Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

postawic na swoim i sie rozwiesc czy ustapic i byc nieszczesliwa

Polecane posty

Gość gość

Niestety kilka lat po ślubie okazało sie ze ja i mąz mamy zupełnie inne plany zyciowe. Kilka lat pracujemy za granica i zebralismy spore oszczednosci ktore postanowilismy zainwestowac w budowe własnego domu i tu zaczely sie schody. Bo ja wcale nie mam ochoty wracac do pl i wybudowac sie na totalnym zadupiu tuz obok nienormalnej i roszczeniowej tesciowej co dla meza jest szczytem marzen i ambicji. Bo co my z corka mamy niby w tej pl robic??? I dlaczego mam mieszkac przy tesciach jesli mam swoich rodzicow ktorych bardzo mocno kocham. Maz na kazde słowo sprzeciwu wybucha złoscia, wyzywa mnie, wrzeszczy ze on marzył o tym od dziecka a jak usłyszał ze ja połowe biore dla siebie bo to ja rownie ciezko na to pracowałam to juz w ogole jazda na całego. Co mam dziewczyny zrobic. Kocham go ale nie mam zamiaru robic czegos czego nie chce i wysłuchiwac od tesciowej ze mam w********ac do matki jak mi cos nie pasi bo ja tam jestem tylko przybłeda. On nawet nie mysli kupic działke gdzies indziej czy koło moich rodzicow i tam sie budowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podzielić się po połowie, a jeśli nie to po rozwodzie was podzielą na pół

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie daj się,masz jedno życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro go kochasz to nie rezygnuj tak szybko by potem nie żałować. Spróbujcie na spokojnie porozmawiać. Opowiedz mu szczerze o swoich odczuciach odnośnie teściowej, o tym, ze nie czujesz się w jej obecności dobrze, że nie traktuje Cię poważnie. Być może dojdziecie do jakiegoś kompromisu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko podział i iść swoją drogą. Wpakujesz pieniądze za życie obok teściów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podział kasy, chyba że znajdziecie polubowne wyjście z tej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A swoją drogą to cwaniaczek z Twojego męża. Pomogłaś mu zebrać kaskę, a on spełni swoje marzenia A gdzie Twoje marzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podzial kasy i każde osobno. A następnym razem np. w nowym związku OD POCZATKU ustalać jasne reguły. Jak zbieracie kase - to konkrety, na co, gdzie, kiedy itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam podobną sytuację - zbudowaliśmy dom i teściowa chce przyjść do nas. Sama chce sprzedać swoje mieszkanie i kasę oddać córeczce. Niedoczekanie jej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ewentualnie dom w pl, ale 500 km od tesciow, a jak maz chce widziec rodzicow, to niech sobie jezdzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny moze nie uwierzycie ale to chore bo on od dziecka miał wryte ze kiedys sie ozeni i razem z zona beda budowali dom na tej działce obok domu rodzinnego. I on nie dopuszcza innej mysli do siebie i jeszcze twierdzi ze od poczatku było wiadomo ze tam sie budujemy tak jak bym mu przy ołtarzu slubowała ze tam bedziemy mieszkac. I to samo siostrunie jego i rodzina go w tym utwierdza. Kiedys jego siostrze mowie ze skad wie ze my sie mamy tam budowac jesli ja nie chce a ona na to ze ptzeciez od zawsze było mowione ze przy rodzicach bedzue mieszkał on. I jeszcze teksty w stylu ze jak jemu rodzice daja działke to mi moi tez powinni dac albo sie do budowy dołozyc zeby było sprawiedliwie. A rodzice tez nie chca bym tam mieszkała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezeli jest to nie uniknione to pol na pol sie podzielcie sprawiedliwie i kazdy w swoja droge niech idzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Całe szczescie nic nie trzeba dzielic bo swoje oszczednosci mamy na swoich osobnych kontach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to skoro od zawsze to wiedziałaś to czemu jesteś zdziwiona? Nie rozumiem tego, bierze się kogoś takim jakim jest. jesli marzył od dziecka, że tak będzie - to jego prawo. Ciebie oczywiście zmuszać do niczego nie może, ale po jaką cholerę ślub z nim pbrałaś skoro nikt tego nei ukrywał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Własnie ten bol ze ukrywał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozwiedź się i nie daj sobą pomiatać pomyśl co będzie później. Wybudujesz dom i teściowa codziennie na karku, a jak będziesz miała dzieci będziesz wysłuchiwać jaką jesteś zla matka pomyśl czy tak nie będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twj maz jest egoista. Juz zaczal ignorowac co masz do powiedzenia, a z mamusia ktora jest na wyciagniece reki bedzie jeszcze gorzej. Chcesz testowac jak daleko potrafi sie malzonek posunac, to wracaj do pl i buduj sie kolo tesciowej. A za pare lat jeszcze ci dojdzie opieka nad tesciowa, bo widac ze taka role ci synus wymarzyl. Widac ze przestalas sie juz liczyc, kasa jest dziecko jest, a ty.. nie bedz cie sie cos podobac, to droga wolna. Ratuj sie, maz nie chce wziasc twojego zdania pod uwage, to juz lepiejnie bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam u boku mezczyzne mojego zycia, oboje pracujemy, dzielimy sie wszystkim ale konta bankowe mamy osobne.Nic tak nie poróżnia ludzi i nie zabija miłości jak pieniądze, w sensie podziału, kto co ile dał, kto co kupił.....Nie daj sie wmanewrowac w nic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×