Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ile fotelików samochodowych mają wasze dzieci?

Polecane posty

Gość gość

U mnie po trzy na głowę, a głów mam trzy, więc... Nie wynika to z mojej jakiejś obsesji na tym punkcie, ale po prostu mam syna 7 - letniego i 11-miesięczne bliźniaki. Mieszkamy w dużym mieście - 600 000 mieszkańców, więc poruszanie się po nim bez fotelików jest niedozwolone, bo nie są to kilometrowe odległości sklep - dom - praca - szkoła, tylko kilkunastokilometrowe korki po zatłoczonych ulicach pełnych sfrustrowanych ludzi. Mamy z mężem osobne auta, a pracujemy w znacznych odległościach od siebie i od domu, przekazywanie sobie fotelików byłoby nierealne. Poza tym dochodzą jeszcze dziadkowie, którzy odbierają starszego syna ze szkoły jadąc bezpośrednio ze swojego domu, więc tutaj również muszą mieć swoje foteliki. Tym bardziej, że za rok będą też odbierać bliźniaki z przedszkola. Dla 7-latka mam : Be Safe Izi Up x3 Fix (15-36 kg w aucie męża, którym poruszamy się raczej poza miastem i w dużych dystansach oraz jak mąż wozi dzieci), Maxi - Cosi Rodi Air Protect (15-36 kg w moim aucie, którym jeżdżę po całym mieście) i Chicco Gro-up 123 (uniwersalny, 9-36 kg w samochodzie dziadków); dla bliźniaków na razie mamy Maxi-Cosi Cabrio Fix 0-13 kg i bazy, ale w tym miesiącu wymieniamy na : Be Safe Izi Plus ( 9-25 kg w samochodzie męża), Maxi-Cosi Tobi (9-18 kg w moim samochodzie) i Chicco Gro-up 123 (9-36 kg dla dziadków). Nie dalibyśmy inaczej rady. Też tak macie? Czy może jakoś sobie radzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dwa w Mercedesie,dwa w Lexusie,dwa w Porshe i jeszcze cztery są w domu.A,co tam,kto bogatemu zabroni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ma 3. jeden u męża w aucie: najlepszy, na długie trasy, tyłem do kierunku jazdy do 18 kg. drugi u mnie, wożę go do babci, szybko się go zapina w pasy, jest wygodny ale przodem do kierunku jazdy. i trzeci też przodem u dziadków awaryjnie jakby mieli podwieźć go gdzieś. 2 są używane po moim chrześniaku a jeden kupiliśmy nowy. tez nie widzę opcji przekładania foteli bo często się mijamy i po to właśnie mamy 2 samochody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeden i tyle mu wystarczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam dokładnie 10 fotelików. Mam jednego syna. Wiek 7 miesięcy. Mieszkam w Norwegii. Dwa mam w Polsce. Nie wiem po co autorko tlumaczysz się, że foteliki są potrzebne bo dłuzsza trasa. Zarówno w Polsce jak i w Nowegii niedozwolona jest jazda bez fotelika i nikogo nie obchodzi odległość. W Norwegii mamy kilka, ale nie ma sensu tłumaczyć po co. Firm też nie będę pisać. Mogę tylko zauważyć, że za Twoje 3 fotelika w Polsce ja mogę kupić 1 w Norwegii i to jak znajdę dobrą promocję. Bo rozumiem, że autorka chciała się tak bardzo pochwalić ilością sprzętu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No pewnie ze chciała się pochwalić, inaczej nie pisała by marek tylko ilość :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamy dwa samochody to i dwa foteliki dla corki. Proste i logiczne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 jeden w naszym samochodzie jeden u dziadków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja córcia ma póki co dwa :) z trzeciego już wyrosła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tyle ile potrzeba, czyli 3. Jeden w moim aucie, jeden u meza i jeden u Babci. Jaki jest cel tego tematu? Tak jak bys pytala ile podpasek zuywamy... tyle ile potrzeba!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2foteliki i 2podstawki. po 1foteliku i 1podstawce w moim i meza aucie. na dalsze trasy bierzemy 2foteliki (sa bardziej miekkie i moze syn glowke oprzec wygodniej). mysle ze za rok,moze 1,5syn przestanie juz jezdzic w foteliku czy na podstawce (obecnie ma 135cm wzrostu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurde a ja myślałam że to moja fanaberia żeby kupić drugi bo mam dosyć przekładania z mojego auta do męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 i dwie podkładki, mam jeszcze bazę od pierwszego fotelika, aaa i jeszcze jeden fotelik z bazą w Polsce;) wygrałam, bo mam tylko dwójkę dzieci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My mamy samochodu a fotelikow mamy 5. Jeden u moich rodziców, drugi u teściów, trzecia to podstawka na której przyjechał do nas syn siostry, wracał samolotem i zostawił, czwartą i piątą podstawka stoją u. Nas awaryjnie, są po dzieciach szwagierki. No i jeszcze do tego dwa.maxi cosi w piwnicy z których już wyrosła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miało być ze my. Nie mamy samochodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to Ty wygrałaś:) A autorka niech sie idzie schować... znaczy dokupić co nieco;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam 1. Po co mi więcej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja ma w domu 3 tostery, 4 sokowirówki i 12 czajników elektrycznych. A co, też się pochwalę ;) Autorko, dowartościowałaś się już?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam jeden, u dziadków którzy sporadycznie go wożą ma podkładkę która też wystarcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego fanaberia ? Ja nie wyobrazam sobie z samego rana gonic i przekladac fotelik od meza do siebie lub na odwrot bo wczesniej uzywany byl w drugim aucie. Do tego sobrze zainstalowac,bazy nie mamy, ten tylem to trzeba sie troche nagimnastykowac. I dokladnie, nie ma znaczenia jaka odleglosc dziecko ma przejechac, musi to byc zawsze w foteliku. Dlatego i dziadkowie maja jeden, no np akurta musza wyjechac i zabiora wnuka jak ja jestem w pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My mamy jeden fotelik dla mlodszej i jedna podkladke dla starszego, a mamy 2 samochody. Nie bawimy się w przekladanie ich z auta do auta. Po prostu ten kto zawozi lub wie, ze bedzie odbieral dzieci bierze auto z fotelikami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja nie lubie jezdzic meza autem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dns dns
proste jak bzykanie. 2 samochody- 2 foteliki. Jeszcze na głowę nie upadłam, żeby się mocować z przekładaniem fotelika Z resztą, jakby to miało wyglądać? Rano jadę do pracy, odwożę córkę do przedszkola. Mąż wraca z pracy- odbiera ją. No więc jak? Miałabym fotelik zostawiać w przedszkolu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmamunia
Moj siedem ma. Na każdy dzień tygodnia :-) o tak a co mu zalowac będę ,niech sie wozi chłopak :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamy jeden samochód, więc fotelik jest jeden. Zainwestowaliśmy w dość drogą, ale bardzo bezpieczną markę Maxi Cosi. Gdybyśmy mieli dwa samochody, to foteliki też musiałyby być dwa, ale nie wiem czy stać by nas było na dwa takie markowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaMloda39
Mamy dwa samochody. Wiec analogicznie jedno u mnie drugie u męża. W związku z tym, iż moja mama czasami zabiera małą to również ma fotelik w samochodzie u siebie. I jeszcze jeden jest u pradziadkow wiec w sumie 4.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×