psychiczna matka dziewczyny

witam! Temat który chcę poruszyć jest grubego kalibru a mianowicie chodzi o matkę mojej dziewczyny, która jest zdrowo pieprznięta . Wczoraj np. zrobiła mojej dziewczynie awanturę kazała jej sprzątać przy mnie... nawet nie raczyła mi odpowiedzieć "dzień dobry" .. ona jej ciągle przy mnie robi awantury ... nie raz jest w miarę miła dla mnie ale zwykle się drze i robi z byle czego awantury.. już mam jej serdecznie dość ... ostatnio mieliśmy iść na basen na cały dzień , wychodzimy a do dziewczyny dzwoni jej matka że myśli tylko o wyjściach że nie sprząta w domu że tylko myśli o tym żeby na gotowe obiadki przychodziła (ostatnio wszystkim obiad robiła dziewczyna tak na marginesie)- i tak zjedliśmy coś w knajpie ... potem przyszliśmy jej matka oczywiście się wydarła przy mnie na dziewczynę bo jakżeby inaczej ... ona jest jakaś pieprznięta , potrafi wyzwać od najgorszych moją dziewczynę przy mnie ... mam serdecznie jej dość... po tym co ona zrobiła przy mnie jak się zachowała nie chcę jej na oczy widzieć..

widzę, że bardziej przejmujesz się swoją własną osobą niż dziewczyną...inaczej wtrąciłbyś się i powiedział matce, żeby ją zostawiła w spokoju. ale ty wolisz być taki wrażliwy.

MATKA chce cie odstraszyc!!!

kiedyś z dziewczyną pojechaliśmy na wakacje na 2 tygodnie żeby odpocząć od tej chorej sytuacji.. to jak wróciliśmy odprowadzałem ją do domu to jej matka porwała jej rzeczy , wyrzuciła przez okno i kazała wypierdalać bez powodu .....

to nie możesz wziąć spraw w swoje ręce i powiedzieć babie, by się uspokoiła?

ale ja nieraz się wtrącałem i mówiłem jej wprost że albo przestanie tak traktować dziewczynę albo to się źle skończy , i wiecie co kazała mi się zamknąć... :O

gość dziś współczuję mieć taką teściową

a wracając do tej sprawy z wakacjami to jak ona porwała te jej rzeczy to ja się z nią szarpałem wtedy trochę jej wyszarpałem dokumenty dziewczyny ale reszta wylądowała na chodniku ...

A właściwie to po ile macie lat. Bo jak malutko to troche starą tłumaczy ze traktuje was jak dzieci. Moze to twoje dziewcze faktycznie nic w chacie nie robi,tylko przychodzi na gotowe.

ja 23 a dziewczyna 22 . A co do sprawy obiadu to zawsze dziewczyna robi , i ... prawda jest taka że jest wyręczana we wszystkim w praniu, gotowaniu, sprzątaniu jeszcze w opiece nad rodzeństwem ( jej babcia też równie dobrze mogła by popilnować bo tez mieszka z nimi), więc raz w miesiącu chyba możemy wyjść na basen.....

aha i żeby była jasność dziewczyna oprócz tego pracuję, studiuję zaocznie ,, a ja też pracuję i studiuje ...

http://www.fotosik.pl/zdjecie/3bebfd0b968cf5b7