co sądzicie o ludziach,którzy kupują sosy i zupy w torebkach?

co sądzicie o ludziach,którzy kupują sosy i zupy w torebkach?

że nie mają smaku.. co sądzić.. chcę to kupują..

ja tam lubię każdy żre to co lubi

że są leniami, idą na łatwiznę bo gotować im się nie chce, wolą żreć chemie

Zrą niezdrowo, ich sprawa

Tez kiedys jadlam bardzo niezdrowo, ale od kiedy organizm zaczal sie buntowac i cera musiałam to zmienic, do pewnych rzeczy trzeba samemu dojrzec z czasem

Ze sa leniami:p Ja zawsze mam takie rzeczy w domu w razie czego, bo wiem, ze jak nie mam czasu/checi to lepiej zjesc mniej zdrowy obiad niz wcale. Co do smaku to nie sa takie zle.

Takie sosy strasznie tuczą, a od zupek z torebki mozna dostac wrzodow, czasami jem, ale rzadko

dla mnie są obrzydliwe, kiedyś kilka razy kupiłam te " Pomysł Na..." raz to było na gulasz po węgiersku, myślałam,że zwymiotuję i raz na spaghetti, jeszcze gorsze, nigdy więcej nie kupię tego dziadostwa, wolę poświęcić trochę więcej czasu i sama zrobić pyszny sosik

Te smietanowe sa dosc dobre. Innych nie kupuje. Tak samo mam tez bulionetki (w przeciwienstwie do kostek sa dosc smaczne), jak ktos nie ma czasu to od bidy ujdzie.

Samobójcy

Od czasu do czasu z pewnoscia to nie zaszkodzi, ale nie na codzien

Tak czy owak myślę ze ten sos z torebki bedzie zdrowszy niz mieszkanie w Krakowie np. :P

Weżcie wszyscy takie zupki wsypcie do kubków zalejcie a następnie podpalcie ogniem zobaczycie co sie z tego robi to trucizna bomba chemiczna. albo podpalcie sam proszek to aż iskry k***a lecą

Ja p*****le wy ludzie jestescie głupi . Nie wiiecie po co sie gada że powietrze w Krakowie jest złe w tvp ?? po to by ziechecic mieszkanców do kupna i do wyprowadzki. Nie słyszeliscie ostatnio o aferze że żydy chca przejac starówke na krakowie i okolice bo mówią zę to ich kiedy było przed wojną . myslec troche

Podpal mąkę i napisz ile chemii w niej bylo

że kupują sosy i zupy w torebkach :D

Patrz, a ja w zagranicznych źródłach o smogu w polsce czytalam. Ogolnoswiatowy spisek przeciwko krakowianom :D sami dymicie i macie pretensje ze sie na to zwraca uwage

dzisiaj chemii i trucizn w powietrzu nie da się całkiem uniknąć, warzywa i owoce juz nie są te same co kiedys bo pryskane, kurczaki dostaja zastrzyki z antybiotyków żeby szybciej rosły, mięsa i wedliny które kupuje w sklepach maja za duzo konserwantow i solanki, spaliny i rakotworczy smog jest wszędzie, oczywiscie lepiej chociaz wzglednie zdrowo zyc niż jesć najgorsze trucizny jak takie zupki

oczywiście, że da się uniknąć. wystarczy kupować warzywa z napisem ekologiczne oraz mięso bez antybiotyków