To tylko kwestia czasu

Autorze jak Ci na imię?

Up

Up

Wydaje mi sie ze autor jest autorka :p

Mów lepiej jak najszybciej. Prawda nie boli.

Jestem autorką ale cutuję jego słowa.

Powiedzialem tak kiedys do niej...to tylko kwestia czasu...

Wydaje mi sie ze autor jest autorka :p

Uuups...wyslalo mi sie drugi raz to samo :p mowilem ci juz ze to wszystko to kwestia czasu...nie klamalem...

Autorko...ktore posty byly twoje???

Powiedział mi że ta rozłąka to -Tylko kwestia czasu-mam nadzieję że nie kłamał bo ja też nie kłamałamBedę go kochała nawet 100 lat..Miłego dnia życzę...będę po 15 tej.:-)

Dokladnie o tym mowilem...

Powinnas wiedziec ze nie klamalem...

Milej pracy...

4.54.tęsknię..utknęliśmy w martwym punkcie.Nie cofniemy się wstecz bo czas minął a nie możemy iść razem do przodu bo warunki i sytuacja nie sprzyjają nam.Nie wiem co robić?Jesli chodzi o mnie to ja ciągle mam nadzieję na wspolne jutro..choćby za sto lat.Uwielbiam Cie..podziwiam..rozumiem i szanuję..takiego jakim Jesteś..

I Ty też powinieneś to wiedzieć.Nikt nie ma miejsca w moim sercu od naszej pierwszej wspólnej rozmowy w realu.Tak było i tak już zawsze będzie.

Wiesz ze ti tylko od ciebie teraz zalezy??? Ja juz zrobilem wiele ku temu...

Autorze mam do Ciebie pytanie. Jak byś zareagował gdyby dziewczyna wyznała swoje uczucia po 2 latach. ? Szczerze.

Zalezy jaka jest obecna sytuacja miedzy wami???

Macie kontakt???

Oboje zrobiliśmy ku temu wiele..choć mam wrażenie że Ty wymagałeś stale jedynie mojej inicjatywy .Nie rozumiałeś jak było mi ciężko dotrzymywać Ci kroku na Twoich warunkach..Ty..zawsze mogłeś być tam..a ja;-(nie zawsze mogłam nawet wtedy kiedy bardzo chciałam ale nie mogłam o tym mówić.Wiem że dwa razy wyszedłeś z inicjatywą poza tą neutralną płaszczyznę ale wtedy to ja wszystko zepsułam.Może niedowiwrzałam..a może zabrakło między nami konunikacji co do czasu i miejsca.Jestem otwarta..i gorowa na wszystko..zbyt wiele czasu już przeciekło nam między palcami.Szkoda ni tego czasu.Najsmutniejsze jest to że nigdy nie odpisałeś na mojego esemesa..z wyznaniem.Co mam jeszcze zrobić?Czego oczekujesz?Czy myslisz że powrót je s t realny czy jepiej zmienić bieg tej relacji na bardziej prywatny.Zależy mi na Tobie...bardzo.

Wybacz literówkę.Śpij dobrze...

Wszystko by bylo pieknie padnie gdyby nie jedna rzecz...nigdy nie distalem od niej smsa z wyznaniem za to ona odemnie tak...tez nie odpisala :( chcialbym zebys byla nia ale to chyba raczej niemozliwe :(((

idzcie się leczyć ona myśli że to jej facet pisze on że kobieta którą kochał a piszą całkiem obcy ludzie i każdy co innego

No I co w tym zlego ze kazdy z nas szuka kontaktu z ta osoba??? No pytam sie co w tym zlego??? Zabij mnie za to!!!

No własnie co w tym złego że ja go kocham??Za tydzień w sobotę chcę spędzić z Tobą miły wieczór w restauracji..co Ty na to?

Z checia bym spedzil gdybys byla nia ;)

No to zapraszam.Hotel Gwarek godzina 19.w przyszłą sobotę.Będę gdzieś na dworzu. .Tym razem nie będziemy rozmawiać o kwestii papierkowej.Pogadamy o tym co było.Tyle mi wystarczy.Czy masz odwagę..zobaczymy.

Odwage to mam tylko ten hotel :))) jest bardzo daleko ode mnie.Przykro mi...nie jestem nim :( chyba ze chcesz mnie poznac ;)

01.14 kiedy to było? ? Kiedy napisałeś jej o tym co czujesz? To ważne , odpowiedz..