Gruba parter mówi że się brzydzi i że zmarnował najlepsze lata.

witam jestem od ponad 5lat w związku zawsze byłam przy kości...ale od czasu jak się poznaliśmy schudłam 30kg zostało mi trochę jeszcze do zrzucenia.moj parter jest normalny ani chudy ani gruby.na początku obiecalam że schudnę bo źle się czuje ze jestem gruba a on że nigdy nie zakceptuje mojej grubości... seks był od czasu do czasu ale cały czas mi wypominal grubosc cały czas coś robie chudne ale powoli bo nie mam czasu tak duzo cwiczyc bo caly czas praca i kasa na utrzynanie nas bo mój parter ma dużo długów z których próbujemy wyjść....dziś mi powiedział że się mna brzydzi i ma mnie dosyć ...nie wiem co zrobić bardzo go kocham i nie wyobrażam sobie życia bez niego

z ciekawości - ile ważysz i ile masz wzrostu?

Ale naiwna jesteś - skoro ma długi to wiadomo dlaczego się z tobą związał. Odpuść to sobie miej honor!!!

pracuj na jego dlugi; a on niech cie poniewiera ;dla jego k***ssa zrobisz wszystko;nie szanujesz sie i on dobrze cie poniza

175cm 95kg a chciałbym 75kg :-)

sama zaczęłam mu pomagam i to był błąd bo dałam troche a teraz coraz więcej i więcej

Glupie prowo. Raz pisze w formie zenskiej, raz w meskiej. I jeszcze ten parter zamiast partner. Na parterze to mozna mieszkac. Poza tym zadna kobieta nie bylaby tak naiwna. Glupoty jakies.

wkradł się literówka jestem kobietą i pisze o związku z mężczyzną

Uciekaj

Nie dziwię mu się. To już otyłość. Powinnaś schudnąć.

ja chudne ale powoli ...nie jest realne że w ciągu miesiąca pozbęde się 30 kg