Nwm co mam zglowa co zrobić ..

Mam 20 lat przy 16 palilem marihuane sporo potem pisałem z taką dziewczyna oszukiwała mnie ze ma białaczkę myślę że też mi wjechała na głowę potem mefedron i fake hasz (w********a) a ja mixowalem 7 rano a ja wyspany ja opalam fifke no i rzeczy pasujące do choroby głosy obserwacje teraz mi dokucza kim jestem słaby mieudacznik dobija mnie to zauważyłem chyba lepiej swoją postać Nwm juz co to wstyd teraz znowu problemy ze snem a rano wstaje Nwm dostaje downa jakiegoś ciężko mi się skupić agresja ból tam jakiś życiowy nie mowie ze to wina narkotyków tylko moja nie mogę już nawet tv pooglądać ciężko ze mną pogadać do tego się odizolowalem chyba tak chce i siedzę w domu nie żywy czułem kiedyś takie uczucie jak ukojenie nie powiem kiedy ale zrozumiałem wtedy ze jestem jak wezien

Nie mowie ze mam być jakiś szczęśliwy wiem ze jakaś robota czeka Nwm martwię się o nią bo nic zrobić nie umiem zamiatac porządnie pracowałem juz czasem nigdzie się chyba jakoś nie sprawdziłem a na wykładanie towaru to po 8 hej byłem Nwm kurna zniszczony mózg mi chyba wybierał najbardziej męcząca chyba praca ... Nwm juz sam chce skończyć szkole chociaż bd ciężko wątpię jak zdam ten semestr to rok i bd szukał chyba na stałe Nwm kurna co mam z głową juz i problem z tym kim jestem chyba to normalne w moim przypadku co mam kuc cały czas wariuje juz w tym domu

Co Sądzicie O Tym To Mój Jeden Post dzis

A może jakaś psychoterapia ... nwm jak myślicie jak się samemu leczyć psychiatra nie pomoże a idę w śr ...