nie każdy powinien mieć dzieci..a ja napewno nie.

ja tam jestem zdania ,ze zawsze lepiej być trochę bardziej zdystansowanym i powściągliwym , niż zbyt wylewnym w emocjach na każdym kroku. Czasami dziecko tez powinno powalczyć o zainteresowanie , a nie uwazac ,ze z marszu mu się wszystko należy co najlepezy nie wykazując od siebie zandych staran i od siebie nic tez nie dajać

Może zbyt wiele od siebie wymagasz i jesteś dla siebie zbyt surowa. Wiesz,jesteśmy tylko ludźmi i nie we wszystkim musimy być perfekcyjni. Kochasz swoją córkę i to najważniejsze. A to że nie potrafisz być tak doskonałą matką jaką chciałabyś być... no trudno, zdarza się, przyjmij do wiadomości ten fakt i zaakceptuj go. Jestem pewna, że córka również Cię kocha i nie stawia Ci aż takich wymagań jakich Ty sama sobie stawiasz. Słowem -odpuść sobie, nie musisz przecież być najlepsza.

Po przedszkolu poszlysmy na spacer,wrocilysmy,miałam nadzieje ze będzie jakoś inaczej a tu doopa.Mała ciągle cos marudzi i bez przerwy gada ale to non stop!

A co robisz, gdy od niej "uciekasz"? Może ciągnie Cię do swoich rzeczy po prostu? Jak mam ochotę obejrzeć serial, odpisać na maila czy przejrzec kosmetyki, a dziecko chce cos ode mnie to wowczas mnie irytuje, męczy i je zbywam (wiem, że brzmi niespecjalnie), a później łapię się, że to ja chciałam chwili dla siebie i nie mając jej zwyczajnie się wkurzam. Ale jednak nie na dziecko tylko na sytuację ogólnie.

Ja cię nie pocieszę. Jestem DOKŁADNIE taką samą mamą. Moja córka jest bardzo podobna do Twojej: mądra, śliczna, rezolutna... i co z tego? nasze wzajemne relacje są bardzo trudne. Z mojego powodu. Jestem niecierpliwa, sfrustrowana, wiecznie na coś zła... moja córka nie zasługuje na taką matkę. Nie mam pomysłu, co z tym robić.

Np ona chce się bawić a ja wole Niewiem np ciuchy w szafie układać albo kurze wycierac albo czasami po prostu mieć chwile tylko dla siebie,.Niewiem co ze mną nie tak.nie lubię tych dziecięcych klimatów chyba.No i nie ukrywał ze strasznie męczy mnie ciągle badanie,bez przerwy

badanie? Co wy się badacie?

gadanie, prawda? ;)

dobrze,że ciebie chociaż stać na taką refleksję,że to nie ma sensu,żeby każdy obecnie miał dzieci

Tak mi się wydaje ze nie każdy został stworzony do rodzicielstwa. Jakie to skrajne uczucia niby dziecko to jest ktoś za kogo poszlabym do piekła a z drugiej strony nie potrafię tego w żaden sposób okazać.tzn nie widać ze jestem naprawdę szczęśliwa i zadowolona.

Kurcze widzę ze pisze sama ze sobą.ale cóż.Teraz tak sobie myślę jak bym chciała wyjechać na kilka dni,odciąć się od tego,zdystansować. Czuje ze brakuje mi oddechu,nie dość ze nie potrafię być dobra matka to czuje się wyjątkowo zmęczona,przygnębiony.Może ta pogoda,może co innego ,Niewiem sama...

Może w twoim mniemaniu nie ejstes dobra matka, ale na mur beton w oczahc dziecka nie ejstes zlą matka i nie psiz takich bzdur, bo sama się w tym wszystkim utrwalasz. Nie przeginaj z tym samobiczowaniem się. Dokladnie przeczytlama twoje wpisy i nie zasługujesz na latke zlej matki, matki polki wyidealizowane pczywiscie to superbohaterki , wszystko eko, własnoręcznie robione, z dziekciem 24/ h jak dziecko zaklascze tak tancza, fuuul wiecznej cierplwiosci, jasne , jasne. Jestes normalną matką, wychowująca dziecko na normalną osobe, wychowuj ją porządnie, wpoj jej twardy kregoslup moralny, udopornij ją na koopy przysłowiowye, niech ma twardy tylek w zyciu, a nie może byc lamliwa i kr*****.To jest twoja misja i ją realizuj. Ja bylabym gorszą matką, w sensie bardziej oschlą i niedostępną, jakbym była taka jak ty to uwazalabym się za dobrą matke, dziecku krzywda się nie dzieje, żadna i ty się trzeba kierowac

Tasmanska dziękuje.mam nadzieje ze masz racje.Mała narysował a laurke i dala mi z wyznaniem miłości :-) Po czym zrobiła awanturę o jakąś p*****le i siedzi u siebie w pokoju z fochem i wielkim płaczem

No pewnie, że tasmańska ma rację. Nie jesteś złą marką i niepotrzebnie się nakręcasz.

Szczerze to balam się pisać na kafe czytając niektóre tematy tutaj ale widzę są tu fajne kobietki:-)