Kiedyś, jako nastolatka zostałam zgwałcona i nadal nie moge o tym zapomnieć

przez to co się stalo nie ufam zadnemu facetowi, wiem ze wiekszosc kłamie, zdradza albo szukają niewolnicy którą beda kontrolowac, albo zywego inkubatora do rodzenia dzieci :O nigdy na zadnej terapii nie bylam, nikt nie wie o tym co sie stalo nawet rodzice, nie plakała, nie mialam mysli samobojczych, nie wiem czy jestem silna psychicznie czy nie ale ciagle o tym pamietam, zadna terapia tu nie pomoze nie zapomne o tym co sie stalo przeciez