Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość paulinaaa33

Mam romans z źonatym facetem .

Polecane posty

Gość paulinaaa33

Witam . Mam po 30-stce , ostatni poważny związek miałam w czasach liceum . Potem studia , następne studia był czas na wszystko tylko nie na związek . Niepowodzenia w życiu uczuciowym zaczęłam leczyć pracą . Praca i jeszcze raz praca . Byłam bardzo samotna chodź na ogół otoczona mnóstwem znajomych z czasem zostałam sama każda wyszła za mąż , urodziła dziecko , a ja ? Wciąż sama . Wracając po pracy późnym wieczorem marzyłam by ktoś w nim na mnie czekał by mnie przytulil , ale niestety ... Jedyną osoba na którą zawsze mogłam liczyć był mój przyjaciel od czasów studiów . Zawsze mogłam na niego liczyć . Ma żonę , nastoletnia córkę nawet nie wiem kiedy poszliśmy do łóżka ...Zaczęliśmy ze sobą sypiac . Okropnie się z tym czuję , mam wyrzuty sumienia , a jednocześnie zakochałam się jak nastolatka , poczułam to coś po raz pierwszy od parunastu lat ...Nie wiem co robić ...czy brnąć w to dalej ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Łączy Cię z nim tylko seks . Niszczysz tamtą rodzinę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zapytaj jakie ma plany wobec cb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestes kurwą i nic to nie zmieni nikt ciebie nie chce i dlatego koło dupy ci lata,że niszczysz jego żonę i rodzinę niech ciebie szlag jasny wreszcie trafi,będzie o jedną szmatę mniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz sama podjac decyzje.Mniej swiadomosc tego ,ze mozesz zruinowac zycie kilku osobom/ dziecku/ i bedziesz musiala z tym zyc....jesli jestes slaba to moze byc to ,bardzo trudne dla ciebie... Jego Rodzina bedzie" walczyc" To moze byc pieklo....Nie potepiam ,ale tez nie popieram/jestem zona i matka/ . Ciezko zbudowac szczescie na cudzym nieszczesciu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćup
Ja mam kochanka od ponad dwóch lat,z tym ,że jestem starsza od Ciebie.Niby z jakiej racji mam mieć wyrzuty sumienia? Ja jestem wdową, więc jestem wolna. On zdradza... jego problem. Nie pchalam mu się do łóżka, on biegał za mną Ją nie chce żeby się rozwiódł. Mam własne ,ustabilizowane życie i dobrze mi tak jak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żal z Copa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulinaaa33
Doskonale wiem , że wiele osób będzie cierpieć. Kiedyś sama byłam przeciwniczką zdrad. Straciłam dla niego głowę przez własne życie . Wyplakiwalam się w jego ramiona ...Od tego się zaczęło od przyjaźni na wieki ... Wstyd mi za to co robię , wstyd za to , że nie potrafiłam ułożyć sobie życia uważałam , że faceci których spotykałem nie dosiegali mi do pięt i zostałam sama ... Potrzeba bliskości , zbliżenia narastala z każdym spotkaniem ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do wdowy...ciebie zycie paskudnie doswiadczylo i moze teraz myslisz " inaczej" ja napisalam to z punktu widzenia matki i zony... z dlugim stazem malzenskim.Nie chcialabym aby moje dzieci badz " czyjes" przezywaly rozwod ....ja jestem dzieckiem z rozbitego malzenstwa....szkoda slow /walka ,buntowanie,nowa Rodzina..../ja bym byla zaslaba...aby rozbic czyjas rodzine,wyrzuty sumienia by mnie zniszczyly..!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do rozporka żonatego dobierasz się? ścierwo,które wie o istnieniu jego zony i nie hamuje żona ci mordę kurewską obije i wtedy zobaczysz,kto do kogo ma prawo,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z tym , że autorka sie zakochala z samotnosci chciala poczuc sie kochana i to poczula

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam podobną sytuację . ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochane to jest krotka chwilla zapomnienia...rok??A pozniej przyjda problemy ,walka z rodzina,podzial majatku,sprawy finansowe,iobciazenie psychiczne...nie jedna juz pozniej plakala,kochaankowie pomimo tego co wam obiecaja czesto jak zaczyna sie palic zostaja z Rodzina...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moralnosc,lojalnosc,uczciwosc wiecie o czym mowie???nie czyn drugiemu co tobie nie mile.Przykre ,ale to juz w tych czasach nie ma znaczenia...same sobie ukladacie swoje zycie...moga poplynac jeszcze gorzkie lzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gosciaup 21:35 Wdowa- egoistka!...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulinaaa33
Najgorsze jest to , że nigdy nie myślałam o nim jako o kimś więcej zawsze był dobrym kumplem . Godzinami zartowalismy o dawnych czasach ... On ma piękną , zgrabną żonę , a ja ? Zwykła kobieta w dodatku ani ładna ani zgrabna... Nie mam pojęcia dlaczego tak się stało chce to zakończyć a z drugiej strony chce z nim być . Fajnie mieć kogoś kto czeka z obiadem , kto powie , ze będzie dobrze ...Gdyby to tylko było takie proste !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś beznadziejnie głupia. Skończ tą znajomość im wcześniej tym lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zakochalas sie to normalne . Za jakiś czas zauroczenie minie i tyle pozostanie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś a czy razem pracujecie? znasz jego żonę-piękna i zgrabna i on nie chce z nią być? dziwne to a on mieszka z tobą czy z żoną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulinaaa33
Nie pracujemy razem . Jego żonę znam od wielu , wielu lat . ONA wie , że się przyjaznimy , ale zawsze chyba czula sie bardziej atrakcyjna odemnie. Była pewna , że On traktuje mnie tylko jako przyjaciółkę ii na pewno nic więcej nie będzie ... Wynajął mieszkanie ... chce bym się do niego wprowadziła ... W sumie dosyć szybko powiedział jej o zdradzie , nawet nie dał mi szans by się wycofać ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
osadzacie autorkę a żaden z Was nie wie jak to jest być samotnym nie mieć do kogo sie odezwać przytulić zasypiac samemu ona ma nadzieję na miłość a może ten facet faktycznie ja kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ile on ma lat? jak dawno odszedł od żony? piszesz,że znasz ja wiele wiele lat a masz zaledwie 30 lat,coś mi tu nie pasuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sumie dosyć szybko powiedział jej o zdradzie , nawet nie dał mi szans by się wycofać ..." czy on jest po rozwodzie? jakoś trudno mi uwierzyć,że facet przyznaje się do zdrady,myślałam,że oni idą w zaparte i zaprzeczają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy jego córka odwiedza go? Nie obawiasz się jej reakcji? Autorko,a nie obawiasz się ,że jego córka odwróci się od niego?A wtedy ty pójdziesz w odstawkę,znam taki przykład.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulinaaa33
Wyprowadził się jakieś 3 miesiące temu to nie jest tak , że to trwa dwa tygodnie i zachowujemy się jak dzieci . On jest w moim wieku , córka urodziła mu się już na studiach więc szybko musiał dorosnąć ... Wiem , ze jest dobrym facetem może faktycznie od jakiegoś czasu im się nie układało ... spędzał więcej czasu ze mną , twierdził , ze przestał ja kochać a ja się na to nabrałam ...choć nigdy nie wiadomo co jest prawda ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulinaaa33
Tak odwiedza go (np. dzisiaj u niego nocuje ) boję się naszych kontaktów ... też znam sytuację gdzie corka odwraca się od ojca ale tylko wtedy gdy ten ojciec sie nie nie interesuje w tym przypadku tak nie jest ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpowiedz sobie na pytanie, jak byś się czuła na miejscu jego żony. To, że się zakochałaś to jest normalne i czasami nawet nie zależne od nas. A najważniejsze odpowiedz sobie sama przed sobą czego byś chciała i na jakiej relacji z nim Ci zależy. A to, że masz tyle lat nie znaczy, że nie znajdzie się facet wolny i bez zobowiązań dla Ciebie. pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli nie mają rozwodu,to jego żona może różnie zareagować .Nie boisz się,że odkryje prawdę o was? A wtedy nie będzie zmiłuj się,zażąda alimentów,ograniczy prawa do kontaktu z dzieckiem itd A może córka znienawidzi go i będzie szok dla niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na razie one nie podejrzewają,że mąż/ojciec ma kochankę,ale jak prawda wyjdzie na światło dzienne znienawidzi go i odwróci się pomimo,że wspierają pod każdym względem.Współczuję tej dziewczynce.Cieszę się,że mam porządnego ojca,gdyby mój zdradzał moją mamę,wyklęłabym go i odcięłabym się od niego do końca życia.Jego żona tez sobie nie zasłużyła by ja oszukiwać i zdradzać. Jesteś upadłą kobietą,pozbawioną zasad,wstydu i honoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie masz na co liczyć ale przynajmniej do czegoś się przydajesz. Wiesz bo jak to ma być ? Rozwiezie się ze swoją żona i ożeni z Tobą, następnie znajdzie sobie kochankę jako odskocznię od Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×