Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Banka91

Pomocy!!! Nie umiem sobie poradzić po rozstaniu

Polecane posty

itajcie, Postanowiłam napisać na forum bo juz wstyd mi ciągle nekac swoich przyjaciół swoimi emocjami i tym jak sobie z nimi nie radzę. OK. 4 lat temu poznałam mojego faceta juz byłego. Była to miłość jedynie płatniczą ale z obu stron jednakże on miał wtedy dziewczynę i postanowił walczyć o ten związek. Jak się później okazał dlatego ze nie dałam mu jasnego sygnału co do niego czuje. Wiec był z nią dwa lata. Mieliśmy się przyjaznic jednak on powiedział jej co do mnie czuje a ona zabroniłzabronił mu się ze mną kontaktować. Posłuchał. Nie rozmawialiśmy ze sobą przez ten czas. Potem z nią zerwał i przyleciał do mnie. Taka wyczekiwany romantyczna miłość, . Świetnie się rozumielismy, byliśmy przyjaciółmi itd. Bliskość na całego. Było cudownie. On byl moim pierwszym facetem. Później zaczynały się problemy. Ogólnie mieliśmy inna definicje szacunku do siebie i swoich rodzin. On uważał ze skoro moja mama czasami z niego zazartuje to go nie szanuje. Doszło do tego ze nakrzyczal na nią, był chamski, na mnie krzyczał przy ludziach jak miałam gorszy humor, zrywa ze mną o głupotę a potem oddawał mi pierścionek (oświadczył się po pół roku). Wyzywa mnie i moją rodzinę i strasznie koloryzowal. Na sam konie mówił mi ze będzie na mnie zawsze czekał, że jestem miłościa jego życia i ze nie będzie szukał nikogo a potem przyjechal do mojego domu ze swoimi rodzicami i zrobił z mojej rodziny patologie... byłam w takim szoku ze nie wiedziałam co się dzieje. Później pisałam jeszcze do niego i jego mamy ale od niego usłyszałam jedynie że nie ma ochoty ze mną gadać. Przez ponad dwa miesiące ludzi łam się ze coś zrozumie i wróci. Tęskniłam za nim. Bolało mnie całe cziało. Płacz na porządku dziennym. Po dwóch tyg dowiedziałam się jeszcze ze założył sobie profil randkowy. Niedawno (niecałe 3 miechy po rozstaniu dowiedziałam się że spotyka się z pewną dziewczyna.)a ja głupia szukałam winy tylko w sobie, chciałam do niego pisać i naprawiać. Musze jeszcze wspomnieć że kazał mi wybierać miedzy sobą a moja rodzina. Mamy 23 lata i twierdził że muszę się odciąć, że mogę iść rozdawac ulotki (studiuje dziennie biotechnologie). Jak się pozbierać i uświadomić sobie ze on ma mnie w d***e? Nie radzę sobie czasami z emocjami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak trzeba być ograniczionym żeby jeszcze nie wiedzieć, że on ma Cię gdzieś? Wręcz powinnaś sie cieszyć, że go juz nie ma. Przeczytaj to co napisałaś, jak i wtedy nie dotrze z jakim palantem się spotykałaś, to nie ma ratunku dla Twojej głupoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
twoj byly juz nie wroci. krzyczac na ciebie, nie okazujac szacunku twojej rodzinie pokazal tylko jakim jest prostakiem. i co? znalazl sobie znowu nowa dziewczyne, ona tez w koncu aie na nim pozna, pozniej skrzywdzi kolejna az w koncu zostanie sam jak palec. tez chcialabym wiedziec jak sie pozbierac, mam podobny problem, niedawno zerwal ze mna chlopak. obwinial mnie o wszystko co najgorsze a ja latalam za nim, przepraszalam chociaz nie mialam za co i plaszczylam sie przed nim na kazdy mozliwy sposob chociaz to on zerwal ze mna z dnia na dzien, mowiac dzien wczesniej ze mnie kocha. nie dosc ze stracilam faceta to jeszcze szacunek do samej siebie. dalej mam nadzieje ze wroci chociaz to nie nastapi po tym wszystkim. mowi sie ze czas leczy rany. ze w koncu przyjdzie nasza prawdziwa milosc. ze nic nie dzieje sie bez przyczyny. ale to g prawda oddajesz komus serce a ta druga osoba depcze je i wyrzuca na smietnik. trzymaj sie jakos wiem ze cie nie pocieszylam ale tez tylko placze przez mojego bylego i przestaje wierzyc w cokolwiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam podobnie. Ja tez się plaszczylam, zawsze całą winę brałam praktycznie na siebie bo on mi mówił ze się stara tylko ja nie robie nic żeby było dobrze. Ze powinnam ustawić swoich rodziców bo mają głupie żarty. Pierwsze co zrobił po rozstaniu to zmienił sobie status na fb na wolny. Później pisał mi o wielkiej miłości a teraz ma już nowa. Czuje się jak idiotka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochać "miłością płatniczą".. . Dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadziejjaa
Ja tez juz nie daje rady rozrywa mi wnętrze :((( jak sie ludzie potrafią zmienić w kilka tygodni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W moim przypadku przezywałam traumę, bo uwierzyłam w jego uczucia, a on cały czas powtarzał że mnie kocha i jestem dla niego najwazniejsza. Oczywiście mieliśmy pewne problemy jak w każdym związku, ale za każdym razem szybko z nich wychodziliśmy. Ale w końcu gdy już planowaliśmy slub on odszedł. Czułam jedną wielką pustkę. Przez pierwsze dni nie wstawałam z łóżka. W Internecie trafiłam na stronę http://urok-milosny.pl i zdecydowałam się spróbować, wszak nie miałam przecież nic do stracenia. I zadziałało, on znowu jest ze mną i prowadzimy szczęsliwe życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
http://rytualymilosne.jimdo.com/ isaura666@buziaczek.pl MAGIA MIŁOSNA, RYTUAŁY MIŁOSNE/powrót partner,ma ożywienie relacji w związku, blokad ana kochanke/-ka,przyciagnięcie drugiej połówki,oczyszczanie aury/zdejmowanie krzyży i blokad karmicznych,udrażnianie czakramów i meridiów,zabiegi antydepresyjne i antynerwicowe,zdejmowanie klatw,uroków, przekleństw oraz bytow nieczystych. Rytuały miłosne na ozywienie miłości w aktualnym związku, wzbudzenie miłości, w celu znalezienia miłości,a także rytuały na osłabiania barier i przeszkód w związku, afirmacja zakorzeniająca się w podświadomości obiektu westchnień, rytuały całoroczne pt ''Węzeł miłości'' w celu odzyskania ukochanej osoby, przyciągnięcie drugiej połowy Przez wiele lat dzień po dniu poświęcałam i poświęcam mój czas dla osób zakochanych, które przez własne błędy, wpływ z zewnątrz lub nagromadzenie negatywnych energii utraciły ukochaną osobę. Drugim kierunkiem mojej praktyki są osoby samotne, które od lat bezskutecznie szukają swojej drugiej połowy. Każdego dnia otrzymuję listy z prośbą o pomoc. Każda sytuacja jest inna, gdyż każdy człowiek jest indywidualistą i to, co tworzy może być podobne, ale nigdy nie jest takie samo, jak działania lub twory innego człowieka. Każdy związek, każda miłość jest inna i niepowtarzalna. Wiem, że otrzymałam te nadprzyrodzone właściwości i nadzwyczajną energię by pomagać innym, ale jestem tylko człowiekiem, który nie może pomóc wszystkim. Jeżeli pragniesz wyeliminować: - strach, niepewność - nerwice, stany depresyjne - problemy przekraczające możliwości organizmu - niewytłumaczalne przeszkody życiowe - aby czuć się bezpiecznie - łapać okazje -żeby życie układało się po twojej myśłi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×