jazda samochodem i zakupy pod koniec ciąży

hej, jestem w 38 tyg ciązy i tak się zbieram do zrobienia zakupów w tesco, do którego mam dojechać samochodem 5 km, nieduzo. ale ciągle mi się wydaje, że to trochę ryzykowne te zakupy na sam koniec, jak było u was? poprzednia ciąża u mnie to wczesniak z 31 tyg, dużo jeździlam samochodem i wstrząsy wywołały skurcze, więc chucham na zimne.

Ja jeździłam i w 41 tc, ale sama sobie odpowiedziałaś... z dużym brzuchem przy byle stłuczce tragedia.

ja jezdzilam przez obie ciaze wlasciwie od poczatku do konca, ale fakt ,ze ostatnie tygodnie przed porodem mialam juz pietra :P bo nie raz jak starszego syna zawozilam do przedszkola (15km w jedną strone :D ) to czułam kłucie albo jakiś mały skurczyk , nie wiem czy to mialo wplyw ale do drugiego porodu przyjechalam do szpitala z rozwarciem na 6 cm

u mnie akurat brzuch maleńki, ale jak pomysle o zakupach po porodzie to jeszcze ,mniej mi się chce je robić. niestety, nie mam kogo prosić o pomoc.

ja jeździłam samochodem i robiłam zakupy do ostatniego dnia. Ale to nic - bo moja kuzynka prowadziła samochód jadąc do porodu.

Ja po 35tc nie moglam jezdzic samochodem bo po 10 min dostawalam boli :/ Do tego w sklepach robilo mi sie slabo, wiec maz jezdzil a ja gnilam w domu :(

Autorko przez jazdę autem urodziłaś wcześniej ? o ja prdl:O nawet trudno mi sobie wyobrazić po jakich wybojach i dziurach musiałabyś jeździć, żeby doszło do takiego czegoś. Pomyśl nim coś napiszesz

Zrób w Tesco zakupy przez internet. Pod drzwi ci dostarcza;)

a widzisz, wszystko jest mozliwe, tak u mnie było

o jezu, to nie wierz. dziennie jeżdziłam 110 km zawożąć ojca do szpitala i wracając. tak było i jazda samochodem spowodowałą skurcze. mało się o tym pisze, ale taki jest fakt. nie musisz wierzyć.

Ja 1 czerwca w 38 t.c. w poludnie poszlam do kolezanki na piechote (15 minut) na ploty. Potem razem poszlysmy do kawiarni na koktajl (10 minut) i wrocilam do domu (10 minut). W domu bylam o 19,skurcze mialam od 21,o 3 rano pojechalam do szpitala z 2 cm rozwarcia,o 10 urodzilam:p na upartego moglabym powiedziec,ze to spacer wywolal porod,ale to smiechu warte:p chciala sie urodzic,to sie urodzila:p moja siostra termin miala na 27 marca,tydzien przed juz cudowala- uprawiala seks,chodzila po schodach,a mlody i tak urodzil sie tydzien pozniej:p nawet jak zaczniesz miec skurcze i rozwarcie,to nie urodzisz w godzine,wiec wyluzuj:p

odpuszczam jednak te zakupy.

ja jezdzilam samochodem az do konca ciazy,nawet w dniu porodu z rana zanim jeszcze stawilam sie w szpitalu pojechalam autem na drobne zakupy

Ja na jakieś 1,5 miesiąca przed porodem przekazałam kierownicę mężowi. Za bardzo rozpraszały mnie w czasie jazdy ruchy maluszka. Poza tym bałam się, że brzuch uderzy o kierownicę w razie wypadku i będzie to niebezpieczne dla dziecka.