Gość gość Napisano Październik 26, 2015 pewnie wiele kobiet tak ma, ale moja zazdrość jest nie do wytrzymania. Ja już sama nie moge tego znieść i nie wiem co robić, boje sie że go stracę. Mieszkamy 130 km od siebie, widzimy się raz w tygodniu, nasze spotkanie było całkiem przypadkowe, tak samo jak nasz związek. Bardzo go kocham i bardzo mi na nim zależy bo jest chyba najnormalniejszym chlopakiem jakiego do tej pory poznałam. Problem w tym, ze jestem zazdrosna o jego koleżankę. On mieszka w internacie, gdzie mieszka również jego koleżanka. On mi tego nie mówi, ale wiem, że czesto do niego przychodzi do pokoju bo "się nudzi". jestem o nią zazdrosna, mimo że on mówi, że ma chłopaka, na dodatek to jego dobry kumpel. Nie wiem, czy ten kolega też mieszka w tym internacie, chyba nie, bo wtedy ona chodziłaby do swojego chłopaka. Dzisiaj nie odzywa się do mnie cały dzień, bo napisałam, że skoro jest u niego to nie chce im przeszkadzać. Ufam mu, ale nie znam jej i nie wiem czy jej ufać. Chciałabym do niego zadzwonić, napisać, ale wolałabym żeby on to zrobił. Pomóżcie! Nie chce być juz taka zazdrosna, bo zalezy mi na nim i na naszym związku :((( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach