Kolejny temat o niczym

duzo pracy ,ale warto:))

Szkoda tylko ,ze to dwa dni:)

Cześć;) mi tam jeszcze niczym nie pachnie. Odkąd pamiętam to całe święta jest straszna nerwówka i bieganina choć zawsze podczas zapychania się jakoś cudownie zapominam jak chwilę wcześniej miałam dość:D

ludzie sami sobie robia stres:)) ja lece na luzie:))

Cześć Sak :-) Ja właśnie jestem w wirze zakupu świątecznych prezentów :-D Uwielbiam robić prezenty, jedynie chyba sprzedawcy zmówili się przeciwko mnie, bo nie mogę znaleźć tego, co potrzebuję. Pół miasta przyjdzie mi zjezdzic :-) :-)

Ja dla odmiany nie cierpię prezentów z okazji dawanych w ogóle:) często kupuję coś dużo wcześniej dla konkretnej osoby i tak leży i czeka bo w ostatniej chwili też pewnie bym tego nie dostała:) na szczęście u mnie nie ma tradycji prezentów pod choinkę:) jeden stres mniej:D powodzenia want:)

My na Mikołaja nic sobie nie kupujemy, dosłownie symbolicznie czekoladowego Mikusia :-) jedynie dzieciakom w rodzinie coś drobnego :-) pod choinkę natomiast robimy prezenty wszystkim, ale też bez szaleństw :-)

Biorąc pod uwagę to o czym teraz marzą dzieciaki to bez szaleństw jest trudno:)

szkoda że tylko pieniędzy to pochłania

Jakoś na dzieci nigdy nie szkoda mi kasy :-) wolę poświęcić swój prezent na rzecz prezentów dla dzieciaków :-) :-)

Moim zdaniem we wszystkim trzeba mieć umiar. Zauważyłam że zazwyczaj (nie zawsze) im więcej dzieci mają i dostają tym mniej szanują, a to moim zdaniem wina rodziców przede wszystkim, ale co ja mogę wiedzieć:) to tylko moje odczucia. Mam nadzieję kiedyś się przekonać:)

Lubimy uszczesliwiac innych :) wiec czasami trzeba na pieknej "glowce "stanac;)) :))

akurat ja potomstwa nie posiadam :), lecz jest duzo dzieci potrzebujacych ,ktorym mozna naprawde pomoc:)

Nie ma sensu zaczynać dyskusji o tym które podejście jest lepsze:) każdy może mieć swoje odmienne przekonania. Najważniejsze żeby prezenty wywoływały uśmiechy:)

Oczywiście, że wszystko z umiarem, ale jeśli wiem, że komuś mogę sprawić wielką radość wymarzonym prezentem, to zawsze będzie dla mnie ważniejsze i przyjemniejsze niż kupienie czegoś sobie :-) Radość dziecka, które dostaje zabawkę marzeń - bezcenna :-)

Ja pisząc o umiarze mam na myśli np. tablet dla pięciolatka ale oczywiście ktoś może mieć odmienne zdanie i dlatego nie ma sensu dyskutować:)

Pod tym kątem mam identyczne zdanie Sak :-) Chociaż patrząc na moich znajomych i ich zakupy prezentowe dla dzieci czasem myślę, że jestem z innego świata :-D

Ten inny świat to nasz wspólny po raz pierwszy?:D

Chyba nie pierwszy :-D Dziwisz się tabletowi dla kilkulatka? To uważaj, bo na komunię trzeba kupić quada :-o

U mnie na wsi moda na quady już chyba minęła:D Ale ostatnio koleżanka zastanawiała się czy dla niespełna rocznego chrześniaka prezent na Mikołaja za ok 140 zl będzie ok? Przy czym ma dwójkę swoich dzieci którym kupiła prezenty o niższej wartości. To jest dopiero podejście. Pewnie niemałe znaczenie ma fakt że rodzice tego dziecka są zamożni. Chyba taka presja:o

Czy to dział erotyczny?

Takie chyba właśnie nastawienie ludzi - ktoś dał mi prezent za 100 zł to ja muszę również za ta samą kwotę minimum. Nieważne stać mnie czy nie -zgodnie z zasadą zastaw się, a postaw się :-o

http://youtu.be/YQHsXMglC9A Smutne, ale piękne :-o

Dzień dobry :-) Mam nadzieję Zimny,że zajrzysz i wyjaśnisz za co mam minusa :-)

dzien doberczek w piekny sloneczny:)) poniedzialeczek

Wszystkim znajomym i tym, których nie znam. Wszystkim, którzy czytają, czytali i są mniej lub bardziej przychylni. Wszystkim bez wyjątku życzę zdrowych, ciepłych i rodzinnych Świąt. Niech Magia tego cudownego okresu wpłynie na wszystkich pozytywnie i przyniesie wiele szczęścia :) https://youtu.be/A8Nl4yPzE3U

Wesołych świat Want:-)

Dziękuję Ci Draniu :) pozostajesz w odległej krainie czy wracasz do nas?

Wracam jutro rano mam samolot:-)

To rodzinka będzie w komplecie :) jeszcze raz wszystkiego dobrego!!! :)