Czy wam też przeszkadza, że nauczyciel czy psycholog zarabia mniej niż spawacz?

Czy inny robol? Polska to chory kraj, w którym nie ceni się ludzi wykształconych, tylko osoby, które potrafią krzyczeć

a nauczyciel czy psycholog to osoby wykształcone ? formalnie tak, ale jak jest w praktyce ? większość z nich to są zwyczajni debile, jak mój kuzyn nauczyciel, przemądrzały imbecyl, pyszałek, cham, gbur, jego każde słowo to postawa roszczeniowa, poza tym uważa uczniów za bydło i chciałby ich lać po łapach (ma 33 lata, uczy w podstawówce) a psycholodzy ? co siksa po studiach wie o psychice ? owszem są jednostki wybitne, posiadające coś w rodzaju ''daru'', ponadprzeciętnie inteligentne, które potrafią słuchać, wczuć się w problem pacjenta, doradzać, pomagać wyjść z problemów, ale to rzadkość, szczerze mówiąć uważam że psycholodzy robią więcej szkód niż pożytku, do tego zawodu powinno być dopuszczone grono najlepszych studentów z predyspozycjami, a nie pierwsza lepsza Julka czy Paweł z Kazanowa

nie, nie przeszkadza mi to. praca fizyczna jest pracą ciężką i często rujnującą zdrowie i należy się za nią godziwe wynagrodzenie. i zapewniam Cię, że spawacz nie pracuje 20 godzin tygodniowo, jak nauczyciel...

Przeszkadza . Przeszkadza mi tez to ze mlody lekarz zarabia mniej niz sprzataczka

A mi nie. Ile ma zarabiać robotnik 800 zł? . Psycholodzy, wielu z nich opowiada rzeczy oderwane od rzeczywistości

On poważnie o tym laniu po łapach?

Zarobki spawaczy i psychologów kształtuje wolny rynek. Widocznie psycholodzy nie są społeczeństwu tak potrzebni jak spawacze, stąd takie a nie inne zarobki. Zawsze można się przekwalifikować :)