Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

co wolno a czego nie wolno W ZWIĄZKU?

Polecane posty

Gość gość

podajcie proszę jakieś wytyczne. jakie powinny być granice. co wolno, a czego kategorycznie nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak jesteś facetem wolno wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś jestem kobietą. dlaczego niby facetowi wolno WSZYSTKO?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak jesteś kobietą - to Ci WSZYSTKO wolno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś dlaczego uważasz że kobietą wolno wszystko? bzduura. pytam poważnie, jakei zachowania partnera akceptujecie, a jakich nie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akceptuje prawie wzzystko jesli dowiaduje sie przed a nie po. W kazdej sferze takze seksualnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak jestes normalnym facetem mozesz robic prawie wszystko bo przeciez nie ma konkurencji. Zawsze mozesz powiedziec jak sie nie podoba znajdz sobie innego. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś prawie? to czego nie potrafisz zaakceptować? jeśli chodzi o sferę seksualną. jeśli Twój partner/partnerka chce skok w bok i Cię odpowiednio wcześniej poinformuje to też się zgadzasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś to kobieta nie ma już nic do powiedzenia, a jesli nie zaakceptuje wszystkich Twoich wybryków to ma spadać. dobrze rozumiem Twój tok myślenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zaakceptowalbym np. morderstwa albo innego przestepstwa. Tak skok w bok jest ok. Podbitka kilkoma warunkami ale nie mam nic przeciwko I sam też daje sobie takie prawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś każdy jest inny. jak dla mnie trochę to nie takie. ale szanuję Twoje poglądy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:17 w moim przypadku przeważają plusy. Więc musi zaakceptować te nieliczne wybryki, w ogólnym rozliczeniu i tak jrstem super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:21 nie masz czasem zbyt wysokiego mniemania o sobie? mysle ze to chore akceptowac skoki w bok w zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:24 każdy chyba wie jaki jest i nie ma co udawać skromnego. Widzę jak reagują na mnie kobiety, wiem co osiągnąłem w porównaniu z innymi mężczyznami i wiele innych rzeczy i na tej podstawie mam wysokie mniemanie o sobie. I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój facet musiał zaakceptować ze od czasu do czasu lubię zabawić się sama. Tzn wyjść czy wyjechać gdzieś bez niego. 2-3 razy w roku. A jak trafi się jakiś fajny facet to czemu nie- na pewno żadne miłości czy romanse ale zabawa z obcym jak najbardziej tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobieta ma prawo iść z koleżankami do baru, pobawić się, napić. Mężczyzna tak samo jak mecze to do baru, do kolegów i się napić. Na dyskotekę to zależy czy akceptujecie samo wyjście czy razem. Nie wolno kłamać, zdradzać, oszukiwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:28 w sumie lepiej się przeceniać niż nie doceniać. skoro wyraźnie przodujesz, wykorzystuj to 12:30 czyli seks z innym mężczyzną a Twój partner ma to akceptować? każdy orze jak może. no cóż, ja bym nie akceptowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie akceptuję zdrady i sama przestałam się interesować seksualnie mężczyznami po poznaniu jego. wyjazdy osobno, imprezy - ok, ale bez seksu z kimkolwiek innym. seks może i jest zabawą, ale on jest mój, ja jego i tak ma pozostać, póki chcemy być razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego Autorze pytasz nas jakie powinny być granice w związku. To indywidulana kwestia i podejscie kazdego czlowieka, ktory w zwiazki chce się bawić. Sam powinienes odpowiedziec sobie na pytanie co dla Ciebie jest przekorczeniem granicy, a co nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:44 pytam bo chciałabym poznać zdanie innych, rozne podejscia do sprawy. zobaczyc co mysla ludzie. chociaz wiem ze to zalezy indywidualnie od kazdego, to jednak taka dyskusja moze dac mi do myslenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poczytajcie sobie o malzenstwach czy związkach na przestrzeni dziejów i w różnych kulturach. Okazuje się ze większość wierszy miłosnych to opis miłości do..... mężatki. I ogólnie wiele ciekawych rzeczy można się dowiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze ktos sie wypowie. zrobmy taka liste co mozna a czego nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze ktos sie wypowie. zrobmy taka liste co mozna a czego nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba skoki w bok to juz przegiecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×