Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość screampolina

Kocha mnie, ale pisał z innymi

Polecane posty

Gość gwoli wyjasnienia
Przeczytaj co napisalam wyzej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisz do tyh dziewczyn. Ja bym tak zrobila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a po co ma pisać? jeszcze się dowie, że z nimi spał i dopiero się narobi! przecież dużo wygodniej nic nie wiedzieć i wmawiać sobie i innym że misio był i jest wierny ot, taka polska hipokryzja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz prawo napisać i dowiedzieć się prawdy, co z tym potem zrobisz to Twoja sprawa. Nie rozumiem osób atakujących, to nie wasz biznes przecież.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia
A skad niby pewnosc ze jak napisze to sie faktycznie dowie prawdy? Nie badz naiwna! Kazda przedstawi to tak, zeby ona sama byla w jak najlepszym swietle. A to z prawda ma zero wspolnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sreampolina
Nie pisałabym do wszystkich tylko do dwóch, z którymi się bardzo długo przyjaźnił a teraz zerwał z nimi kontakt. Chodzi mi o to żeby dowiedzieć się czy faktycznie tylko pisał czy też się spotykał. Nie bronię go, ale znam sytuację i wiem, że to ja teraz trzymam ster i to ode mnie zależy co dalej między nami będzie. On może tylko czekać na moją decyzję. Nie spotykam sie z nim tak jak wcześniej. Widujemy się czasami, ale wtedy rozmawiamy i przeważnie kończy się to moim wypominaniemn i przykrymi słowami w jego kierunku, jego zbolałą miną i błaganiem o szansę i wybaczenie. Czasami jest fajnie, śmiesznie, wesoło, nieco flirciarsko między nami, a wtedy ja sobie przypominam co robił i wracam do tego a on cierpi myśląc, że byłam tak blisko i znowu jestem daleko. Wiem, trochę to nie w porządku z mojej strony, ale ja daję mu wybór. Zawsze może odwrócić się i pójść... nie robi tego. Powiedziałam mu również, że ma się zastanowić czy na pewno chce, żebym mu dała szasnę, bo jeżeli zrobi to ponownie, to się na nim zemszczę,a wiedząc to co wiem, dużo ryzykuje. Powiedział, że jest pewny że tego nie zrobi i i tak chce do mnie wrócić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokokietka
I dobrze! Dopuszczaj go do siebie,kokietuj i zbijaj z pantałyku! Niech ma za swoje i niech wie co stracił. Co do dziewczyn to nie wiem czy pisać... szczerze nie wiem. Ale układaj sobie życie powoli z kimś innym a jego trzymaj blisko aż powiesz mu "KONIEC" i odejdź do innego a wtedy poczuje, że na prawdę Cię stracił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym chyba upokorzyła publicznie. Szkoda ze nie masz zdjęć tych rozmów, żeby wstawić piękny album na fejsbuczka ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gwoli wyjasnienia wczoraj tez znalam podobnego typa :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sreampolina
No tak, łatwo się mówi, ale o do dnia w którym się dowiedziałam o tych rozmowach był dla mnie mężczyzną mojego życia, z którym planowałam przyszłość. Nie da sie kogoś od tak znienawidzić i nie da sie kogoś od tak wyrzucić z życia. Potrzebuję chyba jasnych dowodów czy to co robił było na prawdę takie jak mówi czy może dalej gdzieś tam kłamie. Dlatego chcę to skonfrontować z jego byłymi. Chyba szukam powodów, żeby go znienawidzić i zapomnieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość screampolina
Nie mam zdjęć tych rozmów, chyba bym rzygała ilekroć na nie spojrzałabym. Ani też nie jestem osobą, która mogła by publicznie kogoś upokorzyć w ramach zemsty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym napisała i zaznaczyła, że nie masz do nich żalu, jedynie chciałabyś się dowiedzieć prawdy bo nie daje Ci ona spokojnie zasnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luckyluka
Ech, miałam podobną sytuację, z tym że wtedy byłabym w stanie wybaczyć mu wszystko, gdyby poprosił mnie o szansę, ale on odszedł i zerwał kontakt a mi duma nie pozwalała odezwać się pierwsza. Teraz myślę, że miałam szczęście bo ułożyłam sobie życie od nowa i mam cudownego faceta. Powodzenia Ci życzę. Pora odciąć kuponik i zacząć układać sobie życie inaczej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"screampolina dziś Nie mam zdjęć tych rozmów, chyba bym rzygała ilekroć na nie spojrzałabym. Ani też nie jestem osobą, która mogła by publicznie kogoś upokorzyć w ramach zemsty." X Na razie upokarzasz tylko sama siebie, skomląc za typkiem, który cię zdradzał. Aż żal patrzeć, jakie te laski teraz zdesperowane, byle tylko portki były...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie sęk w tym, że nie wiadomo czy zdradzał. Wy kobiety inaczej patrzycie na zdradę. Dla mnie jeżeli dziewczyna gada z typkiem to niech gada, ale łapy przy sobie. Jeżeli nie było sexu to gdzie tu zdrada? Sam czasem się nakręcam rozmawiając z różnymi dziewczynami ale i tak ostatecznie kocham moją GF i to jej jestem wierny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość screampolina
W sumie, może macie rację, że się upokarzam.. tak też się czuję. Upokorzona. Ale problem w tym, że: a) dalej coś do niego czuję, b) przeprowadziłam się dzięki niemu do większego miasta i znalazłam lepszą pracę, ale wszyscy moi znajomi to również jego znajomi, więc czuje się totalnie samotna a on to wyczuwa i wykorzystuje, c) mamy wspólne interesy, z których, dla idei, nie chcę rezygnować. To na prawdę nie taka prosta sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak z nim mieszkasz, to c*****o, jak nie mieszkasz, to nie widzę problemu... Ludzi jest wszędzie pełno. Ludzi samotnych tym bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry za szczerość, ale moim zdaniem pozwalasz sobie wejść na głowę. Takie pisanie z laskami to szczyt bezczelności i słusznie się wkurzasz, ja bym faceta zjebała jak psa, niech sobie nie myśli, że jest jedyny na świecie i że będziesz wokół niego skakała i biła się o niego z innymi. Uświadom mu dosadnie, że nie jest jedyny i jeśli mu zależy to niech cię szanuje. I niech zerwie ostatecznie kontakt ze wszystkimi innymi laskami, postaw ultimatum i bądź twarda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość screampolina
No właśnie mu powiedziałam już, że nie będziemy razem i jedyne co mogę mu w jakiś sposób zaproponować to przyjaźń, ale jeżeli ma zamiar nadal mieć kontakt z tymi dziewczynami to sorry, ale ja się w tym babrać nie będę. Wtedy przy mnie i na moich oczach napisał do każdej że żałuje tego co robił, że nic do nich nie czuje i że zachował się jak ostatni d**ek ale kocha tylko mnie i chce naprawić cokolwiek się da, więc chce się z nimi pożegnać. Wtedy 3/4 go zablokowało rzucając na odchodne że jest okropny. Z częścią znał się i przyjaźnił po 5 lat i nie spodziewałam się że zerwie z nimi kontakt, ale to zrobił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Karma zawsze wraca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przypominam co robił i wracam do tego a on cierpi myśląc, że byłam tak blisko i znowu jestem daleko. & Nie bądź taka zadufana. On nie cierpi, to tylko gra. Jeśli prawdziwy mężczyzna (a nie facecik z kompleksikami) prawdziwie kocha, nie będzie się napalał na inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość screampolina
Właśnie problem w tym, że to jest facet z kompleksami. I gdyby nie to co robił (w co nigdy nie byłabym w stanie uwierzyć, gdybym nie widziała na własne oczy) byłby najcudowniejszym facetem na świecie. Ciepłym, męskim, troskliwym, o cudownym sercu i równie dziwnym poczuciem humoru co ja. Na prawde byliśmy jak dwie połówki jabłka. Tym bardziej mnie boli, że kompleksy wzięły górę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przykro czytac jak tlumaczysz qrw...rza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość screampolina
Wiem... powinnam go nienawidzić i chcieć wymazać ze swojego życia, ale na prawdę był dla mnie idealny a z tego co słucham teraz. to ja dla niego też. Na prawdę nie jest łatwo zapomnieć i udawać że nikogo takiego nie było i że nie było mi z nim dobrze... Kiedy było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co dla mnie to kiepska wymówka kompleksy.. a nie wystarczyło mu to że ktoś go pokochał, czy to nie wyleczyło jego kompleksów, jestem pewna, że go doceniłaś na tyle, że nie musiał szukać aprobaty w oczach innych. A jeśli tak było to co te kompleksy nagle cudownie znikną, jak będzie sobie radził z nimi dalej będąc z tobą? Wg mnie jemu po prostu się nudziło, szukał dreszczyku emocji, rozrywki, nawet jeśli były to wyłącznie internetowe relacje. Druga sprawa napalał się na nie, fantazjował, może nawet będąc z tobą... do tego oszukiwał tamte dziewczyny skoro tak zareagowaly to być może coś im obiecywał, bo jeśli to były wyłącznie gadki o seksie, dziwne też że tak reagowały. No chyba, ze na wieść że oszukiwał ciebie choć szczerze wątpie w to.. Normalnie laska pisząc z facetem, jeśli ma na myśli tylko seks, i wie że on też jest zainteresowany tylko tym, nie reaguje tak emocjonalnie na fakt, że ma dziewczynę, tak więc albo on bardzo mocno zatajał ten fakt przed nimi, albo robił nadzieje na coś więcej, co czyni go jeszcze większym k****arzem. Ogólnie pomijąjąc to całe dochodzenie, dla mnie to nie miałoby znaczenia czy to zdradza mentalna fizyczna wirtualna, czarna, biała, czy kolorowa.. sam fakt, że ro robił pokazuje, że najwidoczniej nie wystarczasz mu na tyle i musi szukać wrażeń gdzie indziej. Sam mówisz, że jest zakompleksionym chłopczykiem może był z tobą dlatego, że ma poczucie, ze do związku, żadna inna go nie zechce a takie seks gadki wychodziły mu zawsze, i dlatego je praktykował. Coś średnio mi się widzi, że w tym co robił było tyle miłości co mówił, dla mnie to zwykłe wytłumaczenie przestraszonego gówniarza przyłapanego na gorącym uczynku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do osoby powyżej: AMEN.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i dla całego wątku Amen!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×