Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moje cale życie to marzenia i fantazje

Polecane posty

Gość gość

Większośc czasu spędzam na fantazjowaniu co będzie, wymyślaniu scenariuszy i róznych sytuacji.. Kompletnie poza tym nie mam życia i nawet boje się go mieć bo nigdy go nie miałam..żałosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lęk przed życiem, odpowiedzialnością. Pewnie jakby pogadać, to by się okazało, że i stany depresyjne i nerwica? Współczuję. Wiele zależy od ciebie. Pewnie tak żyjesz (ja też do pewnego stopnia tak żyłem i żyję) bo życie, ciebie rozczarowuje, bo sama sobą jesteś rozczarowana, bo nie masz nadziei. Trzeba jednak, zacząć wierzyć w siebie, choćby troszkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tak miałem. Wziąłem się za siebie. Poszedłem do terapeuty, podleczyłem nerwicę, zapisałem się na prawko, teraz tylko pracę dobrą znaleźć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No trafiłeś w dziesiątkę niestety.. Biore antydepresanty, które powinny być też na lęk społeczny, ale to niewiele daje.. chodziłam do psychologa, ale po paru wizytach zazwyczaj odpuszczam, bo potem nie wiem o czym mam gadać.. Nie wiem jak mam wyleczyć fobie społeczną czy nerwice, nie wiem.. Chciałabym się wziąć za siebie, ale się okazuje, że mam problem ze wszystkim, a głównie z wychodzeniem do świata i ludzi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie powinnaś odpuszczać. Tylko terapia, leki nie wyleczą nerwicy, jedynie złagodzą objawy. Ja mam do domu zalecany trening autogenny shultza na rozluźnienie mięśni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie tylko ty tak masz autorko, ja mam to samo, tyle że mam 41 lat i żadnego życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz 41 lat i jesteś dziewicą czy nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trafiłem w 10, bo znam to od środka. Jestem po terapiach, biorę znów antydep. bo ostatnio się znów trochę posypałem. Jest dużo lepiej, ale nie na tyle, abym żył w normalnym rytmie. Na dodatek mam 40 lat i jest mi coraz trudniej siebie zmieniać, ale cóż innego pozostaje. Radzę ci, kontynuować terapię. Może szukać terapii grupowej. Ciężka sprawa, duże wyzwanie, ale pomaga. Mnie pomogło. Nie wiem, ile masz lat, ale im wcześniej, tym lepiej. W młodości, to wszystko jest, powiedzmy dość świeże. Rozumiem ciebie doskonale i wiem jak wygląda takie życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×