Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zero kondycji, ciągle zmęczenie. Od jakich ćwiczeń zacząć? Pomocy!

Polecane posty

Gość gość

Mam dość ciągłego zmęczenia i braku kondycji. Potrzebuje ruchu i zmęczenia, by dostać kopa endorfin. Od jakich ćwiczeń zacząć i ile czasu ćwiczyć? Będę ćwiczyć w domu, bo na siłownię nie mam szans- czynna jedynie do 21, a ja wtedy dopiero mam czas dla siebie. Jakby powiedział Gierek: pomożecie? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jak cwiczylam w domu,rok temu, to z chodakowska. Mi pasowala. A mialam czas kolo 23 :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodakowska to ekstremum..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dolacze pyt do tematu bo pomysl to moze bym i miala. Np ten wymieniony. ALE jak ruszyc tylek? Czas mam wlasnie po 22 choc przerywany. Tyle ze nie mam kompletnie sil. Na nic. Jedyne o czym marze to wypoczac (nierealne, 2dzieci). Wyspac sie. I nie mam malych dzieci (2 i 4)I tu nie chodzi o przerywany sen po sto razy, raz czy dwa siw zdarzy. Moge nawet spac spac a i tak sie czuje jak po maratonie. Bledne kolo. Mije cialo jest obolale, plecy mnie tak rwa ze popol nie wiem jak siedziec. Aaa wogole do d**y. Czuje sie tragicznie a wygladam jeszcze girzej. I nie przez ciaze bo po drugiej wazylam prawie 20kg mniej niz teraz. Wiem tragedia. Teraz mam najwyzsza wage kiedykolwiek. 90... A gdzie tu cwiczyc. Zazeram zycie,problemy, depresje... Sory za odejscie od tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama fabianka
Po pierwsze zacznij powoli, od jakiegokolwiek ruchu. Dużo spaceruj, zamiast autem idź na pieszo, w Domu brzuszki i przysiady. O 22 tez bym nie miała siły cwiczyc, nic sie juz nie chce o tej godzinie tym bardziej jak ma sie dzueci. Nie możesz np wstać 15 min wcześniej? Z biegiem czasu jak przysiady sie znudzą polecam z całego serca Ewę Chodakowska. Tez po ciazy nie wyglądałam za dobrze no i totalny brak kondycji... W ciagu kilku miesięcy bardzo sie zmieniłam. I ja i moje ciało :) wystarczy po 25 min 3 razy w tygodniu. Trzymam kciuki! Początki nie sa łatwe, ale jak zobaczysz pierwsze efekty to nie będziesz umiała przestać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za odzew ;-) Właśnie zaczęłam swój mały wielki krok milowy, niczym Armstrong na księżycu ;-) - zrobiłam 15 brzuszków i kilkanaście wymachów rąk i ramion, jak do rozgrzewki. Może to niewiele, ale poczułam się lepiej. Mam ochote na więcej, ale nie wiem co ćwiczyć zanim zacznę Chodakowska, bo tu juz trzeba mieć choć minimum kondycji. Koleżanko wyżej, wiesz jak się zmoblilizowałam? Siedziałam przed tv i zobaczyłam swoją oponke, której nie mogłam wciągnąć, a obok siedział mój fajny mąż. Wstyd mi się zrobili i zaczęłam brzuszki ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zacznij od diety i spacerów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja pierwsza polecilam ewke. Wiesz kiedy zaczelam cwiczyc? Rok temu jak maz pojechal w delegacje a ja zostałam z poltorarocznym synkiem. Miałam wolne wieczory. I tak mnie naszlo. Odpalilam laptopa i po prostu swoim tempem i mozliwosciami dzialalam. Mialam wlasnie czas tak pozno. Jakos 22.30. Do dziś wtaje czasami po setki razy. A wtedy to juz w ogole. Juz sie przyzwyczailam. Efekty szybko widzialam. Ale tak samej motywacja spadla i sie odechcialo. Maz wrocil,stare nawyki. I tak jakos minelo. To ja założyłam topik o cwiczacych mamach. Teraz mnir wyciagnela kolezanka co chce schudnac po 2 ciazach. Ma niemowlaka i przedszkolaka i tez daje rade wiec i wy dacie :) chodakowska jakis czas temu potrafila cwiczyc przy dzieciach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O tym wstawaniu co pisałam to mialam na mysli do dziecka w nocy:) ze tez mam sen przerywany. I na 7 do pracy jezdze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polecam skalpel Chodakowskiej, bo to najłatwiejsze ćwiczenia. Zróbcie, ile możecie, nawet 10 minut, za 2-3 razem zrobicie 15 i w końcu uda się wszystko. Za jej inne ćwiczenia się nie łapcie, bo nie dacie rady i tylko niepotrzebnie się zniechęcicie. Jeżeli Chodakowska wam się nie spodoba, to fajna jest też Mel B., ma krótkie 10 minutowe zestawy na poszczególne części ciała. Nie ćwiczyłam, ale dziewczyny na wizażu polecają Natalię Gacką. Można tez spróbować zapakować dziecko do wózka i biegać lub przynajmniej szybko maszerować. Oczywiście na początku z tego biegu wiele nie wyniknie, trzeba go przeplatać marszem, ale z czasem będzie coraz więcej biegu a coraz mniej marszu. Przy nadwadze niestety konieczna jest dieta, bo same ćwiczenia to za mało, aby zrzucić zbędne kilogramy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym ci radzila zerknac najüierw na twoj jadlopis.zwrocic uwage na to co jesz. Zrezygnowac ze slodkosci, fast foodow, slodkich napoji. Zrobic sobie plan cwiczen (no. 3 razy w tygodniu po 20 minut- na poczatek). Wlacz jakas plyte i zacznij cwiczyc przed tv. Ja wlaczam jakas plytke chodakowskiej, albo Jillian Michaels. Albo ide pocwiczyc na orbitreku. Same brzuszki nic ci nie dadza. Dlatego, jesli juz chcesz robic brzuszki...to dolacz do tego troche cwiczen aerobowych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×