Walka z objadaniem się!! ile dziś zjadłyście ale szczerze i podawajcie wagę

i wzrost oraz od kiedy walczycie z tym, aby to zmienić. :) wiek też ;) Ja dziś masakra z jedzeniem, dlatego pewnie że mialam wolne z pracy! Od sierpnia staram się jeść zdrowo,różnorodnie, zero fast foodow i gotowców ze sklepowych zamrażarek ,zero coli itp, bardzo mało alko. nie palę. nawet już schudłam 2 kg ale to mało... ale jednak dziś zaszalałam z jedzeniem :( lista, po kolei mniej wiecej od rana: 2 kanapki z białym serem chudą szynką pomidorem, kawa bez cukru z mlekiem tłustym,mały banan potem wafelek "grześki" , dalej garść rodzynek i orzechy włoskie w miodzie ok 100 g (rodzynki z orzechami razem) potem gruszka. obiad jemy późno dosć, na obiad 17:30 klopsiki ziemniaczano-rybne, małe ale aż 5, do tego surówka z selera marchewki jabłka pora papryki. deser ciastka owsiane w czekoladzie, 4 sztuki :( kolacja jogurt naturalny 100g z łyżeczką powideł śliwkowych. teraz mialam garść orzechow fistaszków solonych. dużo, no nie?? masakra. mam 31 lat, dzieci nie mam, ważę (po tych straconych niedawno dwóch kg) 62 kg, wzrost 168 cm....

Nie tak znowu dużo ale moglaś sobie darować te ciastka po obiedzie ;) orzechy lepiej gdyby były niesolone i nie w miodzie ;) poza tym, spoko. ja mam problem z podjadaniem non stop. ito zależy od dnia itp, bywa że nie jem nic 3, 3 i pół godziny tylko wodę popijam, potem nagle jem duży posiłek i potem podjadam to i owo co 20 minut nawet przez kilka godzin. wiem,że to niedobrze. Ja dziś zjadłam więcej od Ciebie na pewno. rano owsianka na wodzie z cynamonem bananem i daktylami suszonymi, kawa z mlekiem bez cukru. zaraz potem jabłko i kostka czekolady. w pracy salatka (duża porcja) z makaronu zrobiona wczoraj, z papryką cebulą szpinakiem rukolą i fetą. do tego też w pracy banan i ... przed 17stą wielki pączek z toffi nadzieniem :P herbatę w pracy piję kawy nie, herbaty typu zielona i mięta, roibos, pokrzywa wiec spoko. nie słodzę wcale niczego od 6 lat. w domu, blisko 19stej jak skonczylam jeść, 2 kanapki z masłem serem zółtym i pomidorem. kawa inka z mlekiem i deser, kawałek sernika z cukierni. a 2 godziny temu mialam piwo, krakersy lajkonik chyba z 15 sztuk zjadłam. mam 33 lata, nie mam dzieci, jestem sama. ważę 65 kg mierzę 174 cm.

Ja aktualnie ważę 72kg ale jeszcze niedawno ważyłam 102kg więc wiem co to gubienie kilogramów;) ja rozpisywałam sobie sama 2 tygodnie co będę jeść może jakoś drastycznie się nie odchudzałam ale jadłam regularnie i przyjmowałam suplementację African Mango http://szczupla-kobieta.pl i to mi wystarczyło by pozbyć się tego balastu ciężkiego;)