Co z robić dalej ? (Proszę pomóżcie ) ;) Zapraszam do dyskusji ;)

.

Kolezanko.Przemysl to raz jeszcze,bo chyba niewiesz co czynisz.Badz dobra nawet dla wroga...,"I ujrzal Pan Twoj dwoch braci skloconych po czasy i rzekl do nich.Bracia moi w waszych zylach ta sama krew plynie,wasza matka rodzila was i nosila w sercu wiec czym teraz zaslugujecie na milosc Moja jak zemsta w was drzemie a wasze rody po wieki beda wrogimi rodami"

Pozwij o alimenty, również wstecznie. Możesz żądać zdaje się 3 lata do tyłu maxymalnie? Nie korz się przed kimś, kto nawet nie chce się z tobą spotkać. Tak myślę.

Wez,alimenty najgorsza rzecz.Wala sie pierwsze bez namyslu a potem jak pasozyty jada po ojcu dziecka.Skoro sa takie zaradne to czemu zawsze zebrza o alimenty i sa przyczyna ubostwa ojcow swych.

Jest mi winien ponad 10tys i sąd nie umie nic z tym zrobić. Za każdym razem tylko przychodzi sms od nich kiedy dostają takie powiadomienie z sądu "Nie macie sie co cieszyć " *Do gościa nr2. Moja matka była z nim po ślubie. Byłam wspólną decyzją.To jemu się odmienilo,więc dlaczego ja na tym mam cierpieć ? Po dwa ubóstwa to u nich raczej nie ma,z tego co dowiedziałam się dzięki znajomemu na ich fb co drugi post z imprez,zdjecia alkoholu itd. NA takie coś mają ?

Lubisz muzulmanow autorko?

.