Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Związek z dzieckiem toksycznych rodziców

Polecane posty

Gość gość

Witajcie, czy ktoś z Was był w związku z dzieckiem toksycznych rodziców? Co kiedy ta osoba wyznaje, że nie potrafi kochać, mimo że jest z kimś w związku? Jak pomóc tej osobie? Nie wiem czy ratować siebie i uciekać z tego związku czy ratować tą osobę... Może ktoś z was był w podobnej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takiego nieudacznika, kopnąć w doope, bo zawsze będzie miał winnych a sam czeka na POMOC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wysłac na leczenie, może pomoże, a może nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie z rodzin toksycznych nie są wszyscy tacy sami. Moim zdaniem jeśli kochasz powinnaś próbowac pomóc wysłać na terapie, poczytać o tym książki. Większośc dzieci z rodzin toksycznych, ddd czy dda są spragnieni miłości, ale boją się zbliżyć do kogokolwiek, bo boją się odrzucenia.. Odrzucają, bo boją się zostać odrzuceni..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pieprzysz, jak ktoś jest niedorobiony, to pozostaje takim do końca życia. Złej j tanecznicy to i rąbek spódnicy przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gość z 20:40 Dziękuję. Dlatego walczę, bo wiem, że tak naprawdę jest to ktoś bardzo skrzywdzony przez rodziców, niedowartościowany (mimo, że wiele już w życiu osiągnął). Problem w tym, że jego rodzice mnie nienawidzą (tak zaocznie, bo nie zdążyli mnie nawet poznać), a on ma z tego powodu wiele nieprzyjemności. Mając do wyboru mnie i ich, zawsze wybiera ich. Nie wiem co robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ile on ma lat? Mieszka z nimi? Jest od nich zależy finansowo? W jaki sposób ich wybiera?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszka, jest zależny finansowo, bo wybrał sobie dość kosztowną ścieżkę zawodową (kosztuje to mnóstwo forsy), właściwie żyje jak student, lat 25. A co do wyborów - ciężko to wytłumaczyć. Po prostu gdyby musiał wybierać czy ma zatrzymać przy sobie mnie czy mieć spokój u toksycznych rodziców -wybrałby spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego nie chcesz przyjąć do wiadomości, ze facet cię nie kocha a brak miłości z jego strony usprawiedliwiasz "trudnym dzieciństwem"? szanuj się trochę głupia dziewucho!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc 21.25. Twoje zdanie o jakis tam rzeczach nie daje ci prawa obrazac innych ludzi. Ludzie i uczucia nie sa chyba takie proste,a swiat tylko czarny bialy. Autorko sa tacy ludzie,tak samo jak fakt,ze dziecinstwo wplywa na pozniejsze zycie . Tylko,ze nie mozna dziecinstwem tlumaczyc wszystkiego. Ten facet jest juz dorosly i to co robi tak na prawde zalezy od niego. Nawet nie probuj go ratowac,to slepa uliczka,nawet pewnie nie wiesz czy on chce zeby go ratowac. Mozesz mu pomoc,sprobowac,ale nigdy w zyciu nikogo nie ratuj z czegokolwiek. Chyba,ze to wypadek i ktos ma stracic zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spokój u toksycznych rodziców? To jakby się wyklucza :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję. Też uważam, że dzieciństwo nie jest usprawiedliwieniem. Czasem trudno nam się pogodzić z oczywistymi faktami, zwłaszcza kiedy mimo wszystko jest się z tą osobą blisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo fakty sa ciezkie do przezycia:) zawsze latwiec mowic "cos","ktos",ciezkie zycie. Latwiej sie karmic marzeniami i tym co by bylo gdyby niz patrzec realnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"spokój u toksycznych rodziców? To jakby się wyklucza" Spokój jeśli chodzi o temat mojej osoby ;) reszta piekiełka pozostałaby bez zmian.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×