Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość1988

Wypalone uczucie, czy jest nadzieja?

Polecane posty

Gość gość1988

Hej, 3 miesiące temu zerwała ze mną dziewczyna. Mieliśmy trudny okres w którym się tylko kłóciliśmy o pierdoły, w końcu uznała, że się wypaliło i coś w niej pękło. Ja zamiast się odciąć odraz, to wciąż o nią walczyłem, ona jednak zaoferowała tylko koleżeństwo, a ja głupi się zgodziłem, rozmawialiśmy przez telefon codziennie, jednak nie mogłem namówić ją na żadne spotkanie, tylko raz spotkałem ją przypadkiem, to nie potrafiła nawet na mnie spojrzeć. Myślałem, że kogoś poznała, ale ona uparcie ciągle mi mówiła, że nie ma nikogo i nie zamierza szukać i gdyby mnie kłamała to by nie zaczynała koleżeństwa, bo inny partner nie byłby zadowolony, że ma kontakt z byłym. Z resztą nie raz rozmawiałem z nią w weekend i siedziała w domu. W końcu uznałem, że tak dłużej nie może być i się odciąłem, ostatnie co mi powiedziała przez telefon, to że się boi i straciła wiarę w nas, niby by się spotkała i wie, że byłoby fajnie i może by się zakochała znowu, ale jeśli by tak nie było to nie chce mi dawać nadziei, nie wie czy byłaby wstanie coś z siebie wykrzesać. Jak myślicie to już koniec? Czy zerwanie kontaktu coś pomoże? Być może za późno to zrobiłem? Ale bardzo mi na niej zależy i nie potrafiłem tak odrazu się odciąć. Ja mam 27 lat a Ona 25, byliśmy razem 3,5 roku, Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×