Toast za...

Mam takiego doła ze staram się go utopić w alko Pierwszy toast za skonczonego padalca

Ja mam to samo od wczoraj...

co się stało?

Ja też dziś się napiję. Lecz nie tutaj i nie z Tobą. Dobranoc.

Takie zycie.. czasem wszystko sie pie/rdo/li...

Zawiódł mnie ktoś kto był miłością mojego życia Kuzwa jak to boli Drugi toast za niekończący sie ból

Przykro mi. Zawiódł Cię facet?

Wiecie jak.można rozładować tel w ciągu godziny? Co sekundę sprawdzając pocztę czy padalec napisał.. Trzeci toast za naiwność

Kuzwa trzy i pół roku to nie wieczór

Miłość życia z tego forum? Nie żartujcie.:-D

Przecież nikt nie napisał, że z tego forum. A k***a dlaczego nie może być miłość życia z tego forum?! Może się poznali i pokochali i byli ze sobą. Co tak siedziwisz gościu?

Myślałam ze to miłość ja to czułam i pomimo wszystko chcę wierzyć że była ale życie..dziś wyje kolejny wieczór i końca nie widać Kiedy to się skończy

A właśnie to jest tak ze tego kogoś poznałam tu na tym forum, naprawdę Było cudownie pięknie wszystkim życzę czegoś takiego ale ale skończyło się

Za fałsz i oblude. Szczególnie na tym forum.

Powiedzcie mi jedno jak można z dnia na dzień wyrzucić kogoś z życia? Jak.można? Ja tego nie pojmuję choć wiem że jest dupkiem do potęgi en to cierpię bo mi go brak Tyle dni tyle miesięcy lat codziennie żyłam z myślą o.nim a nagle ktoś robi pstryk i koniec

Długo byliście ze sobą?

Szklanka.... Za to wypije do dna i idę robić nastepnego drinka

Trzy i pół roku kopnął mnie w d**e w kwietniu a ja nadal dziś czuję wszystko każdy ból każde słowo wcale nie jest lżej Ktoś kto mówi ze czas goi rany chuba nie cierpiał Banał życia Toast kuzwa za tęsknotę

Współczuję Ci gościu z drinkiem. To okropne, kiedy ktoś zabawia się czyimś emocjonalnym zaangażowaniem.

Wader Dzięki I to właśnie boli mnie najbardziej Bo rozumiem wszystko że może znudzil sie a może sie odmieniło a może wymyślam cuda wianki na kiju to nie mogę pojąć jak.można bawić się drugą osobą Znał mnie wiedział jak jestem wrażliwa jak emocjonalnie do wszystkiego podchodzę i i i ... nagle ciach Nie chcę mi się żyć Wiem że nikt nie jest wart życia drugiego człowieka ale po co dalej być Czekałam kiedy będzie mniej boleć a mam wrażenie ze jest co raz gorzej

Bardzo Ci współczuję koleżanko z drinkiem. Mam nadzieję , że za jakis czas jednak się otrząśniesz z tego ..

Muszja Staram sie cholernie sie staram zachować odrobinę godności honoru ale nie wychodzi mi to moja 7 miesiąc a ja jestem w czarnej d..e wiec pytam sie ile jeszcze można Nie mam juz siły nie chce po prostu kuzwa nie chcę

Można długo.. Wszystko jednak zależy od Ciebie .. Widać, że teraz jeszcze musisz się wypłakać, wyrzucić z siebie to... Mężczyźni są jacys inni. Taka jest prawda. Niby facet wie, że kobieta jest wrażliwa, a i tak zrobi dokładnie tak jak on chce, nie licząc się z tym, jak ona potrzebuje. Choćby zakończyć znajomość.

Muszka Wiedział o mnie wszystko otworzyłam przed nim serce i duszę... Rety jak to boli wręcz czuję ból fizyczny w każdym cm ciała to jest juz nie dosniesienia I choć wiem że okazał się dupkiem to nie mogę przestać tęsknić myśleć i czuć Piję codziennie od kwietnia stwarzając pozory normalności przez całe życie nie wypilam tyle alko co w tym czasie ale to nie pomaga Chcę tylko zrozumieć nauczyć sie jak.można zapomnieć bo to że nie wybacze i niezaufam to wiem ale chcę nie pamiętać..tylko tyle albo aż tyle

A może by tak dla odmiany pomyśleć o sobie i swoim życiu, a nie o nim, co? Odrobina emocjonalnej samowystarczalności, jakaś pasja, marsz ku wyznaczonym celom życiowym, zamiast bezustannego oglądania się na faceta, który, co tu ukrywać, ze swej męskiej natury jest tylko kolejnym poligamicznym fiutem. ;) Przez sto lat sufrażystki walczyły o to, by kobiety mogły głosować, mieć własne konta bankowe, pracę, być samowystarczalne. I co robicie z tą wolnością, z wywalczoną z takim trudem autonomią jednostki? Natychmiast składacie ją w ofierze na ołtarzu bycia z byle kim. :p

Fiasek, dobry chłop nie jest zły. Tyle mogę powiedzieć jako prosta kobieta ;) Daj człowiekowi potaplać się w bajorze z łez. Potem będzie myślał o autonomii i innych wyższych celach.

I pamiętaj. Nigdy nie podawaj w takich sytuacjach gotowych rozwiązań! Trzeba wysłuchać, przytulić i dać czekoladki. W tym przypadku z alkoholem. Po prostu każdy musi się wyżalić., a z czasem przyjdzie rozwiązanie do głowy :(

Za kolejnych kilka miesięcy będzie potrzebowała kapoka, żeby utrzymać się na powierzchni tego morza łez ze szklanką w ręku. ;)

Ten świat wybrukowany jest dupkami różnej maści. Jeszcze niejeden przypadnie Ci w udziale. Keep smiling. :)

Dziewczyny dziękuję za miłe słowa Macie rację sto procent ale gdzieś tam są uczucia emocje nad którymi nie potrafię zapanować jak wspomnienia i tęsknota Nie mam pasji nie ma celu tym wszystkim był on jeden jedyny przyslonil mi świat dobrze mi było a raczej cudownie Zgubiłam siebie gdzieś w tym wszystkim a dziś nie widzę sensu życia