Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

PanSukiNicol

Rozmowa o konkretach. Kto Panem. Kto sługa. Prawdziwej Szmaty.

Polecane posty

TEMAT MOCNO Kontrowersyjny! Pisze to bo, zapoznałem się z innymi postami, typu wstydzę się rozebrać przed chłopakiem, lub co sądzicie o fetyszu stóp a to w porównaniu z tym tematem nie jest nawet mega light. Bo tego typu tematy jak dla mnie to absolutna normalka. Witajcie! Chciałbym poruszyć temat wertowany już wiele razy a mianowicie Cuckold i wszystko z tym związane. Ale nie chce ograniczać się tylko do opowieści (co jest nie ukrywam fajne) jak to podnieca mnie, ze żona, dziewczyna się pierdoli ale zgłębienie tematu. Zatem zacznę - mam żonę, obecnie ma 32 lata (Ja 36lat) poznałem ją w 2008r czyli miała 25lat.... Ale o tym za chwile... Odkąd pamiętam, czyli chyba miałem jakieś 12 lat jak zacząłem walić konia i jeszcze się nie spuszczałem bo spermy nie było w jajach :) Pamiętam jak waliłem kutasa na kurwach z pornoli, marząc już wtedy żeby taka kurwę mieć, choć wtedy to zdawałem sobie sprawę ze to całkowicie poza zasięgiem i nigdy się nie spełni. Dorastając, nasiliło się to, ale i tak poza zasięgiem. Poznawałem rożne kobiety, z niektórymi byłem dłużej inne na raz, dwa razy. Żadne z nich nie spełniały moich oczekiwań seksualnych mimo ze cześć z nich była umiarkowanie perwersyjna (Dodam ze ja pod tym względem jestem mega perwers) druga rzecz jest taka ze nie były wystarczająco kurewskie z wyglądu (mój ideał to szczupła blondyna z ostrym makijażem, na wysokich szpilkach, platformach mini i koniecznie naturalny sportowy cycek taki mieszczący się w ręce. Generalnie żeby była taka na co dzień. A szczyt marzeń to najlepiej kurwisko z burdelu czynnie się kurwiące i nie mające oporów w ilości kolesi i lubiące być szmacone. I tu niespodziewanie 7 lat temu wszedłem w współpracę z jednym z portali ogłoszeniowych dla kurewek :) zwiedziłem prawie wszystkie mieszkaniówki za Śląsku poznając wiele dziwek części z nich wykonywałem sesje zdjęciowe do ogłoszeń. Umawiając się na kolejna sesje z kolejna dziewczyna o imieniu Nicol wszystko się zmieniło. Dojechałem na wskazany adres mieszkaniówki, dzwonek do drzwi , słychać stukanie obcasów. Drzwi otwiera mi dziewczyna moich marzeń... Chcecie dalszej części... bo nie będę się produkować niepotrzebnie. Dodam że interesuje mnie również Wasze doświadczenie w tych sprawach... Mogą być również Wasze fantazje (Tyle tylko żeby rozmowa była konkretna zaznaczcie że to fantazje, bo w przeciwnym razie wiarygodność traci sens.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×