Jechałam z Włochem na motorze na randce w sukience. Zazdrościcie ?

fajnie było

pewnie tak :-)

własnie widziałem:-) https://www.youtube.com/watch?v=DjSSE-bYrPU

sieć2 dziś haha, dobre, widziałam, ten film nawet go udostępniałam na innym forum, ale to nie ja , ja byłam w sukience i jechałam z prawdziwym Włochem i dla mnie liczy się charakter chłopaka a nie pieniądze jak dla tej dziewczyny, ale to pewnie była ustawka bo za dobrze filmik wyszedł ale mój kolega patrzy tylko na pieniądze a koleżanka na długie penisy

Czyli jakbym po Ciebie podjechał rowerem miejskim to byś wsiadła bez oporów.

sieć2 dziś z nikim obcym bym nie jechała bo to nie bezpieczne , wcześniej trzeba się umówić, nie wsiadłam bym na rower warty milion złotych ale na motor prawie nic nie warty ale bezpieczny tak bo w innym przypadku by się z nas śmiali, jeśli on by jechał rowerem a ja drugim rowerem to jest ok ale razem by to śmieszne wyglądało.

Ola543543543 dziś nawet fajniej byłoby w dzień jechać z chłopakiem rowerem ( każdy swoim razem) niż w nocy motorem ( ale od czasu do czasu też tak można )

ale żeby się umówić to trzeba wcześniej się spotkać z kimś obcym by to spotkanie umówić, np. podczas przejażdżki rowerem :-)

sieć2 dziś no tak jeśli się przypadkiem spotka to można się umówić ale chodziło mi o to że nie powinno się wsiadać do samochodu, motoru ( jak ta dziewczyna ) itd obcych osób bo to nie bezpieczne , ale pogadać zawsze można a potem się umówić, wiadomo że charakter jest ważniejszy od urody, itd , a żeby kogoś poznać trzeba pogadać, czasami ktoś od razu wygląda na niebezpiecznego np ma nóż i grozi nim, to trzeba uciekać

ale jak facet ma rower, motor czy inni środek transportu to trudno będzie przed nim uciec piechotą, lepiej będzie już wsiąść, a nóż :-) przygotowuje się do jakiejś roli w filmie, może miałabyś szansę przejść się po czerwonym dywanie dzięki tej znajomości

może jeszcze w listopadzie :o

fajnie, zazdroszczę

super