Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość  już nie wytrzymuję

ciotka domaga się spłaty z majątku

Polecane posty

Gość gość
Jakie są warunki przekazania domu. Przeczytaj cały akt notarialny. Na spokojnie i ze zrozumieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież jeśli dziadek przepisał coś na ojca wcześniej to ciotka nie ma prawa do zachowku. Zachowek należałby się w przypadku wydziedziczenia jej i dopiero po śmierci dziadka jeśli w testamencie uwzględniłby że wszystko idzie na jej ojca czyli brata ciotki. Skoro była darowizna za życia ojca, dziadek nadal żyje to o jakim zachowku mowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość to ja autorkaaaaa
mam tak : mój tato oświadczył że ustanawia nieodpłatnie na rzecz rodziców xx xx, Na nabytych nieruchomościach dożywotnią osobistą służebność polegającą na prawie zamieszkania w 1/2 części domu mieszkalnego korzystanie z 1/4 części zabudowań gospodarczych oraz dożywotnie użytkowanie 50 arów. i dalej jakieś ceny notariuszce to przeczytałam i mówiła że jak dziadek umrze to będzie moje i mamy i ikt nie ma do tego prawa. bo myślałam że faktycznie będzie jej się naleząlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgodnie z treścią art 994 § 1 Kodeksu cywilnego przy obliczaniu zachowku do spadku nie dolicza się darowizn dokonanych przed więcej niż dziesięciu laty, licząc wstecz od otwarcia spadku. Wynika z tego, że darowizny starsze niż dziesięcioletnie nie są brane pod uwagę przy ustalaniu udziału spadkowego, a zatem w takiej sytuacji żądanie zachowku jest bezzasadne. Dziadek jeszcze żyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Przecież jeśli dziadek przepisał coś na ojca wcześniej to ciotka nie ma prawa do zachowku. Zachowek należałby się w przypadku wydziedziczenia jej i dopiero po śmierci dziadka jeśli w testamencie uwzględniłby że wszystko idzie na jej ojca czyli brata ciotki. Skoro była darowizna za życia ojca, dziadek nadal żyje to o jakim zachowku mowa?" xxx Zachowek w przypadku wydziedziczenia nie byłby brany pod uwagę. Poczytajcie o prawie spadkowym. Serio - to nic trudnego. Zachowek się należy. Autorko! Napisałaś: "mój tato oświadczył że ustanawia nieodpłatnie na rzecz rodziców xx xx, Na nabytych nieruchomościach dożywotnią osobistą służebność " xxx A więc Twój dziadek ma dożywotnio, nieodpłatnie korzystać z gospodarstwa. Faktem jest, że jest to (a raczej było) Twojego taty. Teraz masz z mamą do tego prawo. Ale niestety istnieje prawo zachowku i ciotka Twoja może się o niego ubiegać. Tyle w tym temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziadek jeszcze żyje. Jak dziadek umrze nastąpi otwarcie spadku - do trzech lat od otwarcia spadku można wystąpić o zachowek, później roszczenia przedawniają się. Ale jeśli teraz albo kiedy dziadek umrze minie już 10 lat od darowizny to nie będzie miała prawa do zachowku bo dom, pole itp. nie będzie brany pod uwagę do spadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość to ja autorkaaaaa
a jeżeli będzie się ubiegać o zachowek to jaka to będzie kwota ? wartość wszystkiego dzielone na 3 na mnie na mamę i na nią ? ciotka ma jeszcze córkę czyli wnuczkę dziadka. a czy ja będę mogła jakoś odstąpić od spłaty ? czy nie będę miała wyjścia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość to ja autorkaaaaa
podejżewam że jeżeli dziadek umrze to ciotka na 2 dzień poleci do sądu nie będzie cekała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wysokość zachowku uzależniona jest od tego, kto jest osobą uprawnioną. Małoletnim, a także osobom trwale niezdolnym do pracy należny jest zachowek w wysokości 2/3 wartości udziału spadkowego, który by im przypadał przy dziedziczeniu ustawowym. Innym uprawnionym przysługuje zachowek w wysokości 1/2 tego udziału. Wielkość udziału spadkowego przysługująca danemu spadkobiercy wyrażana jest jako ułamek wartości spadku. Wysokość ułamkowej części spadku, która przysługuje danym spadkobiercom opisana została w naszym wcześniejszym artykule. Wynikać może ona albo z testamentu, albo z ustawy (art. 931 – 940 Kodeksu cywilnego). Przy obliczeniu wartości zachowku należnego spadkobiercy nie uwzglednia się zapisów zwykłych oraz poleceń. Uwzględnić należy natomiast wartość darowizn oraz zapisów windykacyjnych dokonanych przez spadkodawcę. Wartość tych rozporządzeń spadkodawcy dolicza się do wartości spadku, od której liczy się następnie wysokość należnego spadkobiercy zachowku. Ustalając wysokość zachowku nie uwzględnia się jednakże wszystkich darowizn. Pomija się drobne, zwyczajowo przyjęte darowizny (np prezent świąteczny, prezent ślubny – o ile ich wartość nie jest bardzo duża), a także darowizny uczynione dawniej niż 10 lat od otwarcia spadku (śmierci spadkodawcy) na rzecz osób nie będących spadkobiercami, ani osobami uprawnionymi do zachowku. W praktyce więc uwzględnia się najczęściej wszystkie znaczące darowizny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kiedy była darowizna na tatę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słuszne pytanie: kiedy byłą darowizna na tatę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciotka liczy na spsdek po ojcu to i pampersy zmienia, chyba ze juz dom jest przepisany na twojego ojca to nic jej sie nie nalezy tylko wam to i wy nim macie sie opiekowac inaczej pol na pol z ciotka bedzie dzielone!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość to ja autorkaaaaa
w roku 1991

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozporządzenie majątkiem przez spadkodawcę, w formie darowizn uczynionych przed śmiercią lub spisania testamentu nie pozbawia dziedziczących na podstawie ustawy praw do dochodzenia swojej części spadku. Nawet jeśli spadkobierca rozporządzi swoim majątkiem przed śmiercią, dziedziczącym przysługuje prawo uzyskania po nim majątku - do wysokości zachowku po zmarłym. Pytanie: Jaką wysokość zachowku będę musiała spłacić po śmierci babci od przekazanego mi mieszkania w darowiźnie? Bankier.pl odpowiada: Wysokość zachowku zależna będzie od Pani faktycznej sytuacji, m.in. od tego ilu jest spadkobierców ustawowych oraz jakie inne darowizny przekazała zmarła. Zstępnym (dzieciom, wnukom, prawnukom spadkodawcy), małżonkowi oraz rodzicom spadkodawcy, którzy byliby powołani do spadku z ustawy, należą się, jeżeli uprawniony jest trwale niezdolny do pracy albo jeżeli zstępny uprawniony jest małoletni - dwie trzecie wartości udziału spadkowego, który by mu przypadał przy dziedziczeniu ustawowym, w innych zaś wypadkach - połowa wartości tego udziału (zachowek). Aby ustalić zachowek, należy najpierw ustalić krąg osób, które miałyby prawo dziedziczenia po zmarłej. Następnie należy ustalić jaki byłby przedmiot spadkobrania (wartość masy spadkowej) oraz jakiej wartości udziały w spadku posiadaliby poszczególni spadkobiercy (np. poprzez dodanie pewnych darowizn uczynionych przez zmarłą przed śmiercią). Przy ustalaniu powyższego udziału spadkowego stanowiącego podstawę do obliczania zachowku uwzględnia się także spadkobierców niegodnych oraz spadkobierców, którzy spadek odrzucili, natomiast nie uwzględnia się spadkobierców, którzy zrzekli się dziedziczenia albo zostali wydziedziczeni. Przy obliczaniu zachowku nie uwzględnia się zapisów i poleceń, natomiast dolicza się do spadku, m.in. darowizny uczynione przez spadkodawcę oprócz drobnych darowizn, zwyczajowo w danych stosunkach przyjętych, oraz oprócz darowizn dokonanych przed więcej niż dziesięciu laty na rzecz osób nie będących spadkobiercami albo uprawnionymi do zachowku – termin 10 lat liczy się wstecz od daty otwarcia spadku. Na tej podstawie można ustalić wartość zachowku danej osoby. Następnie odpowiedzieć należy na pytanie, czy osoba uprawniona do zachowku sama nie otrzymała już od spadkodawcy majątku, który zalicza się na rzecz należnego jej zachowku. Dopiero taka czysta wartość zachowku może być przedmiotem roszczenia w stosunku do osoby, która uzyskała określone przysporzenie kosztem pozostałych spadkobierców. Darowiznę uczynioną przez spadkodawcę uprawnionemu do zachowku zalicza się na należny mu zachowek. Jeżeli uprawnionym do zachowku jest dalszy zstępny spadkodawcy, zalicza się na należny mu zachowek także darowiznę uczynioną przez spadkodawcę wstępnemu uprawnionego. Jeżeli zatem potencjalni uprawnieni do zachowku otrzymali darowizny, które zgodnie z przepisami dolicza się do ich zachowku, to automatycznie zachowek będzie dla nich niższy. Do zachowku mają prawo tylko te osoby, które faktycznie poprzez inne świadczenia spadkodawcy, np. poprzez uczynione darowizny czy spisanie testamentu otrzymały mniej, niż dostałyby, gdyby doszło do dziedziczenia ustawowego. Jeżeli natomiast uprawniony nie otrzymał należnego mu zachowku bądź w postaci uczynionej przez spadkodawcę darowizny, bądź w postaci powołania do spadku, bądź w postaci zapisu, przysługuje mu przeciwko spadkobiercy roszczenie o zapłatę sumy pieniężnej potrzebnej do pokrycia zachowku albo do jego uzupełnienia. Co istotne, jeżeli spadkobierca obowiązany do zapłaty zachowku jest sam uprawniony do zachowku, jego odpowiedzialność ogranicza się tylko do wysokości nadwyżki przekraczającej jego własny zachowek. Opracował: Piotr Szulczewski Analityk Bankier.pl Firma i Podatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość to ja autorkaaaaa
tak sobie myślę że macie rację że powinnam się nim zająć ale to naprawdę nie jest proste :( ale skoro muszę to muszę się wziąć w garść. ciekawe czy dało by radę aby opiekunka przyjeżdzała 2 razy dziennie ? do mycia i pieluch ? bo to robi ciotka . ja pracuję na 2 zmiany mąż cały dzień więc mam nie da rady sama mu zmienić piluchy. zresztą ja też. wtedy wszystkie obowiązki przejmę ja zamówię mu porządne łużko dla osób leżącyh jak mówiłam ciotce to aby wzruszyła ramionami bo spada z łóżka. jak ona raz nie mogła przyjść przez 2 dni bo gdzieś była to pojechałam kupiłam za jego pieniądze rękawiczki jednorazowe dresy podkoszulki takie koszule flanelowe bo wszystko stare! jaką awanture zrobiła! że nie chciało nam się wyprać tylko do sklepu posżłam. oczywiście pargony jej pokazałam żeby nie było że wziąłam sobie pieniądze. mówiłam załatw wuzek jakoś go posadzimy i nadwór wezmiemy całe lato załatwiała... na dworze 30 pare stopni cieła a ona nie pozwoliła otworzyć mu okna jak oworzyłam to sie wściekała tam się oddychać nie dąło nie bo tatuś zapalenia płuc dostanie a mokry był że aż się lało z niego. i chyba tak zrobię mam złe wspomnienia ale są też i dobre co prawda mniej no ale.... wszystkim się zajmę i od tej wariatki się uwolnię. Moze zamówić wizytę psychiatry może dała by jakies leki może by tak nie krzyczła mówię wam ciężko mi ;( mąż każe się nie przejmować ważne że mamy siebie dogadujemy się jesteśmy szczęśliwi a reszta jakoś będzie.... ale nie mam siły... jego rodzina zgrana zrzyci a u mnie ? aby rodzina mamy jest porządku ale daleko ponad 150 km wieć widzumy się 3 razy do roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najszybciej się dowiesz idąc do prawnika. Za poradę zapłacisz np. 100 zł - ale będziesz na 100% wiedziała na czym stoisz. Osobiście wolałabym wydać 100 zł i spać spokojnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O jaka nagła zmiana frontu! Dowiedziałaś się, że ciotce się może coś należeć i już robisz się potulna jak baranek. Już chcesz pomagać. No proszę, co pieniądze robią z człowieka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najlepiej będzie, jak z dokumentami udasz się do prawnika, wspominając również o tym, kto dysponuje pieniędzmi dziadka, kto kwituje ich odbiór, a i pomyśl o hospicjum, bo i tak czas oczekiwania nie jest krótki. Tam dziadek będzie miał dobrą opiekę. Czyli ma nowotwór? Czy nie mylisz hospicjum z oddziałem paliatywnym ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to było 20 lat temu. Nie wydaję mi się że ciotka ma jeszcze do tego majątku jakieś prawa. Najlepiej idz do prawnika i wszystko powiedz. U mnie też mam dom po ojcu ale nikt onic się nie upominał po jego smierci. miał 3 siostry i brata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja znajoma ma lepiej matka ich zostawiła jak były małe teraz maja po lat 30 pare a ona upomina się majątek jak były małe tam nie było nic rudera kawałek krzaków na działce a teraz sobie odwaliły że ho ho a matka ma prawo wymagać od nich pieniędzy która ma inną rodzinę chore to wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Darowizna byla ponad 20 lat temu, raczej zachówek się nie należy. Zapytaj się tej prawniczki ktorej się radzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
biedny ten dziadek nie ma tam u was żadnej opieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gościa z 12.23 całkowice się z tobą zgadzam! Dopóki ciotka siedziała cicho i myła duuupe z goowien staremu człowiekowi to autorka i jej chytra mamuśka siedziały cicho. I jeszcze robiły z siebie ofiary ze takie schorowane i same nie mogą zmieniać pampersów. W końcu ciotka przejrzała na oczy że robią z niej frajera i zaczęła domagać się zapłaty za swoją robotę. Kiedy autorka dowiedziała się że ciotka może coś chapsnąć z jej majątku to nagle autorka ozdrowiała i okazuje się że jednak może zmieniać te pieluchy, byle tylko ciotka nie dostała złotówki. Oby dziadek zył jeszcze 30 lat i codziennie walił takie kupska abyście miały za swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie w rodzinie jest tak ze np my sie zrzeklismy spadku po naszych dziadkach ( to byl Dom) ale oni za to maja sie troszczyc o groby naszych dziadkow ,pomniki i pielegnacja...nie mieli z tym problemu.A moj maz z 3 swojego rodzenstwa zrzekli sie ze swojej czesci spadku po ojcu na rzecz siostry ( mieszkanie) to siostra troszczyla sie dozywotnie o matke i o groby .Uwazam ,ze to jest oczywiste ,ze ty autorko powinnas z mama dozywotnie troszczyc sie o dziadka!Was interesuje tylko Dom i spadek!Ja rozumiem ciotke ,wykorzystujecie ja !To moje zdanie!Jestescie chciwe,nieuczciwe,a wrecz podle,zeby tak pisac bez szacunku o dziadku!materialistkil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej bedzie autorko, jak sobie kupisz slownik ortograficzny, bo robisz takie bledy ze trudno sie czyta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pogieło was ? autorka ma wyłącznie prawo do domu. Jeśli dziadek nie napisał w darowiznie wzamian za przekazanie majątku nie wymaga opieki to wcale nie muszą sie nim opiekować nie są prawnym jego opiekunem. Jej tato miał mieszkanie na własnść tak jak teraz autorka i jej mama . Ciotka autorki nie ma żadnego prawa do ich majątku. Nawet jęsli załozy sprawę to i tak przegra bo autorka wyciągnie papierek i włąsności. studjuję prawo więc wiem co mówię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dom jest twoj.Dziadka spakuj i wywiez albo oddaj ciotce:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na temat sie nie wypowiem bo nie znam nie na tym. Za to znam sie dobrze nad opiece nad starszymi ludzmi bo robie to juz wiele lat. Wiem o czym mowisz , opekuje sie ludzmi z demencja i innymi schorzeniami psychicznymi i fizycznymi. Jedna rzecz mnie uderzyla. Autorko piszesz ze nie bedziesz karmic dziadka bo malo co sie nie udlawil parówka. No sorry.. i z tego powodu nie dasz mu jesc tylo bedziesz czekac na ciotkę? :o Po pierwsze mam nadzieje ze nie karmisz go w pozycji lezacej? jeśli tak to spróbuj sama jesc lezac na plecach i zobacz czy sie nie udlawisz. Jeśli caly czas przebywa w łóżku upewnij sie ze siedzi choćby w pozycji półsiedzącej, powkładaj mu za plecy poduszek. Zrób tak bo rzeczywiście ci zie zadławi (tobie czy ciotce), byłam świadkiem takiej sytuacji i uwierz nic przyjemnego. Po drugie, starsi ludzie czesto maja problemy z opóźnionym przelykaniem. Nie wiem co dolega twojemu dziadkowi ale jesli miał np wylew to niemal oczywiste ze na to cierpi. Upewnij sie ze dajesz mu dobrze rozdrobione widelcem jedzenie a nie cale kawaly. Najlepiej jak wrzucisz to do blendera i zrobisz z tego papkę (widok nieciekawy ale bezpieczne) możesz tak miksowac ziemiaki i warzywa, oddzielnie oczywiście. Tak samo plyny, broń boże w pozycji leżącej. Najlepiej jak sa gęste, w formie kiślu (mozna kupic taki specjalny proszek który zageszcza plyny i dodawać niewielka ilośc do herbaty, soku itp) Jeśli przełykanie nie jest u niego problemem można używać słomki zamiast wlewać mu do ust. Niby oczywiste rzeczy a widze ze ludzie czesto głupoty robia. Poza tym czy dziadek już zupełnie nie ma czucia? próbowaliście dac mu kaczke, taka jakby butelkę dla mezczyzn. Niektórzy instynktownie za nia łapia jak leży w zasiegu ręki. Wiem przez co przechodzisz, jakie to trudne. Pamietaj ze to człowiek chory który już nie rozumuje logiczne i ciebie tez to moze czekać. Mówi sie że co piąta osoba na starość będzie cierpiała na demencje... Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×