czy ratownika na plazy . Standard wkurzania się kiedy cos jest nie po jej myśli, dla mnie to norma, tez się wkurzalam jak bylam dzieckiem gdy nie było tak jak ja chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olać jedynki, pojedyncze sztuki nie zmienią jej życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tasmanka puśćcie ją. Swiat się nie zawali nawet od dwóch jedynek , zas dla dziecka swiat się ubarwi i urozmaici i jedno dowswiadczenie i przygodę więcej w dziecka umyśle i rozwoju. Warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olac te oceny , mendy wygraly:(brawo Jarus i Beatka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a to dla mnie objaw zaniedbania i lenistwa czego nie akceptuje Tasmanska,desperatko lecaca na faceta z bagazem...zrob sobie swoje wlasne dziecko,a dopiero bedziesz mogla akceptowac,albo nie. Masakra, ze ten facet taka c**a. Prawda jest taka,ze zazdrosna jestes o meza i o jego relacje z corka i dlatego ja pomiatasz, wychowujesz "twarda reka",zeby ja umniejszyc w jego oczach.Mam nadzieje,ze cie kopniew d**e suko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież to prowo ,jakiś analfabeta się nudzi. Poziom gimnazjum, jeśli chodzi o błędy, i stylistykę. Idź spać dzieciaku, szkoła jutro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochasz ją tak jak ona ciebie - czyli w ogóle. Swojego dziecka byś tak nie traktowała, może lepiej że go nie masz bo ta dziewczynka miałaby przesrane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hm, podjęliście decyzję, powinniście się jej trzymać. Tyle że... tak czy inaczej dziecku momentalnie spada zaufanie do Was. Ten wyjazd miał być nagrodą, i czymś wyczekiwanym, widocznie starała się, pracowała na to, zasłużyła... Zakładam też że to nie była warunkowa obietnica, że pojedzie jeśli w szkole będzie luźny dzień. Daliście d*** trochę i chyba sama to czujesz? Tak w ogóle, w Polsce żadne kary za nieposłanie dziecka do szkoły nie grożą (mówię o pojedynczych dniach) i zawsze jest możliwość poprawiania danego materiału, sprawdzianu itd. Macie trzy wyjścia. Albo zjechać małą, na wyjazd nie jedzie, ma się uczyć i ma zaliczyć, choćby ją trzeba było siłą w klasie trzymać. Wyszło jak wyszło, a sprawdzian najważniejszy. Albo iść na ugodę, pogadać życzliwie i ze współczuciem, zaproponować żeby wybrala w zamian jakąś inną atrakcyjną wycieczkę na kolejny weekend, albo we wtorek zrobicie sobie rodzinne wagary, i pomóc jej w nauce do sprawdzianu żeby zaliczyła cokolwiek. Albo odpuścić i powiedzieć że przemyśleliście sprawę, to nie jej wina, jeśli liczy się z obniżoną oceną z przedmiotu to może jechać, a na przyszłość niech spokojniej reaguje. Ja generalnie do szkoły nie mam wielkiego nabożeństwa i gdyby wyszła taka sytuacja, zanim byśmy ogłosili decyzję, tematy byłby obgadany, a Wy pewnie w emocjach rzuciliście od razu że sprawdzian jest i koniec z wycieczką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
No ok, dzięki za ostatni obserny wpis. Jeszcze z mezem o tym przedyskutuje, chyba już wiemy co robic w tej sytuacji. Jeśli chodzi o kochanie... mąż szalenie kocha corke, corka szalenie kocha tatusia . Jest to bardzo sympatyczne dziecko pomimo ,z epotarfi zalezc za skore ,ale da się bardzo lubic. Nawet jeśli ma zly okres to i tak szubko zlosc na nia przechodzi bo wie jak mnie udobr***ać i długo gniewac się na nią nie idzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niech jedzie. Dziecko na dluzej nie zapamięta poniedziałku w szkole, ale zapamięta na długo wyjazd wspólny z tatą w nagrodę za cos tam jaką miała obicaną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
a ja bym w takiej sytuacji nie puscila dziecka tylko pozwolila jechac z ojcem. wiem,ze szkoda bo to poniedziałek i sprawdziany i duzo traci ale tu sytuacja jest szczegolna. mala nie ma prawdziwej matki a z macochą się nie dogaduje. jedyne co jej pozostało to ojciec,ktory wydaje się byc sympatyczny. i skoro w poniedzialek to jedyny dzien ktory moze spedzic tylko z ojcem to jest to sprawa wyższej wagi i ten jeden wyjątkowy raz bym pozwolila. ale obowiazkowo zapowiedzialabym zeby nastepnym razem informowala o zapowiadanych sprawdzianach (choc faktycznie zapowiedzieli dosc pozno i jest mało czasu na przygotowanie się). wiec ma na drugi raz nie ukrywac takich informacji ale pozwoliłabym jej jechac. no i moze do lekarza rano powiedziec ze mala goraczkowala w nocy i zeby dał zwolnienie choc na 1 dzien. wiadomoze tak nie powinno byc zawsze ale ten jeden jedyny raz bym olala tą jedynke. a czemu tak wlasciwie tata moze jechac tylko jutro i tylko rano anie mozna tych godzin przesunac tak zeby jak wroci ze szkoły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
puścić na wycieczke wspolna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko i jak dzisiaj? co postanowiliście ostatecznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szkola nie ma.prawa zadac takich zaswiadczen. kto jest opiekunem prawnym? ty czy jakis doktorek.ze ma usprawiedliwiać twoje dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
została czy pojechala???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
Efekt końcowy nastal taki ,ze tatulo wziął ją ze sobą. tam wiem, wiem... rozpuszcony bachor wchodzi nam na glowy, a my tacy bojaźliwi dający się terroryzować dziecku, wiem, wiem, nie musicie juz tego pisać / Jestem wyraźnie przygptowana na tego typu wpisy na mój temat, dziecka i męza. Wyreczylam was z takich wywodow jacy my nieudolni, najgorsi, a dziecka to wstrętny bachor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i dobrze zrobiliście, choć widać ze jesteście zalagodni do dziecka , bo ona was się nie boi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
To ze nas się nie boi to prawda i z tym się zgodze, a czy jesteśmy zbyt lagodni?? hm... kwestia dyskusyjna. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, nie będę ani przytakiwać, ani zapierać się, bo wiem swoje jak naprawdę jest :)Czasami tak, czasami nie . Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem dobrze zrobiliscie. Kto pamieta po latach o ocenie ze sprawdzianu w 5tej klasie? Natomiast o niedotrzymanych obietnicach rodzicow, straconym zaufaniu, pamieta sie bardzo dlugo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo dobrze że pojechała! Na przyszłość macie nauczkę że niczego w trakcie roku szkolnego się nie obiecuje. A sprawdzian? Nauczyciel nie ma prawa żądać zwolnienia lekarskiego. Piszesz jej usprawiedliwienie nieobecności bez podania przyczyny i nikt nie ma prawa tego zakwestionować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też uważam ze dobrze zrobiłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze zrobiliście, choć spodziewaj się tutaj za tą decyzje najazdu na ciebie i to masz gwarantowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
super,ze pojechala,chociaz tyle jej... a nie rozumiem ostatnich zdan...rozpuszczony bachor wchodzi wam na głowe??ty serio myslisz ze ktos tak mogłby pomyslec? wspaniała sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem autorka, ale sama czytam na pierwszych stronach tympodobne określenia do autorki i je dziecka ,przykre i obraźliwe w tym temacie ,wiec nie dziwie się autorce na jakie wpisy była przygotowana w podsumowaniu jej decyzji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zupełnie nie rozumiem dlaczego urządzacie dziecku wycieczki w czasie lekcji :o Na to niech będzie weekend ! A dziecko jak to dziecko, skłamało bo naturalnie że woli wybrać wycieczkę niż siedzenie na sprawdzanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze zrobiliście. Gratuluje najtrafniejszej decyzji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
MoniaR83 ty chyba nic z tego nie przeczytalas albo nie zrozumialas. autorka napisala ze wyjazd był mozliwy tylko w ten jedyny dzien (poniedzialek). wiec nie pouczaj skoro nawet nie czytalas topiku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×