Czy mam prawo rozmawiać o TYCH sprawach jeśli nie jestem bilogicznym ojcem?

Słuchaj, a jak w ogóle doszło do tego, że znalazłeś na jej laptopie porno? Bo pewnie mała się wkurzy i oskarży Cię o grzebanie w jej rzeczach, może tez Ci zarzucić, że jak jej nie ma w domu, to grzebiesz w jej pokoju. Dzieciaki często tak reagują, może to wszystko odwrócić i wyjdzie na to, że to Ty, zrobiłeś coś złego.

Dobra, kończę temat... Nic nie znalazłem na niczym laptopie. Nadal nie domyślacie się kim jestem? To JA czyli... Wasz oddany PROWOKATOR! ;D Spoko, nie ma żadnej 12-latki ani pijusa chcącego pogadać z nią o TYCH sprawach. Wszystko kit, by Was wkręcić ;) Udało się, moje wy kochane Pielikaniątka urocze :) Cudownie łykacie! x Wasz oddany PROWOKATOR