Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość siostra siostra siostra

siostra najpierw mi pomogła a teraz grozi, pomóżcie mi

Polecane posty

Gość siostra siostra siostra

Kilka lat temu siostra pomagała mi finansowo gdy była bez pracy, po śmierci męża. Wczoraj przyjechała do mnie z wyciagami bankowymi i zarządała zwrotu tego wszystkiego. W sumie naliczyła to na ok 8tys zł. dała mi czas do grudnia i grozi mi, że "będę spała na wycieraczce". Co mam zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oddać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spac na wycieraczce nie bedziesz nie ma takich praw i uprawnien . Nawet nie moze zlozyc sprawy o zadluzenie , zapewne nie ma umowy o porzyczke dla Ciebie oraz nie zaplacila podatku, Powinnas sie dogadac i stopniowo oddac w miare Twoich mozliwosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siostra siostra siostra
Ale jak mozna najpierw pomóc a teraz się upominać? Przecież jej mówiłam, że nigdy nie będe w stanie jej tego oddac a ona teraz tego nie pamięta. chcę jej zaproponować 200zł miesięcznie, na tyle mnie stać. mam chorą córke, której dokładam do leczenia, jestem ze wszystkim sama, naprawdę mnie nie stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
współczuje siostry. Swiat schodzi na psy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze wspolczuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję, a masz jakieś papiery czy pozyczka na słowo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wspolczuje. Jesli nie ma na to zadnych twoich podpisów umów to ci nic nie zrobi, miesięcznie oddawaj jej 200 zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siostra siostra siostra
Tak naprawdę nie ma żadnych dowodów tylko te potwierdzenia przelewów ale w każdym tytule jest wpisane "wpłata" nic poza tym więc to żaden dowód a przynajmniej tak wyczytałam. Ja już nie mam siostry. Boję się jej przyjazdu bo już nie wiem czego się spodziewać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siostra siostra siostra
Powiem Wam, że jestem załamana już nie z powodu tej kwoty ale jej zachowania. W rodzinie takie rzeczy? Takie fałszerstwo? Zawsze trzymałyśmy się razem a ona teraz wbija mi nuż w plecy. Teraz będę bała się cokolwiek od kogoś wziąć bo jeszcze mi wypomni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oddawaj po 200zł. Przez 3,5 roku spłacisz tę pożyczkę i będziesz miała spokój. Ale oddawaj też przez bank, żebyś w razie czego miała dowód spłaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego tak nagle zażądała kasy? Mialyscie jakis zatarg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
siostra siostrą a pieniądze pieniędzmi jak brałaś to oddaj siostra nie ma obowiązku dawać c****eniędzy mogła to pomogła a ty sama powinnaś od razu zastrzec że to tylko pożyczka i że oddasz w ratach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Umowa pożyczki może być ustna, na piśmie tylko dla celów dowodowych, można fakt udzielenia pożyczki dowodzić w inny sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chamstwo ze strony Twojej siostry. Nie bój się bo nic Ci nie może zrobić, a groźbami to Ona może sobie naszkodzić. Ja bym olała to co Ona gada i wyrzekła się takiej siostry, najpierw Ci pomogła , a teraz w tak bezczelny sposób żąda zapłaty. Masakra jakaś, szczerze współczuje siostry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mowilas jej przeciez ze nie bedziesz mogla oddac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siostra siostra siostra
Słuchajcie, gdy ja pożyczam pieniądze to je oddaję. A ona nigdy nie wspomniała o tym, że mam je oddać. Tak jak napisałam wyżej: kiedyś jej powiedziałam, że nigdy nie będę w stanie oddać jej tego wszystkiego a ona mimo to robiła te przelewy. Była świadoma tego, że nie oddam jej tych pieniędzy więc dla mnie to była zwykła, bezinteresowna pomoc. Nie naciągałam nikogo, po prostu myślałam, że jakoś w miarę możliwości też kiedyś będę w stanie jej pomóc. Nie wiem co jej się stało. Podejrzewam, że buntuje ją jej obecny partner. Zaczęła obgadywać mnie i moją córkę do innych. Nawet jeśli jest w cięzkiej sytuacji to mogła przyjść i mi to normalnie powiedzieć a nie robić awanturę, grozić mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siostra siostra siostra
Uznała, że mi sie dobrze powodzi bo kupiłam sobie nową kanapę do spania - stara miała 19 lat i odpadały boki. Kupiłam ja na raty na 4 lata. Grozi, że mi ją zabierze. Nie mam w domu ogrzewania centralnego, mam stare drewniane okna, dziurawy dach, nie mam rynien i ogrodzenia bo mnie na to wciąż nie stać. Ale ona twierdzi, że mi się powodzi. 2 razy udało mi się wyjechać na 3 tygodnie do pracy za granicę. Za każdym razem dałam jej 200 Euro. Za resztę podłączyłam wodę w domu, zrobiłam kanalizację. I od tamtej pory są problemy bo dowiedziałam się, że on uważa, że powinnam jej dawać więcej pieniędzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siostra siostra siostra
Nawet każe mi oddać 30zł za zasilenie konta bankowego. Dla mnie to zwykła zemsta, złośliwość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oddać powinnaś tak czy inaczej, ale te 2 razy po 200 euro, to odlicz od długu jaki wobec niej masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale na internet pieniądze masz, tak? A co zrobiłaś z tymi pieniędzmi? Pracujesz obecnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siostra siostra siostra
Tak, mam internet w telefonie, kosztuje mnie to 50zł miesięcznie. Te pieniądze ona mi wypłacała sukcesywnie. Wydawałam je na bieżące potrzeby: opał, rachunki, ubrania zimowe dla dzieci, ich szkoła, byłam wtedy bez pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siostra siostra siostra
Pracuję na 3/4 etatu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to znaczy, że masz kasę i Cię stać. Bo 50 zł to jest bardzo, bardzo dużo za internet przy twoich zarobkach i wydatkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siostra siostra siostra
Internet jest w pakiecie z rozmowami i smsami. Całość kosztuje 50zł. Wcześniej miałam telefon stacjonarny i wychodziło dużo drożej bez internetu. Córka nie mieszka ze mną, muszę mieć z nią kontakt. Nie mam w domu żadnych gadżetów. Tv mam z dekoderem starej daty a nie plazmę, nie mam kablówki, komputera itp. Do pracy dojeżdżam najpierw 3 km rowerem na pociąg nie zależnie od pory roku, jak były ostre zimy to szłam pieszo. Nie opływam w luksusach a czy ten internet to tak dużo? To dla mnie luksus, dla innych to coś normalnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaraz...skoro córka z tobą nie mieszka to czemu pracujesz na 3/4 etatu, a nie na cały?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy masz jakieś zadłuzenia (banki/raty/)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy jak nie miałaś pracy to prosiłaś ją o pomoc finansową czy ona sama z siebie dawała Ci kasę bo wiedziała, że nie masz? Bo jeśli Ty o nic ją nie prosiłaś a ona sama wpadła na pomysł tych przelewów to nie za bardzo ma punkt odniesienia. Czy w ogóle kiedykolwiek mówiła Ci, że to pożyczka a nie darowizna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siostra siostra siostra
Pracuję na 3/4 etatu bo firma, która mnie zatrudniła póki co nie chce mi zwiększyć etatu. Pracuję tam tylko na nocki. Spłacam raty za kanapę oraz kredyt, który wzięłam na leczenie córki. Mam też inne wydatki: opłacam podatek za dom (na wsi tak jest), rachunki za prąd/gaz/wodę, opał i inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×