Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy napisac do potencjalnej kochanki męża?

Polecane posty

Gość gość

Od długiego czasu podejrzewam męża o zdradę. Wskazują na to różne symptomy, takie jak: - dziwne wiadomosci od niej, ktorych nigdy mi nie pokazał, zawsze ukrywał, sam twierdzi zaś, że nigdy jej nie odpisuje... - czeste kłótnie - dziwne humory, ktore ma -brak natomiast wychodzenia z domu, ta osoba mieszka na drugim koncu polski, wiec nie zauwazylam, zeby sie z nia spotykal, gdzies wyjeżdżał, zdrade fizyczną raczej wykluczam Wczoraj doszlo do konfrontacji. Oczywiscie przepraszał, obiecywał, ze kocha, zarzekał sie na wszystkie swietosci, ze on nic nie zrobił, ale ja nie wierze. Jakas częśc mnie mówi, ze to kłamstwo. Zastanawiam się wiec czy nie napisac do tej osoby, ale nie wiem od czego miałabym zacząc; od razu awanturą czy na spokojnie. Ale jesli okaże się, ze faktycznie nic ich nie łączy nie chce wyjsc na wariatkę. Chcę wyjsc z twarzą z tej sytuacji. Co robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak mąż był i jest lowelasem, to nie dziwię się, że możesz mieć takie odczucia. Ja bym wynajęła detektywa, poważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lovelasem raczej nigdy nie był, to typowy domator, nigdy nie dał mi wczesniej powodu do podejrzeń... No, ale ta sytuacja ewidentnie śmierdzi czymś większym. Tylko czemu się nie przyznał, jeśli faktycznie coś między nimi jest. Ja postawiłam sprawę na ostrzu noża (nie jestem typem kurki domowej płaczącej po kątach, raczej konkretna ze mnie babka) i powiedziałam, że jeszcze jest czas... jeszcze jestesmy młodzi i wciąż możemy sie rozejść każde w swoją stronę, jeśli ma choć cień wątpliwości, że nie chce spędzić ze mną reszty życia. Odpowiedział, że chce tego, chce być ze mną i kocha mnie. Ale ja w tej sytuacji nie wiem czy moge mu ufać, dlatego rozważałam opcję napisania bezpośrednio do tej jego "koleżanki", w celu ustalenia faktów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja czekam na taką jak ty, zazdrosną żonę. jeśli do mnie napisze wyślę jej wszystkie sms-y jakie do mnie pisał, maile, wydrukuję kontakty telefoniczne, pokażę co on pisał do mnie na gg, skype, fb. to bardzo cenne informacje, kto te rozmowy zaczyna, i jaki jest ich przebieg oraz sens . ;) czekam, zazdrosna żono :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zbereźnik- na to sie przygotowuje juz od dłuższego czasu, tylko nie mam na tyle odwagi by do niej napisać, zwyczajnie nie wiem jak zacząć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
faceci to niewolnicy fiuta,musisz mieć szczęście żeby nie trafić na takiego który nie pójdzie do innej c**y na chwile ,i nikt nie da gwarancji że kiedyś któremuś nie odbije,dlatego najlepiej mieć własnego kochanka i nie tracić na to nerwów ,wykańczać ich tą samą bronią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:10 - no, to może być interesujące studium własnego męża :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja czekam na taką jak ty, zazdrosną żonę. jeśli do mnie napisze wyślę jej wszystkie sms-y jakie do mnie pisał, maile, wydrukuję kontakty telefoniczne, pokażę co on pisał do mnie na gg, skype, fb. to bardzo cenne informacje, kto te rozmowy zaczyna, i jaki jest ich przebieg oraz sens . oczko.gif czekam, zazdrosna żono smiech.giflapka.gif x Dokładnie kiedyś tak zrobiłam. Wszystko podrukowałam i wysyłałam jej listem poleconym. Więcej mnie nie zaczepiła. Do tego napisałam jej, że pozwę ją cywilnie (mam prawnika w rodzinie o którym wie) więc bardzo spokorniała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No, ale napisać do tej kobiety czy nie? I jak zacząc, zeby nie czuła sie zbyt pewnie, ale też zeby nie wyjsc na wulgarną patolkę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi czasem zdradzani faceci mowia ze zrobia to czy owo, ale musisz zdac sobie sprawe z tego, ze to nie wina tej laski ze dobila ci faceta. to musialo zaczac sie od ciebie. jesli zmienisz siebie, zmienisz tez wasz zwiazek... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak naprawde to ja nie powinienem udzielac porad zwiazkowych skoro sam mam w tym ciagle jakies perypetie... :D:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dawaj...dawaj....nie wiesz od czego zacząć ? najlepiej prosto z mostu aż się iskry posypią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:23 buahahaha pozwę? ciekawe o co..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcę dostać coś takiego w swoje ręce już ja bym wiedziała jak zareagować!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na "wulgarną patolkę" i tak wyjdziesz bo to, jakiego wzięłaś sobie męża zależało też od ciebie, a nie od tej jego byłej albo jakiejś kochanki. Radzę ważyć słowa bo rzeczywiście ktoś może cię pozwać do sądu, tym bardziej jak ona kontaktów nie bardzo chciała, za to twój mąż bardzo chętnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie odezwałabym się,winny jest chłop,ew to co między wami,jak nie ta to inna ,co za różnica,kochance nic nie zrobisz,jak wredna to ci dokuczy jak lepsza to zaprzeczy i będzie robic swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dlaczego ta "lepsza" ma zaprzeczać? niech wie, żona, jakiego męża ma!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta lepsza nie chce rozwalać komuś życia ,to sprawa tylko dwójki kiedy sobie wszystko rozwalą,a prawie każda ma takiego męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może nie wie że jest żonaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Doskonale wie, że jest żonaty... a ona jest pare lat starsza od niego i jakby tego było mało też ma męża!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślisz ze ona ci coś powie ? Wątpię. Jak masz kasę wynajmij detektywa. A tak na marginesie nie tylko lovelasi zdradzaja. Czasami sa to faceci po których byśmy się tego nie spodziewaly . I to normalne ze facet mówi ze kocha. Gdyby chciał stracić grunt to najpierw by Cię zostawił a potem szukał. Pamiętaj że dla facetów wygoda jest na 1 miejscu. Nie ma to nic wspólnego z miłościa. Skoro jesteś konkretna to pewnie o tym wiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bój się "rozwalić komuś życia", jeśli uważasz się za "lepszą". Zrobiłam tak, że powiadomiłam żonę o nocnych wizytach pod moje drzwi jej męża. Wezwałam policję i powiedziałam, że nie znam tego pana. Oni go zgarnęli, a ja zatelefonowałam do żony, gdzie był i gdzie obecnie ma szukać swojego męża. Żona ma prawo wiedzieć JAKIEGO ma męża niezależnie od tego czy wypije pół litra i zachciewa mu się amorów, czy też na trzeźwo uważa się za macho, któremu się nie odmawia bo przecież przyszła taka ofiara losu pod moje drzwi i wali w nie jakbym naprawdę była nim zainteresowana. Gdyby wszystkie kobiety, które nie życzą sobie obcych mężów tak reagowały, wreszcie skończyło by się łajdactwo ich mężów lub konkubentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja koleżanka miała chłopaka, który byl żonaty i to ukrywał. Serio, na odległość takie rzeczy są możliwe. Faceci to naprawdę straszne świnie, napisz do tej dziewczyny, bo może ona nie ma pojęcia o Twoim istnieniu. Może obie dupka przyskrzynicie i zostanie sam na lodzie, tamta koleżanka jak się dowiedziała to tak zrobiła. Żona puściła go w przystowiowych skarpetkach na rozprawie rozwodowej, oszukana koleżanka świadczyła w sądzie przeciwko niemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skądze on tak znal twoj adres,że przyszedł pod twoje drzwi,ha? musialaś mu podać,prawda? Jak byl trzezwy i przyszedl to bylo ok?Jak nie napil i przyszedl to juz ok nie byl i potrzebny byl cyrk z policją?narobiłaś sobie sama klopotu,facet po jednej nocy ci nie podszedl,to numer z policja wymyslilas,bu sie go skutecznie pozbyc? Ach,wy baby przewrotne jesteście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta co wrzeszczy, że pozwie żonę w dope ją pocałujesz. :D Żona prawdę o tobie mówi skoro z jej mężem kontakt utrzymujesz i dowodem na to są te maile smsy telefony i wasze rozmowy na gg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napisz babie, żeby odczepiła się od twojego męża, bo jak nie, to jej ryj kwasem oblejesz. I nie bój się, że z tym listem pójdzie na policję, a jeśli nawet pójdzie, to powiesz policji, że ten list napisałaś w desperacji i nic ci nie zrobią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:17 - nie toleruję cudzych mężów kiedy przychodzą bez swoich żon, a on przyszedł do nas o 2-ej w nocy i darł się, że mnie kocha waląc do drzwi, żebyśmy go wpuścili. czy twoim zdaniem miałam go wpuścić bo wyznał mi miłość tak poetycko, budząc przy tym nie tylko mnie, ale i mojego męża i wszystkich sąsiadów na klatce. jak jest trzeźwy, to nie ma śmiałości bez żony pokazywać się u nas, a teraz będzie też wiedział, że nie jest mile widziany i po pijaku. z jego żoną pracuję i traktuję jak naprawdę wartościową osobę. ona do tej pory nie miała pojęcia, że ma takiego debila przy sobie. jego żona nadal utrzymuje ze mną przyjacielskie kontakty, a co zrobi ze swoim mężem, to już nie mój interes. ona mnie nie zganiła za to zachowanie. powiedziała, że sama też by tak zrobiła. i za to ją szanuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćkijwmrowisko
gdybym chciała powiedzieć każdej o tym że jej facet startuje do mnie to miałabym na sumieniu cierpieniu wielu wielu bab,nie jestem matką teresą i nie zajmuje się zbawianiem świat brudy związkowe nic mnie nie obchodzą,zresztą wy same jesteście obłudne ,w d***e mam informowanie o czymkolwiek,i tak wasze małżeństwa są oparte na wygodzie a nie na miłości ,gdyby wasz ukochany stracił nogę albo pracę daleko by was szukać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popieram takie akcje z wezwaniem policji. Niech wiedza dziady, gdzie ich miejsce. Macho-pijak i macho mąż/konkubent od siedmiu boleści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×