Osoba ktora sie wstydzi dawnych znajomych

Co byście pomyśleli o kims kto pracowal gdzies tam kiedys fizycznie, kiepsja praca i po czasie sie wybil ma kupe kasy i swietne stanowisko a tych swoich dawnych kolegow/kolezanki z pracy traktuje jakby nigdy nie znal i pierwszy raz na oczy widzial nie chciał się nawet przywitac przy swiadkach z taka osoba?

somdzimy ze burak wsiowy

widać przyzwoita/y gość, wybil się, wie ze w nędzy nima piniendzy, mądry koleś, ma rację że się nie przyznawa, jemu by tylko zapożyczać chciali bez oddunku, do długów wpędzą... poza tym pewnie smierdzo co nie miara, brudasy są, nie myja się, i do kogo tu się przyznawać ma?! racje ma

moga być różne powody...wliczają to, że was nie lubił i nigdy nie chciał waz znać.

Ja piszę o mojej koleżance która tak potraktowala swoją dawna koleżankę z pracy.

prawdopodobnie była to znajomość z braku-laku. Jak się wyrwała to pewnie nieco odstawała od towarzystwa z którym i tak nigdy się specjalnie nie dogadywała i jej na nim nie zależało.