Uważam że te wszystkie związki to zło!

Tak naprawdę to każdy związek powstał z cierpienia innych osób, zdradzonych partnerów, oszukanych przyjaciół i znajomych. Niby pary to romantyczna rzecz a tak naprawdę to jest chore. Tworzymy jakieś dwuosobowe enklawy a potem wszystki się rozpada. Połowa związków jest na siłę a druga powstałą po zranieniu drugiej osoby zdradą albo nagłym rozstaniem. Więcej z tego strat niż pożytku .Jak widzę parę to nią gardze bo za każdą kryje sie jakas mroczna historia.

Może po prostu nie nadajesz się do związku? Jestem z moim chłopakiem od ponad roku, żadnej mrocznej historii nie mamy. Wcześniej z nas żadne nie miało nikogo tak bliskiego dlatego nikogo nie zraniliśmy. I nie każdy związek się rozpada. ale nawet jeżeli to warto być w związku z kimś kogo się kocha. Chociażby przez jakiś okres czasu.

Związki to zło a miłość to cierpienie! Jedyne normalne rozwiązanie to żyć samemu!

zgadzam sie!

Do 16:44 A co to jest rok?Mieszkacie razem i dzielicie obowiązki czy u rodziców i spotykacie się w weekendy?

Na razie każde mieszka osobno, ale bez rodziców. Nie śpieszy mi się do wspólnego mieszkania. Widujemy się kilka razy w tygodniu

to jak zamieszkacie razem zmienicie zdanie. Ja tam zyję sam dla siebie, Mam w dupie co ludzie sobie o mnie pomyślą. Jebać to. Jak umrę to kazdy bedzie i tak to miał w dupie więc żyję dla siebie

Do 17:22 Znajomość ludzi którzy nie mieszkają razem nie nazywałbym związkiem.To taka drobna namiastka związku.

Na luzie tez mozna zyc. :)

Ale jak macie regularnie sex to chyba jest juz zwiazek?

co ma seks do związku? nic

Ale sęk w tym że jestem z nim ponad rok i jestem szczęśliwa więc moim zdaniem warto być w związku czy w namiastce związku jak wy to nazywacie. Nawet jeżeli to ma się kiedyś skończyć to warto być w związku bo to dużo daje człowiekowi. Ma z kim dzielić codzienność, swoje problemy itp.

popieram