Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

ile wydacie na prezenty mikolajowe dla dzieci?

Polecane posty

Gość gość

ile wydacie na prezenty mikolajowe dla dzieci wlasnych? Ja mam 3ke i sporo wyjdzie.. ale nie wiem kto ma wieksza radoche- oni czy ja;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie mam dzieci, ale dla bratanków na mikołajki kupuję drobnostki, jakieś kolorowanki, naklejki, książeczki, małe puzzle mniej-więcej do 30 złotych. Droższe prezenty na wigilię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mikołajki 10-15 zł, święta 50-80 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 2 latka i myślę, że 100-150 zł, max 200 zależy też na co mąż się uprze bo on to i 500zł by na zabawkę wydał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nic. Nie obchodzimy mikolajek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mikolajk 200zl, Swieta 300zl - mamy jedynaka. Dla dzieci z rodziny robimy malutkie prezenty bo mnie w ubiegłym roku wkurzyli strasznie. Pytalam co kupic dzieciom, chcieli klocki lego, nakupowalismy piękne drogie zestawy, a nasze dziecko dostało kredki i kolorowanki. Także w tym roku rozpieszczamy tylko nasze dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na Mikolajki kupuje sie drobnostki , przeciez to nie swieta , wieksze prezenty sa pod choinke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na Mikołajki po 250 nok ,same słodycze żadnych zabawek pod choinkę coś dostaną większego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas na Mikolajki po ok 100 zł, mamy dwóch synów, plus po ok. 50 zł na mojego chrześniaka i bratanice. Ale starszy syn urodził się 31 grudnia, a młodszy 21 listopada, więc wydamy dużo więcej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas wydajemy tyle ile chcemy, ale na własne dzieci. Już kilka lat temu uzgodniliśmy, że każdy kupuje prezenty dla swoich dzieci, kazde dziecko otrzymuje jeden prezent. Ciotki, stryjenki nie kupuja dla moich dzieci prezentów, tę pulę pieniędzy przeznaczają dla własnych dzieci. Małżonkowie kupują sobie nawzajem. Jedynym wyjątkiem są rodzice i teściowie, dla których składamy się na adekwatny dla ich sytuacji prezent. Czasami są to pieniądze [choroba, trudna sytuacja materialna], wówczas nawet i większe kwoty dajemy, dla drugich rodziców karnet na basen, zabiegi kosmetyczne, różnie to bywa, w zależności od potrzeb. W ubiegłym roku nasza starsza córka [12 lat] dostała pianino , młodsza [8 lat] książki , cykl powieści o Panu Samochodziku, obie uszczęśliwione. Jedna da siostrze poczytać książeczki, druga pograć:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
książeczki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zalezy na co sie zdecydujemy:P byc moze bedzie to rzecz za 250 zl a moze do 100 zl sie wyrobimy. Jak za 250 nie dostanie teraz to pod choinke. Mamy jednego synka i dla nas to frajda kupowac mu prezenty :P pewnie jakby byla dwojka to juz by bylo skromniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na mikołaja to naprawdę symbolicznie. Do 10 zł. jakaś czekolada bądź figurka mikołaja. Dopiero na wigilię (w moim regionie się mówi ze ''dzieciątko przyniosło') to wydam na prezent dla synka ok. 200 zł. chce mu kupić firmowe buty sportowe już na wiosnę i lato oraz taki tor wyścigowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na mikolajki nic. Nie wiem skad sie wzielo kupowanie prezentow na mikolajki. Chyba handlarze to wymyslili, zeby nowa okazje na wyciagniecie dodatkowej kasy od rodzicow miec. Kupuje caly rok to co mlodzi potrzebuja albo na co maja ochote, a nie dlatego bo ktos sztuczna okazje wymyslil. Na wigilie nie mam ograniczen finansowych. Jesli dzieci chca jakis prezent, ktory uwazamy za pozyteczny to kupuje- nie lubie prezentow-smieci (byle co byle bylo).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na Mikołaja wydałam 280 zł dla swoich dzieci, pod choinkę dostaną prezenty od dziadków i chrzestnych. Pod choinkę kupuję prezenty dla siostrzenic za ok 100zł/dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hm, u mnie jest tak, że na Mikołajki dzieci dostają symboliczny słodycz jak np. Mikołaja z czekolady bądź kalendarz adwentowy i prezent, który jest praktyczny. W tym roku będą to kapcie do zerówki, które znalazłam na tej stronie http://www.zdrowastopka.pl/. Zaś pod choinkę zawsze kupujemy z mężem prezenty - zabawki. W tym roku na topie są kuce Filly (nie wiem jak to się piszę) całe w brokacie najlepiej. Moja córka za nimi po prostu szaleje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wydałam prawie 900 zł na prezenty dla córki 7 miesięcznej, część dam teraz (bo już powyrastała z karuzeli, mat edukacyjnych, grzechotek), część na mikołaja, część pod choinkę. Obkupiłam ją bo dostanie tylko od nas i mojej mamy, teściowie mają węża w kieszeni i nigdy NIC jej nie dali. Wolą jeżdzić latem 3 razy na wczasy a zabawki kupują ale swojemu 10 letniemu spasionemu jamniorowi :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na mikołaja jakiś drobiazg za max. 30 zł (pewnie jakieś książki), a na święta ok. 200 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na mikołaja dostanie prezenty za ok. 80zł, najpiękniejsze baśnie i tor angy birds +słodycze. Pod choinkę za ok. 100zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie myślałam jeszcze o prezencie pod choinkę, ale na Mikołaja mój synek dostanie prezent za ok. 50 zł ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
matko 900 zł na zabawki... na pewno nie jakiś majątek, bo to głupota :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:11 sama jesteś głupia, co ci do tego, ile ktoś wydaje na własne dziecko!!! poza tym, czy ja napisałam, że to zabawki, napisałam "prezenty"!!!!!!! córka jest wyczekana, chciana i kochana i nie zamierzam jej załować niczego, na co mnie stać tylko dlatego, że ktos na kafe ma z tego tytułu dupościsk :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Syn lat 10 - bilet do komnaty tajemnic + słodycze = ok 50 zł Córcia 5 miesięcy - zabawkę z FP za 33 zł jak ją dostanę w biedronce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:17 10/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popieram dziewczynę od 900 zł, ja też wolę tyle wydac na dziecko zwłaszcza, że nie robie posiedzenia dla rodziny typu chrzciny, która nażre sie za moje , goowno da w prezencie a mi i dziecku d**e obrobi...wiele z was wyprawia chrzciny czy roczki kase przejada, ale tego nie liczycie... lepiej wydac tylko na dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś dlaczego tak cię bolą czyjś wydane pieniądze? ścisk doopy masz :O dziewczyna chce to wydaje, na swoje dziecko, swoje pieniądze, a nie twoje. Was to wszystko na kafe boli. Wózek stokke, (nie, nie miałam stokke, ale nic mi do tego, że ktoś ma), łóżeczka za 2tys., wypłaty powyżej średniej krajowej etc. Nie rozumiem, jak można zaglądać do czyjegoś portfela?! Nie twoje pieniądze, nie twoja sprawa! Mojemu dziecku na urodziny kupiliśmy z mężem porządny prezent za przeszło 400zł, ale na mikołaja dostanie za ok. 80zł - pisałam wyżej. Innym dzieciom w rodzinie robię prezenty za 30zł, kiedyś robiłam droższe, dopóki mojemu dziecku ich rodzince nie dawali szmelcu ze sklepu po 5zł. Ps. i w doopie mam opinie takich jak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Macie rację, ja już na przykład nie robię dziecku jakiś wystawnych urodzin. Na roczek zrobiłam jedzenia jak na wesele, dekoracje, itp. A i tak mnie obgadali, że było coś tam nie tak i przynieśli chiński badziew. Kolejne urodziny to już tylko tort i kawa, a za zaoszczędzoną kasę kupiłam dziecku fajniejsze prezenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:41 racja, ja tez z mężem kupowaliśmy chrześniakom co roku na urodziny (chociaz nie było przyjecia) i na mikołaja prezenty za ok 100 zł, a jak nam się urodziło dziecko, to rodzice tych chrześniaków nawet nie przyszli w odwiedziny i nawet głupiej grzechotki nie dali, choć mieszkają na tej samej klatce schodowej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś mi też obrobili doope, że nie było alkoholu na chrzcie :O podobnie, było jak my przychodzilismy do ich dzieci na urodziny z prezentem, to zawsze jakiś przemyślany, adekwatny do zainteresowań dziecka. Zawsze podziwiali, że my takie fajne prezenty robimy z głową. Ale do mojego dziecka to na odwal prezenty robili, chiński badziew za 5zł traktorek, maskotka używana, chińskie grzechotki. Zatem ja już też mam wywalone na obce dzieci, wole porządny prezent kupić dla swojego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serdecznie zapraszamy do sprawienia swoim bliskim niezapomnianych wrażeń !!! (jeśli oczywiście byli grzeczni ;)) Wizyta Mikołaja to wspaniałe przeżycie dla najmłodszych, i zabawna atrakcja dla tych trochę starszych! Piękny, profesjonalny strój, doświadczenie i pełne zaangażowanie i sprawiają, że posiadamy Mikołajkowy czar wręczania prezentów :) Nie zwlekaj i zaproś Mikołaja zarówno na małe domowe spotkanie, firmową wigilię czy też do przedszkola! Dotrzemy wszędzie, gdzie tylko będziecie potrzebować niezapomnianych wrażeń i atrakcji! :) Więcej info na http://www.teatr-kameleon.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×