Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Cococomamama

Trzylatka która może nie jeść

Polecane posty

Gość Cococomamama

Mam już dość od zawsze był problem z jedzeniem. Waży troszkę ponad 13 kg. Śniadań nie chce jeść w ogóle. U nas jest tak jak u innych dzieci kiedy są chore. Wubrzydzanie robienie 5 zestawów sniadan. Efekt ja ciągle w kuchni przy garach. To jest mój dzień. Gotuje zdrowo. Zawsze ma zupę i drugie. Ale już nie mam siły. Mogłam sobie odpuścić karmienie piersią i pchać w nią kaszki od małego. Doradzcie coś bo czuję że wpadam w depresje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co ma do tego karmienie piersią? ja pchałam kaszko od pół roku i też nie chce jeść. Ma 4 lata, pije tylko mleko. Zero obiadów, owoców, warzyw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem w sumie czy coś ma ale zauważyłam że dzieci moich znajomych karmione mm jadły regularnie duże porcje a moja non stop cyc ppdjadanie a oprócz tego mało co chciała próbować. W zasadzie do 18 msc to była tylko na piersi z dodatkami. Załamana juz jestem. U nas każde wyjście to jest zmora bo zje tylko u siebie w domu. Jak juz są inni ludzie to nie będzie jeść cały dzień. Inne matki nawet sobie nie zdają sprawę jak bardzo mają z górki jeśli ich dzieci jedza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
Moja tez jest z tych co może zyc energia z powietrza, nic nie je , niiic, cale dnie, tygodnie bez jedzenia i ona głodu nie czuje. Nic nie działa, nic, pije tez bardzo mało. Sniadania w ogole rano nie ruszy, nie ma takiej mocy, oboad to jest jedna wielka uzerka, targownaie się, prośby, grozby, błagania, aby z 2 lyzki zupy chlipnela, czy jednego kartofla dziubnela, z kolacją tez jedna wielka uzerka, utarczki. Ona potrafi się zawziąć i NIC do buzi nawte nie wlozyc Ma prawie 12 lat, wazy 19.5 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spróbuj podać syrop multivitamol zawiera 8 witamin i żelazo lekarz mi go przepisał jest na podniesienie odporności i apetytu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
Cierpi skrajny brak apetytu, ma zdiagnozowany jadłowstręt , ona od zawsze tak miała , ale ty być widziala jakie to zywe, energetyczne, nigdy się nie męczy, jest bardzo pobudzona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dziecku zaczęłam rozszerzać dietę bardzo, bardzo wcześnie... gdy miał około 9 tygodni zagęszczałam na noc mleko kleikiem ryżowym ponieważ syn okropnie ulewał, nawet po godzinach od posiłku.. Bebilon Nutriton (zagęszczacz pokarmu) nie dawał rady... a ja co chwilę budziłąm się w nocy, sprawdzając czy nie ulał.. Dopiero kiedy mleko było z kleikiem i zagęszczaczem moglam zasnąć i być pewną, że nie uleje. Gdy syn miał 3 miesiące zaczął dostawać co jakiś czas kilka łyżeczek jabłuszka (bobovita). Gdy miał 3 miesięce i 3 tygodnie jadł już deserek zamiast 1 porcji mleka, i za chwilę również obiadek. Potem stopniowo kaszki (te z bobovity bez cukru). Następnie ryż, makaron, pieczywo, nabiał, warzywa, owoce, mięso... Wczesne rozszerzanie diety się sprawdziło. Nie robił problemów jeśli chodzi o smaki, nigdy nie pluł daniem, w którym były jakieś grudki. W styczniu kończy 3 lata, od września tego roku chodzi do przedszkola, w którym gotują bardzo ciekawe dania, często z produktów, których ja nie używam, których nie podawałam czy smaku których dziecko raczej już nie pamięta... i co? Moje dziecko je najlepiej z całej grupy.. Chociaż nigdy nie gotowałam takich zup jak brokułowa, grochowa, fasolowa, dyniowa- moje dziecko je ze smakiem i bierze dokładki.. Drugie dania też ładnie zjada... Przy śniadaniu również je sporo kanapek (grahamki, pieczywo razowe). Panie mówię, że nia w ogóle problemów z jedzeniem.. i wiem, bo jest monitoring i mogę sobie zerknąć ile zjada.. Moje dziecko jest bardzo drobne jak na swój wiek, niskie i szczupłe.. ale jeść bardzo lubi... Myślę, że to dzięki temu, że dietę miał rozszerzaną szybko. Teraz młodszy syn ma 6 miesięcy.. również dietę mu zaczęłam rozszerzać szybciej. Im więcej smaków i rozmaitej konsystencji tym później mniej problemów. Koleżanka ma prawie 9 miesięczną córkę (kp) i jest w szoku, że moje dziecko tak ładnie potrafi zjeść całą porcję obiadu ( np. słoiczek do którego jeszcze dorzuczę gotowane warzywa, ryż, makaron czy jajko), bo jej córka się krzywi, zje kilka łyżeczek ze słoiczka i woli pierś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mały od początku marnie jadł i wypracowalam sobie metody wciskania jedzenia. Ma 3,5 roku i waży 15kg ale to wynik mojej ciężkiej pracy. Od pochlebstw do gróźb, bajki, itd. Teraz je sporo bo nie ma zaciśniętego żołądka. Ale nie lubi nowości, surowek nie zje za nic. Uwaga, w przedszkolu lubi jeść, pewnie dlatego, że inne dzieci jedzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja karmione piersią półtora roku. Je dosłownie wszystko prócz pomidorow i kiszonej kapusty. Dziś na obiad no faszerowana cukinia, bardzo lubi. Karmienie piersią nie ma nic do rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
Nie dzięki rozszerzonej diecie, tylko dzięki temu ,ze organizm dziecka jest z tych co nie maja problemów z przyjmnowaniem jakichkolwiek posiłków. Mala tez miała bardzo szybko poszerzaną diete, mąż uwielbia gotowac, kocha eksperymentować, przepada za spędzaniem zcasu w kuchni, co on nie widziawial, cuda nie widy to moje oczy nawet nigdy tego nie widzialy i co? Dziecko jak było tak zostało skrajnymn niejadkiem, z skrajnym brakiem apetytu, wręcz zerowym, pomimo stawania na rzesach i bawienia się w przerozna cuda wianki od najwcześniejszych lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
Dodam ,ze dziecko na butelce jechalo , bo mój mąz był przez wiele lat samotnym ojcem i angazowal się w opieke, zywienie corki w 1000%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19,5 kg i 12 lat? Ile ona ma wzrostu 130-140 cm? Moj syn wazy 20, ma 5 lat i 118 cm. Jest chudy jak patyk, wszystko z niego spada. Ja w wieku 12 lat wazylam niecale 50 kg i mialam juz ok. 160 cm wzrostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
nie ma 130 cm, ale niebawem dobije do 130 cm .Jest bardzo drobiutka i niziutka, ale szalenie sprawna fizycznie , choć to kruszynka, chudzina az człowiek boi się ją mocniej scisnąc, ze cos jej zrobi,ale kosci i tak ma z gumy. Nie wiem jakim cudem, chyba cudem boskim, bo to NIC nie je i dla mnie to jest zadziwiające ,ze tak organizm jej jejs silny i mocny . Na treningach najbardziej z wszystkich energetyzna. Jej postura przypomina drobiutką 8 latke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tasmanska to moze kroplowke jej podlacz, jesli ma zdiagnozowany jadlowstret to chyba sie to jakos leczy jesli sie nie mylę? moj 3 latek wazy 18 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mój ten prawie 3 latek, który wszystkie je waży 12... jest niski, drobny.. wagę ma dobrą do wzrostu... nie chciałabym, by ważył więcej... po co... lubi jeść, ma dobrą przemianę materii.. szkoda tylko, że słabo rośnie.. aa i nikt nie wie, jak to się stało, że to dziecko je.. rodzina mojego męża jest w szoku.. mój mąż był skrajnym niejadkiem.. mógł nie jeść nic.. mógł przez pół dnia trzymać kęs kanapki w buzi.. rodzice męża, jego dziadkowie patrzą na naszego syna i nadziwić się nie mogą.. jak to nasze dziecko je..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój 3 latek karmiony piersią do dziś bardzo dobrze je, ma co prawda gorsze dni ale je większość produktów, których nie jadają rówieśnicy. Gotowych kaszek ani mm nigdy nie dostawał, tym bardziej mleka krowiego w butelce. Za to nie ****akusiów, danonków, nutelli nie pije kubusiów itp produktów. Je tak jak my kasze, warzywa, mięsa, zupy itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przypomniało mi się coś... Mam taką koleżankę która narzeka że jej córka nic nie je. Dodam na marginesie, że ta dziewczynka żywi się lizakami w czym matka nie widzi problemu. No i dwa razy byłam u nich w domu i za każdym razem ta koleżanka pchała w nas jedzenie. Ożesz.. diabli... Tego się nie dało jeść! Wiecie... dziecko czasem potrzebuje nawet częściowo przetartej zupy, aromatycznej, o bogatym smaku a koleżanka gotowała jakieś rzadkie, niedosolone rosoły z wielkimi, nie pokrojonymi warzywami. Ostatnio zrobiła wyprane mięso (w każdym razie tak smakowało) z brokułami na parze, bez soli. Cholera... no dobrze, zdrowo ale co z tego jeśli bez smaku. Wolałabym zjeść karton. No i wtedy zrozumiałam te biedne dziecko (okazało się że i tak je lepiej, niż moja córka, choć normalnie moja jest łakomczuchem i ciekawa nowych smaków u kogoś w gościnie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kp nie ma nic do rzeczy. Bardziej chodzi o to jak mama wprowadza pokarmy a tu zwykle słuchają tych nawiedzonych terrorystek laktacyjnych-cyc jako główny posiłek a reszta dodatek nawet do 2rz a to jest przesada!!! Zwykle wtedy dziecko ma anemię i wstręt do stałych pokarmów bo je trzeba rzuć. Trzeba dziecku pokazać inne jedzenie wczesnie czyli 4/5/6 mc i wtedy zwykle nie ma problemu oczywiście jak dziecko nie otrzymuje piersi wtedy kiedy odmawia stałego posiłku. To nie powinno tak byc ze ok nie chcesz zupy to zjedz z piersi. Wszystko trzeba wyważyć. Oczywiście początkowe wprowadzanie pokarmu nie jest takie rygorystyczne ze musisz zjeść bo bedziesz głodny ale starsze dziecko juz rozumie pewne rzeczy. Myśle ze kaszki z owocami nie sa śmiertelne (mowa o kaszy robionej samodzielnie) i warto dac dziecku. Tak, teraz mnie pojedźcie ze sie nie znam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gadanie glupot z tym ze wczesnie dieta rozszerzona to je wszystko. Po prostu taki typ ze od malego lubi jesc. Kolezanka ma 2 synow. Jeden niejadek,ma 4 lata, do dzis robi jej sie slabo jak mysli o karmieniach jego. Drugi ma 8 miesiecy a je chetniej i wiecej od tego 4 latka. I tak samo karmieni. Identycznie. Moj syn to dziwny przypadek. To taki jadko niejadek. Jak mu najdzie. Potrafi wsuwac surowki a potrafi nie tknac nich przez kilka tyg. Dzis wrabal na urodzinach kawal tortu a ostatnio nawet nie chcial polizac.uwielbia owoce i warzywa. Jest refluksowcem i reaguje zle na "marne jedzenie". Tez sie napalalam z szybkim rozszerzaniem diety. Zaczelam od kaszek lyzeczka a on wypychal jezykiem. Nie byl gotowy i nie chcial tego s**tu:P madre dziecko;) ostatecznie diete mial rozszerzana po 6/7miesiacu po powaznym leczeniu przewodu pokarmowego. Moj to ulewal wlasnie tymi kleikami m.in. wszelka "chemia" (czyt.kaszki i sloiczki) nasilala mu refluks. Ostatecznie wyszedl z tego jedzac zdrowe warzywa,owoce,kasze i miesa. Do dziś mu ta wrażliwość zostala (wczoraj dorwal chipsy,prazynki takie i juz po pol godzine widzialam efekty. Czyli wszystkie objawy refluksu z wczesnego dzieciństwa.) Ma 3 lata ale ogolnie czuje co mu sluzy i po czym sie dobrze czuje i to chetnie je. Ale jak brzuszek bedzie mial chory to nie chce jesc niczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale Ty piszesz o chorym dziecku-refluks a zdrowe dzieci reagują inaczej. Tez mam córkę z refluksem i wiem ile trzeba pracy i wysiłku zeby ładnie jadła. Jednak nie narzekam bo wazy 15,5 mając 2,5 roku ale tez jest bardzo wysoka ponad 100cm i gotuje od zawsze dla niej zdrowo i przezwyciężyłam jej wstręt tymi daniami. Jesli dziecko bedzie uzależnione od piersi to nie porzuci takiego wspaniałego smaku (ono ma w nim cały swiat) i łatwości jedzenia dla żucia czegoś co ani nie jest łatwo nabrać ani zjeść a o smaku innym niz słodycz z piersi nie wspominajac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie przeciwnie, dziecko które jest karmione piersią, zna wcześniej różne smaki, nie jeden sztucznego mleka i łatwiej zasmakowuje w innych pokarmach, nie musiałam szczególnie namawiać, inaczej było z dziecko karmionym sztucznie, było całkowitym niejadkiem do połowy szkoły podstawowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja karmiłam piersią półtora roku ( w tym do pół roku tylko i wyłącznie pierś, nawet nie dopajałam)i nie mam żadnych problemów z dieta dziecka, je wszystko ładnie, potrafi nawet grapefruita wsunąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja ma 3,5 roku i też jest tragedia z jedzenie. Mając 8 miesięcy odrzuciłą mleko. I tu zaczynał sie cyrk. Przeszliśmy wszystko, no prawie wszystko . gastrolog kazał podawać peritol -nic. Potem probiotyk sprowadzaany z Usa - nic. Mogła tylko wodę pić. Prosiłam, błagałam, płakałam a gdzie tam. Teraz juz nie mam siły , ma siąść i ja stanowczym głosem mówię że ma otwierać buzię i jesc . Zje zupę (codziennie jej gotuję) mięsa nie - jedynie mielone . Bułke kroje na wieksze kostki z wędliną i ma sobie brać. Z synem nie miałam problemów a z córką to jest przerypane. Zj*****ana ale trzeba usiąść przy niej i cały czas przypominac żeby ugryzła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój 2 latek do 6 mcy wyłącznie pierś, do roku prawie nic nie jadł. I nie chodziło o nowe smaki, bo własnie bardzo chętnie próbował nowych rzeczy bez względu na smak i konsystencję. tylko po prostu nie jadł dużo, ot 2-3 kęsy i koniec. Dopiero niedawno sie rozjadł po odstawieniu piersi. I je wszystko bardzo chętnie, również warzywa od marchewki po szpinak. Ale faktycznie póki był na piersi to było marnie. Większość znajomych i w rodzinie karmiła piersią i jest całe spektrum dzieci od skrajnych niejadków (mój bratanek nawet czekoladki do ust nie weźmie) po dzieci co jedzą dosłownie wszystko w każdej ilości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc z 22.48 od corki z refluksem. To ladnie nadgoniliscie wage. U nas 103 cm i tylko 14 kg :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×