Wykurzyłem zdradziecką żonę, zostałem sam we własnym domu, nie było dzieci

No i ta wszechogarniająca cisza i pustka, wszyscy znajomi mają rodziny, dzieci... Ja sam... Ale ze zdrajcą nie potrafiłbym żyć. Oby mnie jakaś deprecha nie dopadła...

Dobrze zrobiłeś :)

Więc możesz zacząć od nowa :)

Nie do końca, bo przez wiele młodych dziewczyn jestem skreślony jako rozwodnik - niezależnie od przyczyny. A sam jestem niewiele po 30...

Czekaj jak ci była d u p ę obrobi :)

Może i przez wiele, ale nie przez wszystkie.

jak sie pozbedziesz k********a to dziewczyna sie znajdzie

gość dziś Czekaj jak ci była d u p ę obrobi usmiech.gif xxxxxx Na to już wpływu nie mam, a tylko dlatego, aby tak się nie stało, w domu zdrajcy nie będę trzymał. Zobaczymy co z tego wyjdzie... Może już nigdy nie będę miał wymarzonych dzieci... Cóż.

k*******n ci przyniesie dzieci. bedziesz cudze bawil:D:D

Bez takich! Znajdzie się jeszcze kobieta, z którą ułożysz sobie życie.

gość dziś Bez takich! Znajdzie się jeszcze kobieta, z którą ułożysz sobie życie. XXXXXX Tego nikt nie wie... A może będę już zawsze sam... Bieganie po dyskach i szukanie mi się nie widzi - szukanie przez internet też nie bardzo, bo ja nie z tej epoki. Pożyjemy zobaczymy.

Każda w końcu przyprawi ci rogi. Nawet jeśli będziesz idealny. Bo wtedy stwierdzi że jesteś za idealny

Słuchaj, jeśli nastawisz się negatywnie, to tak będzie. Nie zakładaj, że nie znajdziesz żadnej kobiety, bo tak niestety będzie. Pozbierasz się po rozwodzie, dojdziesz do siebie i będziesz miał szansę ułożyć sobie życie na nowo. Przekonasz się, że wszystko się ułoży.

Dziękuję za dobre słowa:))

Proszę :) po prostu, nie zamykaj się w sobie i nie nastawiaj się negatywnie, bo to Ci nie pomoże.

łatwo powiedzieć oby tylko porządnego doła nie złapać z tą samotnością w domu sam na sam

Najzwyczajniej w świecie trzeba poszukać sobie zajęcia.

Nie udało ci się z tą to zapewne nie uda ci się z następną bo reagujesz agresywnie. To że cię zdradziła to przecież również twoja wina. Gdybyś był ok to by nie poszła z innym.

k***a zawsze pojdzie z innym:D:D

wiem z własnego doświadczenia że jak baba da innemu to zawsze jest wina męża. Szuka się tego czego brak a nie tego co się ma na miejscu.

Ciesz się chłopie, że nie zabrała ci połowę domu i majątku.

gość dziś Najzwyczajniej w świecie trzeba poszukać sobie zajęcia. xxxxxxxxx tego mi akurat na razie nie brakuje na szczęście...

gość dziś Ciesz się chłopie, że nie zabrała ci połowę domu i majątku. xxxx Myślę, że jakby tylko miała możliwość, to tak by zrobiła. Dlatego przestroga dla innych, aby szukać kobiety o podobnym statucie majątkowym lub podpisywać intercyzę.

gość dziś wiem z własnego doświadczenia że jak baba da innemu to zawsze jest wina męża. Szuka się tego czego brak a nie tego co się ma na miejscu. xxxx Jesteś bardzo neisprawiedliwy/a

gość dziś Więc choć tyle dobrze, skupiając się na czymś, nie będziesz miał czasu na rozmyślanie.

A czemu młodej szukasz, rooochaczu? Mądra dziewczyna, dobrze zrobiła, że zdradzała!

Moja rada-Zapisz się na siłownie i to jak najszybciej! Przyda ci się trochę ruchu. A im siłownia bliżej centrum, uczelni, miasteczka akademickiego tym fajniejsze dziewczyny :D

Autorze...nie przejmuj sie nia...mam do ciebie tylko jedna prosbe...dasz mi do niej numer ??? :)

Szczerze mówiąc to w obecnej sytuacji nic lepszego nie mogło cię spotkać. Głowa do góry, nie daj się stłamsić presji społecznej. No i co z tego, że twoim znajomi mają to czy tamto, to mienie nie zawsze jest takie kolorowe jak wygląda z zewnątrz. Może i im żona rogi przyprawia tylko jeszcze o tym nie wiedzą. Różnie to bywa. Ty dostałeś drugą szansę. Potwierdza się natomiast to co wielu pisuje tutaj na temat kobiet. Najpierw te cholerne hipokrytki będą biadolić jak to im się śluby marzą i jak to facet niechcący ślubu jest egoistą czy cała seria najróżniejszych epitetów w jego kierunku. A tutaj masz przykład, że mimo tego faktu zostałeś wystawiony. Kobiety mają tak popieprzoną logikę, że jak będzie coś nie tak w jej wyobrażeniu ciebie, to ci to będzie wytykać za plecami na takich kafeteriach, jak będziesz podporządkowany, to będzie jej przeszkadzać, że jesteś podporządkowany, jak będziesz miał swoje twarde stanowisko w wielu kwestiach, to będzie biadolić jaki to jesteś nieuległy i nieelastyczny i tak można wymieniać bez końca. Nigdy nie będzie ok. Niestety ale potwierdzone jest to moimi i moich znajomych obserwacjami. Ja na szczęście nie wpakowałem się w tą pułapkę zwaną małżeństwem. Moja rada jest taka, nie gnęb się, powstała przyczyna takiej sytuacji, co by było gdybyś się o tym dowiedział z dwójką dzieci na karku. Mój kuzyn to przerabia tylko w znacznie gorszym scenariuszu bo ma 2 dzieci. Obecnie są na etapie rozwodu w wieku 36lat. Długo by opisywać tą sytuację, ogólnie bagno. Znajdź sobie zajęcie, które da upust emocjom, basen, bieganie, coś co pozwala wyładować wkurzenie i zagłuszyć myśli, bo obecnie wszystko analizujesz coby gdyby. To cię wykończy. A to co wypisują tutaj narcystyczne cizie olej, już nie pierwszy raz potwierdza się, że kobiety są wredne z bardzo nielicznymi wyjątkami, ale tutaj raczej tych wyjątków nie zaobserwowałem, bo takie kobiety nie siedzą na tego typu serwisach i nie smarują idiotyzmów.

Właśnie sportu mi też nie brakuje, można powiedzieć, że od dziecka uprawiam, także zdążyłem do tego się przyzwyczaić. Dziękuję serdecznie za dobre słowa, jednak cholernie boli, kiedy kogoś się kochało całym sercem, a tu taki szok. Ale o powrocie nie ma mowy - nie miałbym do niej szacunku i zaufania za grosz...