czy noworodkowi karmionemu piersia

Moge w sytuacji awaryjnnej podac butelke mm? np jak bede musiala wyjsc i nie bede miala odciagnietego pokarmu zeby ze soba zabrac czy cos takiego.

No jasne, przecież nic mu nie bedzie. Moja córka, 8 tyg. je na zmianę pierś i butle z moim mlekiem. Nie ma problemu z przestawieniem sie, ale tak jest nauczona od urodzenia.

ja tak podaje, czasem nawet w ciagu dnia dam mu mm jak chce zeby szybko zjadl. ma 3 miesiace i jakos nie zaburzylam sobie laktacji

tak mozesz, polecam bebilon profutra podawałam córce:) podobno jest zblizony do mleka mamy

No wlasnie mam bebilon bo kupilam wychodzac ze szpitala w razie gdybym miala problemy z karmieniem. Problemow na razie nie mam i karmie Mala piersia. Dopoki nie musze gdzies wyjsc z domu to jest ok ale gdy musze to karmienie troche mnie stresuje bo nigdy nie wiem czy Mala bedzie jesc 15 minut czy 40 ;/ A jutro musze ja wziac ze soba do pracy zeby zawiezc papiery i juz sie boje na sama mysl ze nie odciagne wystarczajacej ilości mleka i Mala sie nie naje dlatego bezpieczniejj bym sie czula wiedzac ze moge jej podac w razie czego mm, moze troche panikuje ale to moje pierwsze dziecko i jestem jescze troche nieogarnieta ;)

Podobno nie powinno się tego robić, bo podaniem mm zmieniasz takiemu noworodkowi florę bakteryjną i potrzeba miesiąca wyłącznego karmienia piersią, żeby to przywrócić. Nie wiem ile w tym prawdy. Na pewno krzywda się dziecku od mm nie stanie. Pytanie, na ile zależy Ci ma pełnym dobrodziejstwie wyłącznego karmienia piersią (piszę to bez złośliwości, po prostu jedne matki bardziej się tym przejmują inne mniej). Na pewno jeśli nie masz innej możliwości, to lepiej podać mm, no bo jakie masz inne wyjście. Dziecko musi jeść:)

Możesz, ale moim zdaniem MM to ostateczność. Nie dajcie się oszukać reklamom, że jakieś mleko jest zbliżone do mleka matki, bo to zwykłe kłamstwo. Wystarczy przeczytać listę składników zawartych w MM i porównać ją ze wszystkimi składnikami mleka matki. Żadne MM nie dorówna mleku kobiecemu nawet w połowie. Jeśli masz problem z odciągnięciem odpowiedniej ilości pokarmu, to spróbuj trochę mleka zamrozić. Jeśli maluszek nie naje się zostawioną przez Ciebie porcją, zawsze będzie można go dokarmić jeszcze odmrożonym mleczkiem. A tak w ogóle to ciesz się, że możesz maluszkowi podać butelkę ze swoim mlekiem. Mój akceptuje tylko pokarm prosto z dystrybutora, z butelki nie tknie. Nigdzie się przez to nie mogę ruszyć z domu bez niego.