SPOWIEDŹ ...

ostatni raz temu u spowiedzi byłam 9 lat temu wtedy odchodząc od konfesjonału wiedziałam nigdy więcej , teraz po tylu latach coraz częściej nachodzą mnie chęci i myśli aby to zmienić , aby siebie zmienić , i dochodzę do etapu którego nie potrafię przejść smutas.gif Świadomość że ponownie miałabym trafić na jakiegoś palanta mnie powstrzymuje , nie potrzebuje powtórki z rozrywki smutas.gif ale jest coś gorszego jednej strony coś mnie ciągnie do spowiedzi a z drugiej strony niby po co ? niby z czego miałabym się spowiadać ? takie dwie cholerne sprzeczności się we mnie pojawiły Wiem temat głupi , moje wyznanie głupie, głupia ja

Twoje sumienie Ci podpowiada drogę jaką możesz znów zbliżyć się do Boga. Tylko uważaj na wypowiedzi Martyny33, jest protestantką.

nie głupi temat i nie głupia Ty... z czego miałabyś się spowiadać? nie wiem ale sumienie na pewno Ci podpowie kiedy poprosisz o pomoc Ducha św. aby Cię nakierował i dobrze jest być ze sobą szczerym, bez picowania pomocne są internetowe rachunki sumienia, z którymi łatwiej sobie poradzić z przeglądem własnego sumienia Kiedy ja się spowiadałam po kilkunastu latach wówczas miałam spory kłopot aby się w ogóle wyspowiadać. Dziś wiem, że to zły duch tak ciągnie w drugą stronę. To jest walka duchowa.

wypowiedzi Martyny33 mogą zmienić moje zdanie ? kuźwa 9 lat temu byłam szczera jak nigdy a ze strony szanownego księdza TYLKO lub aż tylko pokuta wręcz taka sama jak u innych księży kiedy to recytowałam standardowe przewinienia byle mieć spowiedź z głowy ( musiałam chodzić przed bierzmowaniem )

to źle ?

Polecam przejść się do zakonnika i umówić się na spowiedź generalną.

oj stara modelka bez związku dziś dzięki za odp;) właśnie o to mi chodzi ja już kiedyś byłam szczera , wcześniej ( jeszcze w liceum byłam) rozmawiałam z katechetą to On mi poradził idź tak po prostu nie bój się powiedz wszystko , a nawet to z czym masz problem , jaki masz problem ( chodziło o wiarę ) tak też uczyniłam a w odpowiedzi - zmów różaniec lub coś podobnego ... aha a co dalej ?:( a teraz blokuje mnie obawa że to będzie powtórka z rozrywki i jaki to ma sens skoro inni maja olewający stosunek ?

Poczytaj w necie o Spowiedzi św. jak faktycznie przebiega, kiedy została zobaczona przez mistyczkę Katalinę Rivas https://wobroniewiaryitradycji.wordpress.com/2014/01/05/o-sakramencie-spowiedzi-ks-egzorcysta-jan-peziol-oraz-mistyczka-catalina-rivas/

dla mnie źle :( oczekiwałam czegoś więcej, typu co zrobić , co zmienić od czego zacząć , wskazanie drogi... widocznie nie od tego nie jest spowiedź :(

Napisałam, idź do zakonnika...

gość dziś fakt, dobry spowiednik to skarb mnie się trafił zakonnik - po 1,5 roku błądzenia po różnych innych i naprowadził mnie w mojej drodze na właściwy kierunek nie obawiaj się na zapas po prostu przygotuj się dobrze - zrób wszystko ze swojej strony co możesz aby odbyć dobrą Spowiedź św. i też polecam Ci generalną z całego życia wówczas umów się z kapłanem na nią wcześniej bo zajmuje więcej czasu niż 15 min przed Mszą św. i też z zakonnikami mam bardzo dobre doświadczenia

gość dziś nie zawsze jest tak jak byśmy chcieli rozumiem Twoje rozczarowanie swego czasu i ja miałam taki przypadek, że po wyznanych grzechach usłyszałam "aha" i pokute no ale na szczęście nie wszyscy są tacy sami :)

Autorko protestanci jak Martyna33 nie uznają spowiedzi tzw usznej ale jako katolicy nie możemy się w tej kwestii z nimi zgadzać.

https://wobroniewiaryitradycji.wordpress.com/ 2014/01/05/o-sakramencie-spowiedzi-ks-egzorcysta-jan-peziol- oraz-mistyczka-catalina-rivas/ To jest piękne , dziękuje za podanie linku :) ale tym bardziej poczułam się olana w momencie kiedy sama chciałam się zmienić :(

a ja jestem na etapie poszukiwania stałego spowiednika - kierownika duchowego mój ulubiony zakonnik został przeniesiony do innego miasta i z perspektywy czasu widzę ile dobrego wniósł swoim ludzkim podejściem i radami swego czasu pomodliłam się litanią do Ducha św. przed Spowiedzią św. za mnie i kapłana i pięknie ją odbyłam tak, że kapłan mówił więcej niż ja i nawet cytował wiersz i mówił mi nawet fragmenty objawień to było na 15min przed Mszą św. którą celebrował i cały kościół czekał ;) więc uważam, że warto się modlić do Ducha św. o wsparcie :)

hmm czyli coś w stylu że Bóg zna Twoje grzechy, dodatkowo je wyznajesz szczerze żałujesz i to wystarczy? oto chodzi z tym protestantyzmem ? wybacz ale to chyba ma większy sens :(

zazdroszczę Ci :) ja tez tak chcę , sama jestem na etapie urazu :( nawet jak w końcu się odważę to do swojej parafii nie pójdę , mowy nie ma chociaż się zmienili w moim sąsiednim mieście jak najbardziej jest zakon i tak jeżeli w końcu odważę się na ten krok to właśnie tam Może tak samo mogłabyś gdzieś tam dojeżdżać czy to raczej nie wchodzi w grę ? a właśnie jak to się robi ? idę do pierwszego lepszego zakonnika i mówię o co mi chodzi , czy po prostu do konfesjonału ?

gość dziś właśnie o to chodzi, że B/óg zna nasze gr/zechy ale na Spowiedź św. klękasz przed Bogiem i je wyznajesz żałując za nie i wówczas otrzymujesz poprzez Sakrament św. odpuszczenie ich w Imię Jezusa i do ważnej Spowiedzi św. potrzebna jest skr**** i żal za grzechy i postanowienie poprawy i pokuta i wówczas wzrastasz w cnotach Przed Wniebowstąpieniem Pan J*ezus dał Duc*ha swoim apostołom mówiąc: "komu grzechy odpuścicie będzie odpuszczone a komu zatrzymacie, będą zatrzymane" to jest S/akrament S/powiedzi św. której odłam protestancki nie uznaje a uważa się, że trzyma się Słów Pisma św. przykre :(

gość dziś miałam wiele urazów do KK ale w końcu to też tylko ludzie i aż ludzie tacy sami jak my ze swoimi wadami i zaletami idąc do Sp/owiedzi św. idę tak jak na spotkanie z Panem J/ezusem Kapłan tam tylko fizycznie siedzi będąc rękami Pana J/ezusa. Jeśli chodzi o generalną to zadzwoniłam na parafię i poprosiłam z zakonnikiem w celu umówienia się na Spowiedź generalną. Wówczas zakonnik zarezerwował dla mnie ponad godzinę czasu. I umówiliśmy się na konkretny dzień i godzinę i miejsce. Spowiedź ta nie była w konfesjonale ale normalnie na siedząco przy stole w pokoiku na parafii. Do mojego zakonnika nie mam póki co możliwości dojazdu.

przykre, ale takie podejście do spowiedzi z znikąd się nie wzięło :( coś musiało na takie zachowanie, twierdzenie wpłynąć Aczkolwiek mogę być w błędzie , jak widać niewiele wiem ;) oj stara modelka bez związku bardzo dziękuje za rozmowę ;) spokojnej nocy :*

o Mszy św.: Catalina Rivas - Współcześnie Żyjąca Boliwijska Stygmatyczka cz1 https://www.youtube.com/watch?v=pKyk2sN7MKY piękne :) również dziękuję za rozmowę :) dobrej nocy :)

Kiedy protestanci zrozumieją że Bóg ustanowił przedstawicieli na Ziemi by się do nich zwracać? Gdyby spowiedź indywidualna byłaby bez spowiedzi nie byloby tylj przypadków, gdy diabeł wszystkimi sposobami człowieka od niej odwodzi włącznie z podstawieniem niewłaściwej osoby która swoim podejsciem zniecheci delikwenta na długie lata.

Martyna 33 Pierwsze dwa cytaty wzięłaś ze Starego Testamentu po którym właśnie przyszedł J/ezus - Bóg - w ciele człowieka na ziemię właśnie z mocą odpuszczania. Trzeci cytat, który podałaś to są myśli ludzi, którzy właśnie Jego władzy odpuszczania gr/zechów się sprzeciwiali. Warto czytać PŚ znając kontekst wypowiadanych Słów a nie wyciągając fragment bez zrozumienia - przez kogo i do kogo i w jakich okolicznościach zostały wypowiedziane.

Marek 2:2 2 Zebrało się tyle ludzi, że nawet przed drzwiami nie było miejsca, a On głosił im naukę. 3 Wtem przyszli do Niego z paralitykiem, którego niosło czterech. 4 Nie mogąc z powodu tłumu przynieść go do Niego, odkryli dach nad miejscem, gdzie J/ezus się znajdował, i przez otwór spuścili łoże, na którym leżał paralityk. 5 J/ezus, widząc ich wiarę, rzekł do paralityka: Synu, odpuszczają ci się twoje gr/zechy. 6 A siedziało tam kilku uczonych w Piśmie, którzy myśleli w sercach swoich: 7 Czemu On tak mówi? On bluźni. Któż może odpuszczać grzechy, prócz jednego B/oga? 8 J/ezus poznał zaraz w swym duchu, że tak myślą, i rzekł do nich: Czemu nurtują te myśli w waszych sercach? 9 Cóż jest łatwiej: powiedzieć do paralityka: Odpuszczają ci się twoje gr/zechy, czy też powiedzieć: Wstań, weź swoje łoże i chodź? 10 Otóż, żebyście wiedzieli, iż Syn C/złowieczy ma na ziemi władzę odpuszczania gr/zechów - rzekł do paralityka: 11 Mówię ci: Wstań, weź swoje łoże i idź do domu! 12 On wstał, wziął zaraz swoje łoże i wyszedł na oczach wszystkich. Zdumieli się wszyscy i wielbili B/oga mówiąc: Jeszcze nigdy nie widzieliśmy czegoś podobnego.

Stary Testament jest cenny ale rozumiany przez Nowy Testament a nie odwrotnie. Ponieważ w Nowym Testamencie J/ezus Dał nam Nowe Przymierze. I Słowo Boże nie może sobie samo przeczyć a tak niestety naucza doktryna protestancka. Wyciągając zdanie bez kontekstu służące do sprzeciwiania się innym cytatom. To jest nie jest dobre. I niestety prowadzi do złego w postaci odrzucenia S/akramentów św. A właśnie uczestnictwo w Nich pomaga chronić człowieka przez złem, oczyszcza i umacnia.

I pojawiła się martyna 33 witam ;) stara modelka bez związku nie wiem jak to jest do końca z tymi protestantami ale zwykli ludzie zniechęcają się do spowiedzi u księży właśnie przez ich zachowanie :(

Ja tez sie przybieram i czuje blokade bo boje sie zaczac to "ogarniac'" przeraza mnie wizja zrobienia rachunku sumienia bo chce zrobic to dobrze a to jest b trudne, bo wiem ze w przeszlosci mie spowiadalammsie dokladnie i raczej trzeba by bylo isc w kierunku spow generalnej a to juz wgl mnie przerasta...

Przecież sam Pan Jezus mówi do apostołów, komu odpuścicie grzechy będą odpuszczone...

GośćM Mam taka samą blokadę :( nie wiem z jakich przyczyn wystąpiła u Ciebie ale na dobry początek warto iść do zakonników , sądząc po opiniach i radach ;)

i Dał im władzę odpuszczania grzechów w Jego Imię