Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Karmienie wyrzuty sumienia

Polecane posty

Gość gość

Ile karmilyscie piersią? Mała ma 3 miesiące,niby to lubię ale ostatnio coraz częściej szarpie się przy piersi,jedną wogóle odrzuciła, nie da rady jej do niej przekonać, zaczyna mnie to męczyć myślę żeby przejść na mleko modyfikowane,ale mam cholerne wyrzuty sumienia, starszą córkę karmiłam 6 miesięcy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyrzuty sumienia masz przez p**********e matki polki ,ktore uwazaja karmienie piersia za swietosc a jak nie karnisz jestes zla matka. x x x a ty mysl tez o sobie tak,zeby tobie bylo dobrze.Juz sie poswiecilas dla dziecka.nosilas je 9 miesiecy ,rodzilas wiele godzin ,nie sypiasz po nocach itd..jezeli tak Ci bedzie lepiej nie dawaj juz jej piersi mleko modyfikowane jest tak samo dobre x x a teraz czekam na hejty wredne krowy z cycami do ziemi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz wyrzuty sumienie, bo przynajmniej myślisz o dziecku, a nie jesteś taką egoistką jak kretynka wyżej. Może zacznij odciągać pokarm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" a teraz czekam na hejty wredne krowy z cycami do ziemi " No, patrz. Jestem póki co bezdzietna a i tak uważam, ze póki się da to lepiej karmić naturalnie. Wg mnie nic co modyfikowane nie dorównuje naturalnemu i sama też staram się nie odzywiać z gotowców :P Autorko, na razie się na nic nie nastawiaj, nie nakręcaj. jak będziesz podenerwowana przy karmieniu piersią dziecko też nie będzie super spokojne. Zobaczysz jak będzie i wtedy zdecydujesz. Moze po prostu teraz Twoje ma taki czas i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"szarpie się przy piersi" co to za argument? :O przy butelce też się będzie "szarpać", są dzieci, które zawsze grymaszą przy jedzeniu, wtedy dobrze jest po prostu trochę je przegłodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam czasu odciągac,mam cały dom na głowie i drugą córkę. Najlepsze jest to ze starszą karmiłam pół roku nie lubiąc tego ale presja itp,a przy młodszej naprawdę to polubiłam ale mała się rzuca aż w końcu poddaje się i podaje czasem mm :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szarpie się czyli jest głodna ale piersi nie chce,albo trochę wypije a potem płacz,przy butelce jest spokojna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam dziecko i nie karmilam piersia ,bo nie chcialam i mialam do tego prawo. autorko mowilam Ci ,ze tu nie dostniesz porady tu Ci sie kaza meczyc i na sile karmic piersia ,bo szarpanie sie dziecka to zaden argument.One sa jak jad na sile Ci wcisna wszystko a jak zrobisz inaczej bedziesz zla matka. Ja tez mysle o swoim dziecku ,ale tez musze myslec o sobie ,bo to,ze mam dziecko nie znaczy,ze mam o sobie zapominac tez mam potrzeby itd,,,i moge czegos nie lubic. To,ze jestem matka nie znaczy,ze wszysto ma byc dla dziecka a ja sie nie liczy,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja karmilam 2 miesiace. Syn ma 5 lat doskonale sie rozwija i malo choruje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mialam to samo. Nic sie nie najadal bo po 3-4 minutach bylo szarpanie, wyginanie, placz. Moj tez i wielki stres przed kazdym karmieniem. Przez to niska waga i anemia. Ciaglam to 1.5 miesiaca. Przy butelce ani raz sie to nie zdarzylon. Teraz przynajmniek jestesmy oboje spokojni a maly najedzony. Mialam duze wyrzuty sumienia. Gonilam po lekarzach i nie znalezlismy przyczyny. Teraz mam wiecej sily, pozytywnych uczuc i checi zajmowania sie synkiem. I jezeli czujesz ze nie jestes w stanie juz nic poradzic to przynajmniej ulzyj dziecku i zaoszczedz mu placzu i stresu a przy tym nakarm tyle ile naprawde potrzebuje. Naprawde nie sposob karmienia a bliskosc i uczucia czynia z ciebie prawdziwa dobra matke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skorzystaj z poradni laktacyjnej. ja kp 15m i moje dziecko jak mialo 3m buntowalo sie, odmawialo ssania piersi, sama nie wiem czemu, trwalo to ok 1m, na szczescie nie codziennie a i w nocy ladnie jadlo, wiem jakie to meczace. ja prubowalam karmic w innych pozycjach np na lezaco, zabawialam zabawka, nosilam na rekach i karmialam jednoczesnie, staralam sie byc spokojna, karmialam w zaciemnionym pokoju(tak wyczytalam,zeby zaslaniac zaslony,ze dzieci lubia w takich zaciemnionych pokojach cyca ssac). to sa moje rady, mi to pomoglo. A no i odciagalam jak nie chciala jesc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też bym miała biedne dziecko :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie odradzam Ci karmienia piersia. Ja bardzo chcialam i sprobowalam wszystkiego, od wykluczenia zębow, refluksu, zapalenia uszu, braku pokarmu przez pozycje karmienia, zapewnienie ciszy i spokoju, karmienie przez kapturki i nic nie pomoglo... Dziecko robilo kupke co kilka dni bo nawet nie mialo czym. Odciagac nie moglam bo maz przez wiekszosc dnia pracuje, jestem sama z trojka dzieci w domu i nie bylo opcji zebym sciagala 6-7 razy mleko dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za wszystkie życzliwe odpowiedzi,zastanowie się jeszcze i dam małej jeszcze czas,może to tylko przejściowe,a jeśli nie to chyba odpuszczę, tak jak piszecie nic na siłę.choć tak odrazu może też nie ma co się poddawać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja karmiłam 10 dni. Nie dałam rady, gdyż miałam ogromną laktacje i strasznie małe piersi. Musiałam odciągać co 40 minut, bo inaczej byłam cała mokra, same odciąganie trwało około godziny. Tak więc w domu nic nie zrobiłam, chodziłam z powiekami na zapałkach. Nie dałam rady, brałam bromergon na wstrzymanie laktacji. Z tym też były cyrki. Wymioty, mdłości i straszne zawroty głowy. Z łazienki dosłownie biegłam do łóżka, żeby jak najkrócej być na nogach, bo mdlałam. Moja córcia ma pół roku, karmię ją bebiko, bo żadne inne jej nie odpowiadało. Jeszcze ani razu nie była przeziębiona i jest całkowicie zdrowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość H helix
Mnie jak się mały (>2m-ce) zaczyna wić przy piersi, to zazwyczaj pomaga, jak go odbiję. Potem dalej je już spokojnie. Czasem w trakcie jedzenia odbijam go nawet 2 razy i po jedzeniu oczywiście też. Poza tym mój maluch czasem podczas jedzenia robi kupkę albo puszcza gazy. Wcześniej zaczyna się bardzo wić. Wtedy biorę go na ramię jak do odbicia lub kładę brzuszkiem na swoich kolanach. Zrobi, co ma zrobić, ja mu zmienię pieluchę i uspakaja się, więc mogę go znów normalnie karmić. Jeśli Twój maluch słabo je, najlepiej gdybyś się udała do poradni laktacyjnej. Mnie bardzo to pomogło na początku laktacji. Jeśli już chcesz go karmić butelką, to najlepiej swoim pokarmem. Można przedstawiać masę różnych teorii i argumentów potwierdzających, jak wspaniałe jest MM, ale faktem jest to, że jego skład w porównaniu do mleka matki jest ubogi. Jasne że da się na nim wychować dziecko, ale powinno być stosowane w ostateczności. Ja bym się na Twoim miejscu postarała o fachową poradę albo spróbowała jeszcze sama pokombinować z karmieniem, bo to jeszcze za wcześnie na odstawienie malca od piersi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie też dziecko czasami aż skacze przy piersi. Pomaga odbijanie. Czasami masaż brzuszka, tak jak przy kolce. Spróbuj przyciskać dziecku nóżki do brzucha. U mnie pomaga, dziecko łatwiej puszcza gazy. U mnie ważne jest tez rozlużnienie i nie chodzi o dziecko, tylko o mnie.Dziecko wyczuwa spięcie a i mleko wtedy gorzej leci. Przy karmieniu oddychaj przeponowa. Skup się na oddechu i rozluźniaj mięśnie. Żeby rozlużnić dziecko można je masować po stopach, uciskać delikatnie dłoń. Jeżeli strasznie się wierci. To najlepiej na chwilę przerwać karmienie i ponownie spróbować. Mi powiedzieli (w poradni) i z tym się zgadzam, że niektóre dzieci nudzą się przy jedzeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość H helix
Do gość 00:00 - Nawał pokarmu pojawia się na początku laktacji u każdej kobiety. Gdybyś przetrzymała ten okres, pewnie dalej byś teraz karmiła. Niepotrzebnie tak w kółko odciągałaś, bo jeszcze bardziej laktacje pobudzałaś. Powstało błędne koło. Trzeba było jak najczęściej przystawiać dziecko, to organizm by się przystosował po kilku dniach, do jego potrzeb. Ja w pierwszym tygodniu, gdy miałam nawał, praktycznie cały czas miałam malucha uwieszonego na cycu. Po 2 tygodniach już nie pamiętałam, co to jest nawał pokarmu. I jeszcze jedno. Laktacja nie zależy od wielkośc****ersi. Gruczoł jest mniej więcej tej samej wielkości u każdej kobiety. A to czy kobieta ma małe czy duże piersi, to już kwestia ilości tkanki tłuszczowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×