Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość singielka9000

Mieszkanie 40 m2 czy dom 65 m2?

Polecane posty

Gość singielka9000

Witajcie, za około 200 tys mogę mieć nowe mieszkanie na fajnym osiedlu, z maleńkim ogródkiem. 1,5 km od centrum miasta. Lub wybudować mały domek, gdzie budowa wyniesie mnie około 200 tys, możliwe że mniej, a działka około 50 tys (możliwe, że ciut więcej).Pod miastem, około 10 km. Działka 1000 m2. Co byście wybrali?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Domek. Chyba że jesteś kołchoźnikiem i lubisz sie gnieździć z hołotą przez ściane i słuchać cudzych pierdów 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość singielka9000
Wybór wydaje mi się oczywisty :) Pytam by się utwierdzić Jestem singielka więc wielki salon +kuchnia+sypialnia, duża łazienka i pom. gosp mi w zupełności wystarczą :) Poddasze ma 45 m2 więc udałoby mi się tam, jeszcze 3 pokoje urządzić - jeśli będę potrzebowała :) Mały dom, male koszty utrzymania - mogę wydawać na inne przyjemności ;) W zasadzie decyzja podjęta.. Teraz tylko fajną działke znaleźć :) Plusem mieszkania jest jedynie to, że do stanu developerskiego nic mnie nie interesuje :) Jednak chyba lepiej się trochę pomęczyć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Buduję domek o podobnej pow. + garaż w bryle. Działka - 40 SSZ - 100 Reszta "temi rencami" wyjdzie ok c.a. 40 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dom 65m.. wybacz ale moje mieszkanie ma prawie 100. Jak Ty sobie wyobrażasz mieć taka klitkę? Niby lepsze to niż w bloku ale chyba lepiej już pobudować komfortowy ,większy . Jak beda dzieci to wiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dom 65 to klitka, bedzie ciasniej niz w mieszkaniu. Wole mieszkanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To dzieci zlądują na poddaszu użytkowym. A ty po tym 100 m mieszkaniu to rowerem jeździsz? Po podwórku lepiej sie jeździ. A ty pojeźdź po balkonie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość singiel9000
Spokojnie, powierzchni mi wystarczy. Teraz mieszkam w kawalerce 20m2 z koleżanką więc 65 m2 tylko dla mnie to będzie luksus. Latem i tak większość czasu spędzam w ogrodzie. Na tarasie (mam działke na wsi) Także w nowym domku nie będzie inaczej :) Dla mnie powierzchnia idealna. Tak jak mówiłam jak coś jest jeszcze poddasze do zaadaptowania. Także nie ma problemu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz racje, nie rozumiem ludzi ktorzy buduja domu "na zapas". W Twoim wypadku te 65m2 calkowicie wystarcza, jesli zostawiasz sobie mozliwosc zagospodarowania poddasza. Dzieci raczej sama miec nie bedziesz ;) wiec bedzies miala pomoc przy ewentualnym zagospodarowaniu tego poddasza. Moi rodzice na emeryture wybudowali sobie parterowy domek 74m2 mieszkalne (troche ponad 100m2 uzytkowej bo dochodzi garaz i pom gospodarcze) Maja salon, kuchnie, lazienke, dodatkowe male WC z umywalka i dwie sypialnie. Calkowicie wystarcza nawet jak przyjedziemy do nich na kilka dni (ja, maz i corka) : jedna sypialnie dla rodzicow druga dla nas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkanie. 1. Jesteś singielka więc pewnie więcej czasu spędzasz na mieście, w kinie, u znajomych czy w pracy 2. Dom 65 to nie dom. A już głupota jest mieć działkę 12 razy większa niż dom. Chyba że jesteś rolnikiem i zboże tam zasiejesz. 3. W domu co rusz będzie trzeba coś naprawić. Bez faceta średnio. W mieszkaniu zadzwonisz do spółdzielni i op********z babkę dlaczego jeszcze czegoś nie naprawili. 4. 10 km od miast to już wieś totalna. Pewnie nawet taxi tam nie dojeżdża więc zero Alko na mieście. 5. Pisze to jako osoba która mieszkała i w domu i w mieszkaniu. Ps. W nowym budownictwie nie słychać przez ścianę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli ma się dusze człowieka kołchozowego, lenia-oportunisty - blok! (w Japonii już takich ładują do szuflad, zwanych pokojami:D Człowiek kochający wolność i przyrodę - dom! Cichy ciasny ale własny!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wolność w domu??? Np. O 23 musisz iść do apteki, ja z bloku mogę iść w kapciach. Dla Ciebie to będzie wyprawa. Masz chęć na pizzę czy coś innego wieczorem. J.W. W bloku zima będziesz miała wszystko poodsniezane na wsi hmmm... I jeszcze jedno a propo domów. Często gęsto jest tak ze ludzie opalaja domy węglem zmieszanych ze śmieciami - natura jak cholera. Jedyny minus bloków to Stare budownictwo tam rzeczywiście może być nieciekawie i mało estetycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedy mieszkałam sama przez 3 lata to centrum miasta oferowało mi mnóstwo atrakcji - wszystko blisko, ew. można podjechać taxi, bo tanio; można się napić alkoholu, można wyskoczyć na nocne zakupy. 10km od miasta dla samotnej osoby to skazanie na samotnie - taxi za drogie, jesteś sama to wiadomo - nie umówisz się "kto dzisiaj pije" bo zawsze Ty nie pijesz, do autobusu pewnie w nocy daleko; a sklep nocny na wsi to już bajka... No, ale autorka widać już podjęła decyzję, tylko się chciała pochwalić! A, dodam tylko, że czytałam kiedyś wyliczenia, że koszty pozwoleń, przyłączy i wszystkich kwestii związanych z domem w przeliczeniu na metr2 są najdroższe właśnie w domu do 100m. Mniejszego domu po prostu nie opłaca się budować bo metr wychodzi tyle co luksusowy apartament

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość singiel9000
Spokojnie mi powierzchnia wystarczy :) o to się nie martwię. Nie potrzebuję ani metra więcej. Jeśli mieszkanie 65 metrów, potrafi pomieścić 3 pokoje, to zagospodarowanie na takiej powierzchni 2 pokoi daje poczucie przestrzeni. Jeśli chodzi o działkę, nie mam problemu co z nią zrobić :-) Duży ogród to mój żywioł. Natomiast dojazd do miasta, też nie problem. Jestem zmotoryzowana. Do pracy będę dojeżdżała tak czy inaczej. I to pewnie około 30 km niezależnie od miejsca zamieszkania. Bo chcę zmienić pracę. A na mieszkanie w miejscu pracy nie mam szans - są naprawdę drogie. Cenię sobie bardziej życie na wsi w spokoju niż w mieście wśród rozrywek. A alkoholu nie piję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i wyszedł z ciebie leń-oportunista, człowiek sowiecki!! Punkt apteczny jest w każdej wsi gminnej, no ale buty trzeba założyć. Pizze to sobie sam zrobe, albo wyciągne z zamrażarki. Albo wsiąde w samochód i przejade te 10 km. No ale dope trzeba ruszyć A kiedy ty śnieg widziała :D A palenie węglem? Dym wiatr rozwieje, tak samo jak z twojej kotłowni osiedlowej czy elektrowni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to po co się pytasz co masz wybrać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:53 szczerze i nie obrażaj się. Prowadzisz c*****e życie a będziesz prowadziła jeszcze chujowsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie potrzebuję ani metra więcej. Jeśli mieszkanie 65 metrów, potrafi pomieścić 3 pokoje, to zagospodarowanie na takiej powierzchni 2 pokoi daje poczucie przestrzeni. x tyle, że w domu potrzebujesz jeszcze dodatkowej przestrzeni na: kosiarkę, narzędzia, łopatę do odśnieżania i wiele innych d**ereli o których nawet nie mam pojęcia, a które zawsze zajmują połowę garażu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:55 jak dymi twój sąsiad to zanim rozwieje to się udusisz. Wątpię czy punkt apteczny całodobowy jest w każdej wsi. A pizza z zamrażarki ma się tak do pizzy w lokalu jak.....Mieszkanie do domu. Niby to samo ale ta w lokalu smakuje lepiej i obsługa Cię jak gościa.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja tylko jestem ciekawe jak czesto tej apteki w srodku nocy potrzebujecie i ile razy w tygodniu na kolacje do knajpy idzicie...? Ta tak samo jak ci co w centrum miasta mieszkaja, w zyciu w gory ani po bezdrozach nie jezdza ale 4x4 kupuja... bo moze sie kiedys przyda :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"tyle, że w domu potrzebujesz jeszcze dodatkowej przestrzeni na: kosiarkę, narzędzia, łopatę do odśnieżania i wiele innych d**ereli o których nawet nie mam pojęcia, a które zawsze zajmują połowę garażu" Nie wiem jak ty ale ja tych rzeczy nie trzymam w domu ani w garazu tylko w domku w ogrodku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz czym różni się kura podwórkowa od kury-brojler? Tym czym ja od ciebie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można odwrócić pytanie. Jak często zachwycasz się ogrodem albo robisz grilla. Co do apteki - jak masz małe dziecko dosyć często, ile razy obiady na mieście 2-3 razy tygodniowo. Nie chodzi o to ze nie gotuję w domu ale czasem żeby nie siedzieć w domu wyskakuje z chłopakiem na piwo czy kawę. Dla mnie to 10 minut od wyjścia z mieszkania. Oczywiście ie wiem że kawę można w domu wypić i piwo także, i kino też nie potrzebne bo jest telewizja itd itp. Ale osobiście uważam że jest znacznie milej wypić piwo w knajpce przy bloku niż w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:07 i na domek w ogródku i narzędzia wydałeś pewnie parę tysięcy. Ja za te parę tysięcy wylegiwalam się na plaży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko dom. Znajdź sobie projekt z możliwością rozbudowy, ale piszesz, że możesz zagospodarować poddasze. x Do tych co uważają że 65 m2 na dom to klitka. Wszystko zależy od rozplanowania pomieszczeń. Budując dom w kształcie prostokąta, czy kwadratu możemy mieć identyczny rozkład jak w mieszkaniu, robimy przedpokój, a nie hol i bardzo mały wiatrołap. Metr na półtora wystarczy. Poza tym nie cały metraż domu liczy się jako metraż użytkowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kura-brojler też woli jeść pasze i wydalać, a nie szukać robaków....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile wydalam o moja sprawa... a na plazy tez sobie polezalam, spokojna twoja rozczochrana ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Można odwrócić pytanie. Jak często zachwycasz się ogrodem albo robisz grilla. " No jak dla Ciebie mieszkanie w domu to tylko robienie grila i zachwycanie sie ogrodem to nie mam pytan :D Jeden kocha kino i codzienne wypady do knajpki, drugi niezaleznosc, cisze i spokoj... w mieszkaniu sie tego nigdy nie znajdziesz. Dzialka 1000m to minimum zeby sie wlasnie od sasiadow odizolowac i nie martwic sie ze przy sniadaniu na tarasie sasiad mi do filizanki kawy zaglada ;) Mieszkalam w mieszkaniu, teraz mieszkam w domu, wiec mam porownanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dom jest dobry jeśli masz kupę kasy, stać Cię na Panią do sprzątania, ogrodnika i nie liczysz się z paliwem no i oczywiście jeśli jest to dom w pobliżu miasta. W przeciwnym razie porażka. Wtedy te domy są albo nie skończone latami albo nieremontowane latami albo charujesz całe dnie żeby utrzymać dom. Jak masz kasę to spoko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:22 też mieszkałam tu i tu. Dlaczego chcesz się odizolowac od sąsiadów. Popełniają jakieś przestępstwa w tym domu czy co. Nie wiem czy wiesz ale wszyscy piją kawę więc nie sobie patrzy. I co to za brak wolności w mieszkaniu bo tego nie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×