Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

rozstalam sie, teraz zaluje. doradzcie czy powod rozstania byl sluszny

Polecane posty

Gość gość

3 lata zwiazku. Kocham go, on mnie tez. Rozstalismy sie bo ja jestem nerwowa. Mialam kilka wybuchow podczas klotni przez ktore on mial jak sam powiedział namieszane w głowie. Zaczal sie zachowywac tak jakby mu nie zalezalo co z kolei spowodowalo ze ja chcialam sie rozstac. Od kilku dni nie jestesmy razem. Ja zaluje, tesknie, on chyba tez ale nie wrocimy do siebie. Czy dobrze zrobilismy rozstajac sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie możesz iść na terapię? Popracować nad sobą, nad tymi wybuchami? Musisz nauczyć się komunikacji, bez emocji. Jeśli tylko, to było powodem rozstania, kochacie się i chcecie być razem, to dlaczego tego nie zrobisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odezwij się do niego, powód rozstania jest po twojej stronie, więc nie wymagaj i nie licz na to, że on się odezwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam pieniedzy na terapie. Staram sie panować nad tym ale czasem szczegolnie po alkoholu nie wytrzymuje. Glownie to ja sie chcialam rozstac bo on zaczal zachowywac soe tak jakby mu nie zależało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boje sie ze jak sie odezwę to wrocimy do siebie a on dalej nie bedzie sie staral i bede sie zle czula kiedy jemu nie bedzie zalezalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po alkoholu? Więc skoro wiesz, że Ci odwala po wypiciu, to po co pijesz? Na terapię można się też udać na NFZ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pije czasem na jakis imprezach. Ale bez przesady. Te wybuchy nie sa az takie zebym nadawala sie na terapie. Po prostu sie poklocimy ostro. Na ulicach czesto widze jak pary sie tak kloca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty sie nie ogladaj na inne pary,tylko patrz na siebie.Idz na fundusz,za darmo na terapie,bo rozwalisz sobie kazdy kolejny zwiazek i potacisz znajomych.Powody agresji sa przeciez w tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co mają do tego inne pary? Widzisz jak się kłócą przy ludziach, i co? Fajny widok? Jak dwoje, dorosłych ludzi drze się po sobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale gdybym czula ze jemu zalezy to bym nie byla taka wybuchowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zwalaj winy na niego, bo problem jest w Tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widac, ze ty uwazasz ze to blahostka i tak naprawde zwalasz wine na chlopaka, ze gdyby pokazywal, ze mu bardziej zalezy to bys nie wybuchala. Dziewczyni, ty nie doroslas do normalnego zwiazku. Dobrze, ze sie rozstaliacie. Moze cos zrozumiesz i od nastepnego nie bedziesz oczekiwala trzymania za raczke 24 na dobe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale mi nie chodzi o trzymanie za raczke. On pokazuje ze mu nie zalezy np. Jak ma mi w czyms pomoc to nie robi tego. Kiedys mi pomagal teraz nie. Widac ze inni sa ode mnie wazniejsi dla niego. Teraz nie czuje sie przy nim szczesliwa tak jak dawniej. Inaczej sie zachowuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak może mu zależeć na kimś, kto ciągle ma niezadowoloną morde, ciągle coś nie pasuje...sam miałbym wyj****e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na kafe pytasz, czy powód rozstania był słuszny? :D może jeszcze ankietę na ulicy zrób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytam tutaj bo odwala mi od tego rozstania. Nie wiem czy dobrze zrobilam. Wiem ze mnie kocha ale nie dam rady byc z kims kto ma wyj****e. Ja wcale nie jestem niezadowolona i zla. Raz na jakiś czas zdazy mi sie wybuch i jakies pretensje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kocha i ma wy/je/bane jednocześnie? Bzdura. Jest zmęczony Twoimi wybuchami, ot co. Ogarnij się zanim to On odkocha się w Tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli odkocha sie przez moj wybuch tz ze nie jest mnie wart. Dobrze zrobilam rozstajac sie z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spod jakiego jestes znaku zodiaku autorko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko nie słuchaj tych gimbusów :D Tak się zdarza, że facet po 2 roku związku nie okazuje za bardzo swojej miłości. Nie przepuszcza w drzwiach, zapomina o tym, że wypadało by złapać za rękę swoją dziewczynę czy pogadać z nią tak jak ze znajomymi spontanicznie i z uśmiechem w pełni rozluźniony. Robi tak ponieważ wie, że jesteś obok niego cały czas i ma wrażenie, że jak z Tobą jet to nie musi już się starać. Na pewno Cię kocha gdzies tam pod swoja guboskornoscia. Idz. Przeproś. Porozmawiaj i pros o jego uwage. Chociaz jezeli sie zgodzil na rozstanie po kilku wybuchach to smiem watpic czy mu az tak zalezalo. Jak ja zbieram w sobie cala zlosc i zaczynam wybuchac, ale na trzezwo zeby nie bylo (po % jedno, dwa piwa max to ja usypiam zadowolona jak kot xD) to moj luby wrecz placze przez sluchawke zebym go nie zostawiala :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem spod znaku barana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli odkocha sie przez moj wybuch tz ze nie jest mnie wart. Dobrze zrobilam rozstajac sie z nim. X Padłam! Dobrze zrobiłaś, rozstając się z nim, dałaś mu szanse znalezienia normalnej dziewczyny, która potrafi rozmawiać jak dojrzały człowiek, a nie wydzierać się jak gówniara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On to rozstanie przyjal raczej niechetnie ale nic nie probuje zrobic zeby to naprawic. Wydaje mi sie ze to nie ma sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby cię kochał poszedlby z tobą do lekarza czy na terapię,może to jego zachowania czy ignorując postawa albo inne jego wady były powodem tych wybuchów,nic się nie dzieje ot tak,jest akcja musi być reakcja,mnie też ludzie doprowadzili do nerwowych zachowań ale nie napisze o co chodzi,potem jest tak że nawet jak już się wszystko układa to te nerwy dają znać o sobie bo to wszystko gdzieś tam w środku się odklada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co on ma się narzucać księżniczce,która nie wie czego chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie słuchaj tych ktorzy próbują cię obarczyć wina,jeśli odpuścił to widać nie kochał cię tak bardzo,daj sobie spokój,znajdziesz lepszego który się o Ciebie zatroszczy i nie będzie lekcewazyl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakąś przyczyną tych wybuchów musiała być,to że nerwowa i że czuła się olewana świadczy o tym że jest księżniczka?głupi jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No glownie jego zachowanie powodowalo u mnie nerwy. Nigdy nie wybuchalam bez przyczyny z jego strony. Wydajr mi sie ze gsyby mnie kochal i by mu zalezalo to bym to czula a ja czuje ze mu nie zalezy. Nie chce dalej w to brnac skoro on sie nie stara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widać to nie było to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zle sie i tak czuje po tym rozstaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×