Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jeżeli ktoś stale nie jest zadowolony z zachowania partnera

Polecane posty

Gość gość

to albo wyszły różnice,tak znaczne,że nie są możliwe do nadrobienia,albo ktoś strzela focha,przeceniając swoje zalety i nie doceniając dobranego partnera lub partnerki i prędzej czy pózniej dostanie kopa w dupę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taki ktoś wyżej sra niż dupę ma i skończy z pierwszym lepszym menelem z ulicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To czas kiedy mija zauroczenie i patrzymy na kogoś nie przez pryzmat"miłości" a po prostu odbieramy go takim jakim jest. Wtedy dociera do nas, że to niewłaściwy partner dla nas i czas się rozstać. Przerobiłam 2 razy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie się wydaje że ktoś przecenia siebie i będzie z czasem żałować :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie najczęściej tak jest,że ktoś przecenia siebie,chociaż też może wyjść,że ludzie tak naprawdę do siebie nie pasują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zakończyłam tak swoje związki i nie żałuje. Teraz jestem w związku z wspaniałym mężczyzna planujemy ślub, a tamte związki to były pomyłki. Nie pasowaliśmy do siebie i tyle, nie te charaktery. Co nie oznacza, że tamten mężczyzna nie sprawdzi się jako partner dla innej kobiety, nie był odpowiedni dla mnie po prostu. rozumiem, że pewnie jakaś spławiła Cię w ten sposób, boli to Ciebie i myślisz, że Ona czuła się lepsza, ale takie już jest życie, ludzie do siebie nie pasują i się rozstają, i jest fajnie przez miesiąc, dwa, rok, ale potem zaczyna nam wszystko przeszkadzać u tej drugiej osoby, mija zauroczenie. Wiem, że przykre, ale niestety prawdziwe. I to nie jest kwestia tego, jakie ktoś ma o sobie zdanie, tylko tego, że ne potrafi być skimś kogo nie kocha. Lepiej, że ta osoba jest szczera z tą druga i mówi jej dlaczego nie chce z nią być, niż miałaby ja okłamywać i udawać miłość, to do niczego nie prowadzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zła analiza sytuacji w jakiejkolwiek sferze życia,nie kończy się dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żadna mnie nie spławiła,tylko z jednej strony dogadujemy się wręcz idealnie,a z drugiej siedzi w niej rozkapryszone dziecko,i nie wiem jak ona sobie wyobraża dorosłe życie,sama lub ze mną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tego co piszesz, to Ty jesteś nizadowolony z zachowania partnerki, a nie Ona z Twojego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdyby to nie były te charaktery to nie wytrzymałbym z nią,ja takie sztuczne sytuacje nie dla mnie to nauczyłem się wyczuwać z kilometrów,natomiast ona ma problem ze sobą nie ze mną,siedzi w niej rozkapryszona gówniara,która nie dostała w dupę kiedy powinna,której nikt nie stawiał żadnych granic itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem niezadowolony z tego,że ona tego nie docenia co jest między nami,że naprawdę jesteśmy bardzo dobrani i strzela non stop fochy o bardzo absurdalne rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to daj sobie spokój z tą rozkapryszoną gówniarą! Po co żalisz się na forum. To Ty jesteś niezadowolony z jej zachowania, nie wyczuwa pewnych sytuacji, każdy jest wychaowany w inny sposób i ma różne doświadczenia życiowe, Ty jesteś taki, bo najwidoczniej musiałeś taki być, Ona jest inna bo też miała inne życie. Po ile Wy macie lat, że takich rzeczy nie rozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może Ona dlatego tego nie docenia, bo to ylko Twoje zdanie, że jesteście bardzo dobrani. Zastanów się nad Sobą. Jak byście byli dobraną parą to nie miałbyś takich dylematów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zachowuje się tak jakby nie ceniła tego,że naprawdę jesteśmy dobrani i bardziej dobranej osoby już raczej nie pozna,zachowuje się tak jak takie rozpaskudzone dziecko,dla którego sytuacje,w której jest mu naprawdę dobrze to jakaś nudna oczywistość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście, nie ma lepszego partenera od Ciebie, powinna Cie po stopach całować bo Ty jesteś najlepszym kandydatem na siecie. Opuszczam temat, bo widze ze to kolejny czubek któy myśli ze jest pepkiem swiata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jesteśmy idealną,jest gdzieś sfera gdzie się bardzo wkurzamy,ale biorąc wszystkie za i przeciw bardziej dobranej osoby już nie znajdzie,nie brnąłbym w to gdyby nie ta pewność,ona tak oderwane rzeczywistości herezje sobie roi w głowie,jak nie dorośnie do poważnego życia to prędzej czy pózniej pewnie dam sobie spokój,dla niej po prostu sytuacja,że jest przynajmniej dobrze to oczywistość,która ją nudzi na dłuższą metę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahahahhaha, no co za koleś. Nie ma bardziej dobranej osoby. Może mi też przepowiesz czy mój facet jest dla mnie odpowiedni czy nie. Bo jeśli tak to zapamiętam sobie na całe życie, żeby już ngdy się nie dąsać na niego i dziękować, że jest tak odpowiedni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie powinna mnie po stopach całować,ale zachowywać się jak dorosła osoba,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze zdarzają się sytuacje kiedy mamy ochotę rozerwać partnera na strzępy ale jeśli naprawdę nam na nim zależy to będziemy szukać rozwiązania i kompromisów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mogę ci przepowiedzieć bo cię nie znam ani jego,natomiast dla mnie to jest oczywistość,poznając kogoś trochę,może mam wysoką inteligencję emocjonalną,czy ta osoba zaoferuje ci w najlepszym razie sztuczną kurtuazję,czy naprawdę jest to coś prawdziwego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo wyobraź sobie, że kobieta potrzebuje czegoś więcej niż jest po prostu dobrze. Chce być kochana rozpieszczana. To, że jej nie wyzywasz, nie bijesz i nie kłócicie się codzinnie nie oznacza, że jest jej z Tobą dobrze. Brakuje jej czegoś w tym związku i dlatego się tak zachowuje. Prędzej czy później to Ona Cię zostawi, bo jeśli dla Ciebie herezją jest to, że kobieta potrzebuje czegoś więcej niż zwyczajna codzinność, to w Tobie tkwi problem autorze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ja daję jej dużo więcej,nie wiem kto jej tyle dał,takich rozmów o życiu ani ona ani ja nie mieliśmy z nikim,sama powiedziała,że takie sytuacje,które powszednieją ją nudza,niech zostawia,zobaczymy jak się te dziecinne plany powiodą,jaką furorę zrobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakby się znalazł ktoś dla niej bardziej odpowiedni,to naprawdę bym ją oddał,tylko nie wiem po co,bo pewnie też by się znudziła zwykłym życiem z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może to jej rozkapryszenie okaże się taką różnicą nie do przeskoczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaha a ty pewnie ideał co? Żadna kobieta nie stroi fochów bez powodu, musisz robić coś co ją rani i dlatego tak się zachowuje. Także chłopaczku zastanów się najpierw nad sobą i swoim posepowaniem a nie doczepiłes się do niej jakby to ona była wszystkiemu winna. Zejdz na ziemię i popatrz obiektywnie na swoje postępowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ja sobie tego nie wymyśliłem,szef w pracy powiedział jej,że zachowuje się jakby miała 10 lat mniej,na tyle już się poznaliśmy,żebym wiedział,że mama jej nadskakiwała,nie wychowywała,ale hodowała,była w modelowy bezstresowy sposób wychowywana,ani ona ani jej brat nie mogą się odnalezc na świecie,a stroi fochy bo spowszedniało jej to,że naprawdę pasujemy do siebie bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszyscy którzy ją bliżej poznają jej to mówią,znam ten typ osób,mój nieżyjący ojciec i siostra która się w niego wdała z charakteru,takie osoby nie cenią tego,że jest zle,ale non stop muszą mieć nowe atrakcje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
matka im po prostu nadskakiwała im we wszystkim i nie pozwalała ojcu się wtrącać,mimo,że widział,że przegina pałę ze służbą dzieciom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w taką sztuczną relację,z jakimś wiecznym kłóceniem i się godzeniem to bym nie brnął,nas naprawdę bardzo wiele łączy,tylko jej to spowszedniało i tego nie ceni,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
albo ona dorośnie,albo nie wiem co ze sobą zrobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×