Jak być z niesłownym facetem w związku?

Mówi że się spotkamy w srodę, po czym odzywa się w czwartek i pyta jak minął mi dzień i kiedy się widzimy. Umawiamy się że przyjedzie do mnie na 16 a przyjeżdża na 18. Wiem że nie tylko dla mnie taki jest, on nawet do pracy się spóźnia i robi wszytsko na ostatnią chwilę. Oprócz tego to jest fajny facet ale czy da się z kims takim żyć?

nie da sie

Nie da się.

nie cierpię niesłownych ludzi :) Z kimś takim nie da się żyć niestety,chociażby było się bardzo wyrozumiałym. Po co Ci ktoś na kim nie możesz polegać.

na dłuższą metę szlag Cię trafi całe życie będziesz sie denerwować - zdąży - nie zdąży? kupic coś, do melakzra pójść, dzieci odebrać na czas ze szkoły itd. ja wiem, że to daleko idące plany, ale skoro takie są, to trzeba pomysleć, jak to życie by wyglądało nie radzę

Ewa ja właśnie jestem już w takim wieku że szukam faceta z którym chciałabym wziąć ślub i mieć rodzinę. Gdybym miała 19 lat to pewnie by mi to tak nie rpzeszkadzało, ale nie ukrywam ze bardzo mnie to dobija. Jestem bardzo cierpliwa ale to nie o to chodzi, bo gdy on tak postępuję ja czuję się nie szanowana. On nie jest tylko dla mnie taki wiec wiem że mu na mnie zależy, ale co to za pocieszenie?

Gdyby tak ze mną facet umówił się na środę, a odezwałby się w czwartek jakby nigdy nic to miałby piekło.:) Też czułabym się nieszanowana, zresztą ja za większe spóznienie czułam się znieważana i o tym mówiłam- a ty powiedziałaś swojemu facetowi???

a jak by się umówił na 16 to poczekałabym ze 40 minut i gdzieś poszła. Co on myśli że jesteś na jego zawołanie? mnie daj się tak traktować.:)

Myślę że trudno z taką osobą żyć i osobiście bardzo by mi to przeszkadzało. Wszystko też zależy jakim typem osoby jesteś i czego oczekujesz od tego faceta. Może spróbuj z nim porozmawiać i powiedz mu to co Cię boli i że nie chcesz żeby tak Cię traktował, nic odkrywczego chyba nie napisałam.

A pytasz się go o powody spoznień? Spotykałem się kiedyś z takim i wyjaśnił mi, że umawia się ze mną, bo bardzo chce mnie zobaczyć, ale tak naprawdę nie ma na to czasu (wymagająca praca). Później okazało się, że jest też żonaty i ma dziecko :-D.

To proste! Tez mu tak zrob, umow sie z nim gdzies na miescie i niech czeka godzine a jak zadzwoni to jak gdyby nigdy nic albo przyjdz jakby sie nic nie stalo. I poten mu wjasnij sie sam tak robi i czy to milo...

Zgadzam się z ostatnim gościem...oko za oko...:)